JSP Szczakowianka Jaworzno

Komplet punktów z Dramą

Seniorzy 28. kolejkę IV ligi rozegrali u siebie z Dramą Zbrosławice. W sobotę 27 maja po zaciętym spotkaniu 3 punkty zostały w Szczakowej.

Zespół prowadzony przez Pawła Cygnara dominował na boisku niemal w całym spotkaniu. Biało-czerwoni strzelili dwie bramki, choć tych mogło być zdecydowanie więcej. Już w 7. minucie dał o sobie znać Bartłomiej Kędzierski, który z linii końcowej boiska posłał piłkę na drugi słupek do nadbiegającego Marcina Smarzyńskiego. Napastnik gospodarzy przyłożył nogę, otwierając wynik spotkania. Smarzyński mógł jeszcze kilka razy wcisnąć piłkę do siatki, ale w konfrontacji sam na sam, lepszy okazywał się golkiper gości. Bliski szczęścia był Dominik Małkowski, który uderzył piłkę głową po stałym fragmencie gry, ta tylko obiła słupek. Jedenastkę nie wykorzystał Marcin Sierczyński. Gospodarze napierali, dążąc do podwyższenia wyniku, ale sami mogli stracić bramkę. Na wysokości zadania stanął bramkarz Drwali – Dawid Gargasz. Jego interwencje uratowały sytuacje kilkukrotnie. Świetną zmianę dał Kamil Bochenek, który wykorzystał sytuację w polu karnym i uderzył celnie na bramkę. Od 82. minuty Szczakowianka prowadzi 2:0 i tego prowadzenia już do ostatniego gwizdka nie oddaje.

Cieszymy się, że mimo wszystko, gdzie w tym momencie nie wszystko od nas zależy, zespół w taki sposób reaguje i jest to dodatkowy aspekt psychologiczny. Chłopaki potrafią to ciśnienie wytrzymywać i kolejny raz pokazują na boisku, że tu jest bardzo duża jakość. Rzeczywiście stworzył się taki fundament, o który trzeba zadbać, bo myślę, że tutaj w perspektywie czasu są podwaliny, na podstawie których możemy coś osiągnąć.

Mówi trener Paweł Cygnar.

Zbliża się koniec sezonu 2022/23. Przed nami jeszcze tylko dwa mecze, po których wszystko będzie już wiadomo. W niedzielę 4 czerwca wyjazdowe starcie z Wartą Zawiercie, a już za dwa tygodnie zamknięcie sezonu z rezerwami Zagłębia Sosnowiec. Ten mecz biało-czerwoni zagrają u siebie.

Szczakowianka Jaworzno – Drama Zbrosławice 2:0 (1:0)
Smarzyński 7′, Bochenek 82′

Rozmowa z trenerem Pawłam Cygnarem:

Podobne wpisy