JSP Szczakowianka Jaworzno

Podlesianka pokonana!

Szczakowianka w sobotę dopisała do swojego konta kolejny komplet punktów. Biało-Czerwoni pokonali 4:1 Podlesiankę Katowice. Przy okazji odbyła się też charytatywna akcja, podczas której kibice wsparli leczenie małej Julki.

Jaworzniccy Drwale w sobotnie przedpołudnie podejmowali przy Krakowskiej ekipę z Podlesia. Katowiczanie na początku sezonu prezentowali się bardzo dobrze w lidze, wydawało się więc, że mogą sprawić naszemu zespołowi sporo problemów. Szczakowianka nie zamierzała jednak zbyt się tym przejmować i od początku przejęła inicjatywę. Podopieczni trenera Pawła Cygnara atakowali i szybko objęli prowadzenie. Konrad Kumor uruchomił na prawym skrzydle Jakuba Sewerina, który ograł jednego z defensorów i oddał strzał, po którym piłka odbiła się od dalszego słupka bramki i wpadła do siatki. W międzyczasie Michał Chrabąszcz dwukrotnie przetestował bramkarza rywali uderzając z rzutów wolnych. Podlesianka próbowała atakować i w 28. minucie wypracowała jedenastkę, po tym jak jeden z jej graczy został powalony w polu karnym. Krzysztof Renner wyraźnie jednak nie sprostał presji i z jedenastu metrów ostemplował słupek. Goście próbowali zaskoczyć jaworznicką defensywę także z rzutu wolnego, ale na posterunku był Dawid Gargasz, który pewnie wybił piłkę. Tymczasem pod drugą bramką po raz kolejny na strzał zdecydował się bardzo aktywny Michał Chrabąszcz, ale golkiper z trudem zdołał wypiąstkować piłkę. To jednak na niewiele się zdało. Po rzucie rożnym Kamil Bochenek głową podwyższył na 2:0. Przed przerwą piłka raz jeszcze znalazła się w siatce ekipy z Podlesia, ale arbiter z Bytomia dopatrzył się spalonego.

W drugiej połowie Szczakowianka mogła pozwolić sobie na sporo spokoju. Nasz zespół rozgrywał piłkę, nie dopuszczał rywali pod bramkę i co jakiś czas atakował. Dopiero ostatnie dwadzieścia minut przyniosło większą liczbę sytuacji. Dwie dobre interwencje zanotował stojący w bramce Podlesianki Marcel Owsiński i zablokował piłkę po uderzeniach Marcina Smarzyńskiego i Bartosza Marędowskiego. Swojej szansy szukał wprowadzony na boisko w miejsce Mateusza Budaka Dacjan Strzelecki, ale po jego uderzeniu piłka przeleciała tuż obok słupka. Chwila nieuwagi w defensywie przyniosła niestety stratę. Po szybkiej akcji Maciej Niesyto dostał piłkę z prawej strony i oddał silny strzał trafiając w samo okienko bramki. Goście liczyli, że to pozwoli im jeszcze powalczyć o co najmniej jeden punkt. Szczakowianka mądrze jednak oddalała ryzyko od własnej bramki i korzystała z tego, że rywale musieli przerzucić więcej sił do ofensywy. W 90. minucie swojego zasłużonego trafienia doczekał się wreszcie Michał Chrabąszcz. Dacjan Strzelecki przyjął piłkę w polu karnym i oddał mocny strzał, bramkarz co prawda instynktownie sparował uderzenie, ale Chrabąszcz dopadł do wybitej piłki i umieścił ją tuż pod poprzeczką. To jeszcze nie był koniec strzelania. W doliczonym czasie gry Bartosz Marędowski przeprowadził rajd lewą stroną, zagrał w pole karne, tam do piłki dopadł Paweł Cygnar i świetnym podaniem obsłużył Chrabąszcza, który ustalił wynik na 4:1. Dzięki wygranej Szczakowianka wskoczyła na 4. miejsce w tabeli IV ligi i traci zaledwie 3 punkty do wicelidera z Częstochowy, z którym mierzyć się będzie w następnej kolejce.

Mecz z Podlesianką oprócz aspektu sportowego miał też swój cel charytatywny. Podczas spotkania odbywała się zbiórka środków na leczenie i rehabilitację Julki Pajor, która mimo choroby razem z tatą dzielnie wspiera nasz klub. Julka pojawiła się oczywiście na meczu w klubowej koszulce. Przed meczem prezes Janusz Kręcichwost przekazał symboliczne upominki od naszego klubu – misia i piłkę z autografami zawodników. Na trybunach trwała zbiórka środków na rzecz Julki. W jej imieniu serdecznie dziękujemy wszystkim, którzy dorzucili się do puszki i wsparli całą akcję. Osobne podziękowania kierujemy też do sympatyków Podlesianki, którzy zawitali na stadion i po raz kolejny aktywnie włączyli się do zbiórki

Szczakowianka Jaworzno – Podlesianka Katowice 4:1 (2:0)

(Sewerin 8, Bochenek 38, Chrabąszcz 90, 90+3 – Niesyto 81)

Szczakowianka: Gargasz – Kumor, Statkiewicz, Bochenek, Małkowski – Budak (75. Strzelecki), Wawoczny, Chrabąszcz, Gleń (16. Marędowski) – Smarzyński (82. Gądek), Sewerin (86. Cygnar). Trener: Paweł Cygnar.

Podlesianka: Owsiński – Niesyto, Renner, Stachoń, Witas – Rosiński, Brehmer (62. Lisiński), Nowotnik – Dąbrowiecki (69. Kawała), Jarnot, Kędzierski (81. Sprus). Trener: Damian Ostrowski

Sędziował: Jakub Kołodziejczyk (Bytom)

Żółte kartki: Budak, Małkowski, Marędowski

Widzów: 200

Podobne wpisy

depilacja laserowa warszawa