Function get_magic_quotes_runtime() is deprecated
[ SYSPATH/bigfile.php, line 2806 ]Function get_magic_quotes_gpc() is deprecated
[ SYSPATH/bigfile.php, line 2813 ]Nieco radości dali swoim kibicom w sobotę piłkarze Szczakowianki. Jaworzniccy Drwale w ostatnim w sezonie domowym spotkaniu ograli po bramkach Daniela Niedzielskiego i Miłosza Sochy faworyzowaną Przemszę Siewierz.
Po ostatnich porażkach atmosfera w klubie stała się dość kiepska i chyba nikt nie spodziewał się, że szybko uda się odbudować mocno nadszarpnięte morale. W sobotę Biało-Czerwoni mierzyli się z zajmującą trzecie miejsce w tabeli Przemszą. Ekipa z Siewierza uchodziła za zdecydowanego faworyta i na dodatek mogła tytułować się królem wyjazdów dysponowała bowiem najlepszym bilansem na obcych boiskach spośród wszystkich IV-ligowców. Okazało się jednak, że ambitna Szczakowianka potrafi grać z zespołami z czołówki i znów sprawiła sporą niespodziankę.
Samo spotkanie toczone było w dość sennym tempie a na boisku nie działo się zbyt wiele. Goście z Siewierza próbowali narzucić gospodarzom swój styl gry, ale nie byli w stanie zbyt wiele wskórać. Biało-Czerwoni tymczasem nastawili się na to, co w ostatnich miesiącach wychodzi im najlepiej, czyli grę z kontry i czekali na ataki siewierzan. Obie ekipy miał spore problemy ze stwarzaniem sobie klarownych okazji strzeleckich a gra toczyła się przez większość czasu w środku pola. W pierwszej połowie Przemsza oddała kilka strzałów, te były jednak mocno niecelne i nie mogły sprawić większych problemów stojącemu między słupkami Michałowi Kojdeckiemu. Szczakowianka w tym czasie w sumie tylko raz poważniej postraszyła rywali. Po rzucie wolnym z 30 metrów Michał Borecki popisał się świetną paradą i skutecznie zablokował groźny strzał w wykonaniu Tomasza Czogały.
Po przerwie nic nie wskazywało na zmianę obrazu gry, na szczęście nieco rozruszali się kibice, którzy podjęli doping i pokazali, że mimo trudnej sytuacji wciąż wspierają zespół. Tymczasem w 58. minucie jaworznianie zaskoczyli gości i po szybkiej akcji wyszli na prowadzenie. Artur Molenda z prawej strony posłał świetną piłkę w pole karne do Daniela Niedzielskiego, który bez większych problemów wpakował ją do siatki, przełamując przy okazji swoją strzelecką niemoc. Zaskoczona takim obrotem sprawy Przemsza chciała odrabiać straty, ale Szczakowianka była na to przygotowana. Biało-Czerwoni wycofali się na z góry upatrzone pozycje i skutecznie torpedowali wszystkie ofensywne poczynania siewierzan. Jaworznianie grali bardzo konsekwentnie, spokojnie rozgrywali piłkę i nie forsowali nadmiernie tempa skupiając się na pilnowaniu wyniku. Co jakiś czas nękali też defensywę gości raz po raz wyprowadzając szybkie, chociaż niezbyt skuteczne kontry. Przemsza biła głową w mur i nie potrafiła znaleźć sposobu na miejscowych. Tymczasem w samej końcówce Szczakowianka zadała jeszcze jeden cios. Po przejęciu piłki Tomasz Czogała w swoim stylu urwał się lewym skrzydłem, zagrał na środek do Miłosza Sochy a ten w sytuacji sam na sam nie dał bramkarzowi najmniejszych szans na skuteczną interwencję. Przemsza nie była już w stanie na to odpowiedzieć i tym samym wygrana jaworznian 2:0 stała się faktem.
Dla ekipy z Siewierza sobotnia porażka była dopiero drugą w tej rundzie, to świetnie pokazuje jak trudne zadanie stało przed podopiecznymi trenera Stawowego. Szczakowianka dzięki zdobytym trzem punktom odzyskała 14. miejsce w tabeli Haiz IV ligi i będzie broniła tej pozycji w ostatniej kolejce. Na chwilę obecną oczywiście to miejsce nie daje utrzymania w lidze, ale patrząc na to co działo się w ostatnich latach, czysto teoretycznie można założyć, że nawet już po sezonie może zdarzyć się jakaś niespodzianka i warto być na to gotowym. Co ciekawe wiosną Drwale nie przegrali z żadną z ekip z czołowej czwórki, co na pewno zasługuje na uznanie. Przed Biało-Czerwonymi pozostało jeszcze tylko jedno spotkanie do rozegrania. Za tydzień w Będzinie zmierzą się z tamtejszą Sarmacją.
Szczakowianka Jaworzno – Przemsza Siewierz 2:0 (0:0)
(Niedzielski 58, Socha 87)
Szczakowianka: Kojdecki – Dworak, Sanok, Dębski, Holewa – Molenda, Biskup, Czogała, Kędroń (90+3. Smolik) – Janeczko (90+1. Kamiński), Niedzielski (70. Socha). Trener: Szymon Stawowy
Przemsza: Borecki – Tora, Tokarz, Kapias, Boryczka, Ból, Setlak, Ząbek (58. Tutaj), Burczyk (68. Pająk), Gielza, Niesyto. Trener: Przemysław Oklejewski
Sędziował: Michał Zając (Sosnowiec)
Żółte kartki: Biskup
Widzów: 90
Do fotogalerii i materiału wideo ze spotkania zapraszamy wkrótce na nasz fanpage na Facebooku!
Kolejne 900 przyłbic ochronnych od Szczakowianki trafiło do jaworznickich przedszkoli, placówek oświatowych i medycznych. A to wszystko w ramach prowadzonej przez Biało-Czerwonych akcji „Szczakowianka dla Szpitala – Razem Wykopiemy Koronę!”.
Komisja ds. Rozgrywek Śląskiego Związku Piłki Nożnej podała składy grup IV ligi na sezon 2020/21. Szczakowianka znalazła się w grupie I, która skupia głównie zespoły z północy województwa.
Bartłomiej Chwalibogowski, jeden z liderów Szczakowianki na boisku i poza nim, został doceniony w Plebiscycie na Najpopularniejszego Sportowca Jaworzna 2019 roku!