SZCZAKOWIANKA JAWORZNO - Oficjalna strona



Dominik Kasprzyk; 10.10.2015; 18:45; źródło: własne

Wygrana ze Spójnią

Szczakowianka w sobotę dopisała do swojego konta komplet punktów. Biało-Czerwoni po golach Marka Walczaka i Artura Molendy pokonała Spójnię Landek 2:0.

W pierwszej połowie na murawie nie działo się zbyt wiele. Oba zespoły toczyły walkę o piłkę i nie bardzo potrafiły stworzyć zagrożenie pod bramkami. Szczakowianka długo szukała sposobu na zaskoczenie rywali i z upływem czasu coraz odważniej zapędzała się w okolice pola karnego. W 19. minucie po jednej z takich akcji Daniel Niedzielski został powalony na 25. metrze. Do wykonania rzutu wolnego podszedł Marek Walczak i popisał się wyjątkowo efektownym uderzeniem, po którym golkiper Spójni musiał wyciągać piłkę z siatki. Prowadzenie ożywiło nieco szeregi miejscowych, którzy coraz częściej oddawali strzały na bramkę gości. Niezłym acz niecelnym uderzeniem z dystansu popisał się Paweł Sermak. Dwa razy też swoich sił próbował Damian Mrożek i raz był o krok od powodzenia, piłka po nogach obrońcy przeleciała jednak tuż obok słupka.

W drugiej połowie na boisku działo się już więcej a obie ekipy starały się atakować. Szczakowianka miała zdecydowanie więcej atutów, nie dopuszczała rywali do kontrataków i co jakiś czas straszyła defensywę. Jako pierwszy dyspozycję Huczały sprawdził Damian Mrożek, który z dystansu uderzył w środek bramki, ale golkiper sparował piłkę na rzut rożny. Chwilę później Marek Walczak sprzed szesnastki posłał piłkę tuż nad poprzeczką. Daniel Niedzielski z kolei zdecydował się na indywidualną szarżę z lewej strony i z ostrego kąta trafił tylko w boczną siatkę. Spójnia tymczasem tylko raz poważniej zagroziła jaworznickiej bramce. Po niefrasobliwym zagraniu Macieja Budki poza polem karnym sędzia przyznał gościom rzut wolny. Dawid Frąckowiak oddał świetny strzał, Budka wyciągnął się jednak jak struna i uratował jaworznian przed utratą gola. Dosłownie minutę później za brutalny faul na Piotrze Żurawiku czerwoną kartkę obejrzał Witold Szczepanik i ostatni kwadrans goście musieli grać w osłabieniu. Szczakowianka dzięki temu znalazła się w komfortowej sytuacji i już dość pewnie kontrolowała przebieg gry. W końcówce Jaworzniccy Drwale podkręcili jeszcze nieco tempo a Daniel Niedzielski dwa razy znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem rywali. Za pierwszym razem Huczała zdołał jeszcze przyblokować jaworznickiego snajpera, potem jednak wybił piłkę wprost pod nogi Artura Molendy, który bez problemów umieścił ją w siatce i zdobył swojego pierwszego gola w sezonie. Szczakowianka ostatecznie wygrała 2:0 i zajmuje 7. miejsce w IV-ligowej tabeli.

Za tydzień w niedzielę Biało-Czerwonych czeka wyjazdowe starcie w rezerwami ROW-u Rybnik. Początek meczu o godzinie 15:00.

Szczakowianka Jaworzno – Spójnia Landek 2:0 (1:0)
(Walczak 19, A. Molenda 86)

Szczakowianka: Budka – Dworak, Rodziewicz, Kiczyński, Dębowski – A. Molenda (90. Repa), Mrożek, Biskup, M. Walczak – Sermak (46. Żurawik) – Niedzielski (88. Smolik)
Trener: Andrzej Sermak

Spójnia: Huczała – Sz. Kubica, J. Kubica (89. Gomółka), Czyż (60. Bezeg), Lech, Szczepanik, Marek, Gurbisz (71. Paleta), Pawlak, Bezak, Frąckowiak
Trener: Jarosław Zadylak

Sędziował:
Szymon Skowroński (Tychy)
Żółte kartki: Niedzielski, Sermak – Gurbisz
Czerwona kartka: Witold Szczepanik (74. minuta – faul)
Widzów: 100

Czytaj więcej: Jaworznianin.pl: Bez strat. Szczakowianka Jaworzno – Spójnia Landek 2:0

 

Do fotogalerii zapraszamy na nasz profil na Fecebooku:

Facebook - duży

 

Wszelkie prawa zastrzeżone dla www.Szczakowianka.pl ©.

Strona internetowa redagowana przez Kibiców Szczakowianki dla Kibiców Naszego ukochanego Klubu! Najnowsze wiadomości z życia Klubu oraz wyniki i galerie pomeczowe tylko u nas. Zapraszamy do częstych odwiedzin i udzielania się na naszym forum dykusyjnym dla Kibiców Szczakowianki. Do zobaczenia na najbliższym meczu naszej Szczakowianki Jaworzno - zapraszamy na Krakowską.