Szczakowianka notuje bardzo udany początek rundy wiosennej. Biało-Czerwoni po tym jak przed tygodniem rozprawili się z Unią Turza Śląska tym razem aż 4:1 na wyjeździe pokonali GKS Radziechowy-Wieprz.
Sobotni mecz w Radziechowach momentami bliźniaczo wręcz przypominał pojedynek z Unią. Szczakowianka na prowadzenie wyszła w 18. minucie, kiedy to bramkarz miejscowych, po tym jak Marek Walczak zdecydował się uderzyć z daleka, wypluł piłkę wprost pod nogi Damiana Mrożka a ten z szesnastki z powietrza trafił tuż pod poprzeczkę. Jaworznianie nieco uspokojeni prowadzeniem kontrolowali grę, ale podobnie jak tydzień wcześniej popełnili jeden poważniejszy błąd i od razu stracili gola. Szymon Byrtek na prawej stronie ograł jednego z obrońców i wrzucił piłkę wprost na głowę Łukasza Błasiaka, który trafił do siatki swojego byłego zespołu i doprowadził do wyrównania.
Po przerwie znów sporo było analogii do meczu z Unią. W 65. minucie Damian Mrożek nastrzelił rękę Mateusza Janika. Sędzia nie tylko wskazał na jedenasty metr, ale też pokazał zawodnikowi gospodarzy drugą żółtą kartkę i nakazał mu opuszczenie murawy. Karnego na gola zamienił Bartosz Zyguła a dosłownie parę chwil później było już 3:1. Jaworzniccy Drwale zaskoczyli graczy GKS-u szybką kontrą zainicjowaną przez Daniela Niedzielskiego, Patryk Kiczyński zagrał wzdłuż bramki do Macieja Rozmusa a ten dopełnił już formalności. Grając w przewadze jaworznianie mieli już sporą przewagę i w pełni kontrolowali przebieg boiskowych wydarzeń a już w doliczonym czasie gry udokumentowali to jeszcze jednym trafieniem ostatecznie pogrążającym popularne Fiodory. Szymon Chrapek ze środka pola zagrał na skrzydło do Macieja Rozmusa, ten podciągnął w piłką w stronę pola karnego i dośrodkował do Artura Molendy, który ustalił wynik meczu na 4:1.
GKS Radziechowy-Wieprz – Szczakowianka Jaworzno 1:4 (1:1)
(Błasiak 35 – Mrożek 18, Zyguła 65-k., Rozmus 68, A. Molenda 90+1)
GKS: Ł. Byrtek – Kozieł, Dudka, M. Motyka, Noga, Celej (52. Jastrzębski), Janik, P. Motyka, Sz. Byrtek, Trzop, Błasiak
Trener: Mariusz Kozieł
Szczakowianka: Kojdecki – Dworak (88. Smolik), Kiczyński, Rodziewicz Dębowski – Rozmus, Zyguła, Mrożek (89. Chrapek), Walczak – Sermak – Niedzielski (74. A. Molenda)
Trener: Andrzej Sermak
Sędziował: Tomasz Englert (Bielsko-Biała)
Żółte kartki: Dudka, Janik x2, Błasiak, M. Motyka, Jastrzębski – Sermak, Kiczyński, Rozmus
Czerwona kartka: Janik (65. minuta – druga żółta).
Widzów: ok. 200
Czytaj więcej: Jaworznianin.pl: Radziechowy zdobyte. GKS Radziechowy-Wieprz – Szczakowianka Jaworzno 1:4 [relacja + wideo]
Kolejne 900 przyłbic ochronnych od Szczakowianki trafiło do jaworznickich przedszkoli, placówek oświatowych i medycznych. A to wszystko w ramach prowadzonej przez Biało-Czerwonych akcji „Szczakowianka dla Szpitala – Razem Wykopiemy Koronę!”.
Komisja ds. Rozgrywek Śląskiego Związku Piłki Nożnej podała składy grup IV ligi na sezon 2020/21. Szczakowianka znalazła się w grupie I, która skupia głównie zespoły z północy województwa.
Bartłomiej Chwalibogowski, jeden z liderów Szczakowianki na boisku i poza nim, został doceniony w Plebiscycie na Najpopularniejszego Sportowca Jaworzna 2019 roku!
FAJNIE. 2 WYGRANE Z RZĘDU.
NASTĘPNY MECZ NA STADIONIE PRZY KRAKOWSKIEJ W CENTRUM TO PEWNIE WIELKĄ SOBOTĘ I FREKWENCJA WIĘKSZA BĘDZIE.
MOŻE BĘDZIE Z 700 WIDZÓW?