Już w środę czekają nas kolejne emocje związane z meczem Biało-Czerwonych. Szczakowianka na wyjeździe zmierzy się z Krupińskim Suszec.

Krupiński jest ligowym outsiderem, zajmuje ostatnie miejsce w tabeli i już praktycznie ma tylko matematyczne szanse na utrzymanie w IV lidze. Ekipa z Suszca po zamknięciu tamtejszej kopalni straciła głównego partnera i znalazła się w bardzo trudnej sytuacji. Zimą skład został bardzo mocno odmłodzony, na niewiele to się jednak zdało. Krupiński przegrywa mecz za meczem i regularnie jest gromiony przez kolejnych rywali. W poprzednich sezonach GKS był zwykle wymagającym rywalem dla Szczakowianki, ale ostatnio jesienią w Jaworznie poległ aż 0:7. Także teraz to podopieczni trenera Sermaka będą zdecydowanymi faworytami, ale muszą uważać na rywali. O tym, ze Krupiński może być groźny przekonały się w tej rundzie już Lędziny, które sensacyjnie poległy na inaugurację w Suszcu 0:1. Sprzymierzeńcem GKS-u może być też zimowa aura. Początek meczu w środę o godzinie 17:30.

Ostatnie mecze obu ekip:


Szczakowianka Jaworzno – GKS Krupiński Suszec 7:0 (2:0)
(Sermak 34, samobójcza 45+1, Rodziewicz 51, Leda 52, 67, Smolik 73, Niedzielski 80)

Sezon 2015/16:
GKS Krupiński Suszec – Szczakowianka Jaworzno 3:1 (1:0)
(Cieślak 25, 71,  T. Reguła 83 – Sermak 69)

Szczakowianka Jaworzno – GKS Krupiński Suszec 3:0 (2:0)
(Sermak 2, Niedzielski 45, 56)

Sezon 2014/15:
Szczakowianka Jaworzno - GKS Krupiński Suszec 1:0 (1:0)
(Rodziewicz 34)

GKS Krupiński Suszec – Szczakowianka Jaworzno 3:1 (2:1)
(Winkler 17, 38, Świenty 74 – Mikołajec 26-sam.)