Szczakowianaka Jaworzno w ramach 19. kolejki IV ligi starła się na wyjeździe z drużyną MKS Myszków w sobotę 1 kwietnia. Po zaciętej walce drużyna prowadzona przez Pawła Cygnara zremisowała z MKS-em 1:1.

Wyjazdowe mecze nie do końca wychodzą po myśli piłkarzy Szczakowianki Jaworzno. To już drugi z rzędu mecz na wyjeździe, z którego drużyna wraca do domu z jednym punktem za remis. Tym razem przyszedł czas na drużynę środka tabeli. Drużynę, która na jesień pokonała w Jaworznie biało – czerwonych trzema bramkami. Teraz gospodarze w pierwszej połowie spotkania uzyskali przewagę po zdobytej bramce. Wyrównanie padło w 57. minucie za sprawą Bartłomieja Kędzierskiego. Bramka strzelona po dobrze skonstruowanej akcji musiała wystarczyć i wynik do końca meczu pozostał bez zmian. Szczakowianka wciąż ma zaległe spotkanie i po 18 meczach zajmuje 3. miejsce w tabeli, gromadząc 35 punktów.

Mecz w Myszkowie to dwa oblicza, gdzie pierwsza połowa przebiegała pod dyktando gospodarzy, natomiast sposób w jaki zareagował nasz zespół po przerwie, budzi wielki szacunek dla chłopaków. To zdecydowana przewaga i pokaz gry, którą chciałbym widzieć w każdym meczu. Mam nadzieję, że drużyna przez całe kolejne spotkanie, które rozegramy przed swoimi kibicami, zaprezentuje się właśnie w taki sposób, jak w drugiej połowie z Myszkowem.

Mówi trener Paweł Cygnar

Kolejny mecz w Szczakowej 8 kwietnia, kiedy to Drwale zmierzą się z Przemszą Siewierz. Początek spotkania o godzinie 13:00.

MKS Myszków – Szczakowianka Jaworzno 1:1