SZCZAKOWIANKA JAWORZNO - Oficjalna strona



Dominik Kasprzyk; 08.04.2017; 22:31; źródło: własne

Zabrakło minuty

Biało-Czerwoni długo stawiali na opór na boisku lidera IV ligi i byli o krok od urwania punktu rywalom. Na minutę przed końcem meczu Damian Olczak zapewnił jednak ekipie KS Decor Bełk kolejną wygraną.

Szczakowianka na boisku w Bełku od samego początku grała bez kompleksów i odważnie stawiała czoło faworyzowanym rywalom. Biało-Czerwoni starali się trzymać rywali z dala od własnego pola karnego, umiejętnie wybijali ich z uderzenia i co jakiś czas atakowali. Gospodarze starali się zepchnąć gości do defensywy i ostrzeliwali bramkę, ale w tej niczym w transie dwoił się i troił Maciej Budka. Jaworznicki golkiper już w 2. minucie musiał się popisać swoim kunsztem, kiedy to po rzucie rożnym w świetnym stylu złapał piłkę uderzoną z bliska przez Wojciecha Raska. W ciągu kwadransa miejscowi kilkakrotnie postraszyli defensywę z Jaworzna, nie potrafili jednak skierować piłki do siatki. W 15. minucie część kibiców na trybunie kameralnego obiektu zaczęła się nawet cieszyć z trafienia z rzutu wolnego, piłka utkwiła jednak tylko w bocznej siatce. Z upływem czasu Jaworzniccy Drwale otrząsnęli się z przewagi miejscowych i coraz odważniej próbowali atakować. Szczakowianka dopiero po upływie 20 minut zdołała poważniej zagrozić bramce Bełku. Po ładnej zespołowej akcji całej drużyny Daniel Niedzielski znalazł się w niezłej sytuacji strzeleckiej, uderzył jednak zbyt słabo by zaskoczyć bramkarza. Przed przerwą swoją okazję miał także Paweł Sermak. Pomocnik Biało-Czerwonych na granicy pola karnego ładnie urwał się obrońcom, ale atakowany przez rywali posłał piłkę wysoko nad poprzeczką. W międzyczasie efektownym aczkolwiek niecelnym uderzeniem popisał się jeden z liderów Decoru Piotr Bysiec, który strzelił tuż nad bramką. W końcówce po raz kolejny błysnął Maciej Budka, który najpierw zablokował groźne uderzenie z lewej strony a potem poradził sobie także z dobitką z bliskiej odległości. Na murawie nie brakowało ostrych starć i fauli z obu stron, ale bardzo dobrze prowadzący zawody arbiter z Mikołowa skutecznie temperował graczy i podejmował decyzje zgodne z duchem gry.

Po przerwie gra nieco bardziej się otwarła a Szczakowianka odważniej próbowała zaatakować rywali, chociaż brakowało jej wykończenia akcji. KS Bełk tymczasem konsekwentnie grał swoje i starał się narzucać swój styl gry gościom z Jaworzna. Zresztą tuż po wznowieniu gry gospodarze mogli wyjść na prowadzenie, ale po raz kolejny na wysokości zadania stanął Maciej Budka, który nadspodziewanie łatwo wybronił groźne uderzenie z bliska. W 62. minucie jaworznianie wypracowali sobie najlepszą okazję do otworzenia wyniku. Wojciech Szymański został powalony na 17 metrze a arbiter bez wahania podyktował rzut wolny. Do jego wykonania podszedł, ostatnio wyjątkowo skuteczny ze stałych fragmentów gry, Daniel Niedzielski, ale tym razem posłał piłkę tuż nad poprzeczką. Ostatnie 20 minut to już bardzo wyraźna przewaga gospodarzy. Podopieczni trenera Kupisa próbowali atakiem pozycyjnym rozmontować wyjątkowo szczelną tego dnia jaworznicka defensywę, ale robili to niezbyt skutecznie. Szczakowianka wyraźnie opadła z sił i skupiła się na bronieniu w sumie całkiem korzystnego wyniku a przed polem karnym postawiła prawdziwe zasieki i starała się kraść każdą sekundę gry. Obrońcy Biało-Czerwonych dość dobrze radzili sobie z przejmowaniem kolejnych piłek i wybijaniem gospodarzy z uderzenia. Sfrustrowani miejscowi momentami spychali Jaworznickich Drwali w pole karne, ale nie potrafili wpakować piłki do siatki. Gdy wydawało się już, że mecz zakończy się podziałem punktów, miejscowi wypracowali sobie kolejny rzut rożny. Po niezłej wrzutce i dużym zamieszaniu w polu karnym doświadczony Damian Olczak w dość ekwilibrystyczny sposób oddał strzał z  powietrza i wpakował piłkę do siatki zapewniając swojej ekipie komplet punktów. Zmęczona Szczakowianka w doliczonym czasie gry nie była już w stanie wypracować sobie okazji do odrobienia strat i musiała pogodzić się z pierwszą w tym roku porażką. W sumie na pięciu meczach bez porażki i 361 minutach bez straconego gola zakończyła się trwająca ostatnio świetna passa Szczakowianki.

Biało-Czerwonych przed świętami czeka jeszcze jedno ciekawe ligowe starcie. W Wielką Sobotę przy Krakowskiej podopieczni trenera Sermaka podejmować będą bardzo solidną ekipę Unii Racibórz. Początek meczu o godzinie 13:00. Serdecznie zapraszamy!

KS Decor Bełk – Szczakowianka Jaworzno 1:0 (0:0)
(Olczak 89)

KS Bełk: Łobaczewski – Bysiec, Pieczka, Stryczek, Wybierek, Grabiec, Rasek, Grzech (57. Olczak), Semeniuk, Spórna (57. Dymowski), Groborz. Trener: Jarosław Kupis

Szczakowianka: Budka – Dworak, Smolik, Kiczyński, Dębowski – Małodobry (58. Molenda), Sermak (88. Chrapek), Biskup, Walczak (83. Kamiński) – Szymański, Niedzielski (67. Leda). Trener: Andrzej Sermak

Sędziował: Adrian Markiewicz (Mikołów)
Żółte kartki: Dymowski – Smolik, Sermak, Walczak, Budka
Widzów: 100

 

Czytaj więcej:

Jaworznianin.pl:Budka show. KS Decor Bełk – Szczakowianka Jaworzno 1:0

 

Do fotogalerii zapraszamy wkrótce na nasz fanpage na Facebooku!

 

Facebook - duży

Wszelkie prawa zastrzeżone dla www.Szczakowianka.pl ©.

Strona internetowa redagowana przez Kibiców Szczakowianki dla Kibiców Naszego ukochanego Klubu! Najnowsze wiadomości z życia Klubu oraz wyniki i galerie pomeczowe tylko u nas. Zapraszamy do częstych odwiedzin i udzielania się na naszym forum dykusyjnym dla Kibiców Szczakowianki. Do zobaczenia na najbliższym meczu naszej Szczakowianki Jaworzno - zapraszamy na Krakowską.