Prawdziwym pogromem zakończył się środowy sparing Biało-Czerwonych. IV-ligowa Warta rozgromiła Szczakowiankę aż 6:1.

Środowe starcie zdecydowanie nie było najlepszym meczem tej zimy w wykonaniu Drwali. Wyżej notowany rywal bardzo wysoko postawił poprzeczkę i już w pierwszej połowie zapewnił sobie okazałą wygraną. Nie minęło nawet pięć minut spotkania a goście prowadzili już 2:0. Szczakowianka została zepchnięta do defensywy i dopiero po kwadransie nieco odetchnęła, a nawet zdołała odpowiedzieć. Po jednej z akcji w polu karnym powalony został testowany pomocnik, a karnego na bramkę zamienił Dawid Frąckowiak. Wydawało się, że jaworznianie mogą jeszcze wrócić do gry, ale Warta szybko rozwiała wszelkie nadzieje i po raz trzeci trafiła do siatki. W 35. minucie swoją chwilę miał Konrad Kołodziej, który zdołał wybronić uderzenie z rzutu karnego. Wobec dobitki był już jednak bezradny, a piłka po raz czwarty zatrzepotała w siatce. Przed przerwą Warta zdołała raz jeszcze pokonać Kołodzieja i ustalić wynik na 5:1. W drugiej połowie oba zespoły dokonywały kolejnych zmian, ale to goście cały czas prowadzili grę. Zawiercianie nie atakowali już z takim impetem i pozwolili nieco pograć Biało-Czerwonym. Podopieczni trenera Cygnara kilka razy postraszyli bramkarza gości, ale byli nieskuteczni. Tymczasem w samej końcówce Warta raz jeszcze przeprowadziła składną akcję i znów trafiła do siatki, ustalając wynik meczu na 6:1

W sobotę Szczakowiankę czeka kolejny mecz kontrolny. Tym razem na Krakowską przyjedzie grająca w okręgówce Sparta Katowice. Początek meczu jak zwykle o 13:00.

Szczakowianka Jaworzno – Warta Zawiercie 1:6 (1:5)
(Frąckowiak – Smarzynski x2, Wawoczny, Jarnot, Marek x2)

Szczakowianka: Kołodziej (46. Adamus) – Nowak (46. Wojciechowski), Seiler, Rutkowski, Łuszcz (65. Dworak) – Testowany 1, Biskup (46. Testowany 3), Cygnar, Testowany 2 – Janeczko (65. Molenda) – Frąckowiak (75. Kamiński)