W sobotę o punkty po raz pierwszy w tym roku rywalizować będą III-ligowi piłkarze. Szczakowianka przy Kościuszki podejmować będzie Start Namysłów.

Jesień była dla Szczakowianki bardzo bolesna, teraz jednak w Jaworznie nikt nie zamierza patrzeć wstecz. Przed Biało-Czerwonymi trudna, ale i ciekawie zapowiadająca się wiosna, a zawodnicy przy Kościuszki w każdym meczu będą chcieli walczyć o komplet punktów.

Już w pierwszej wiosennej kolejce nadarza się doskonała okazja by powiększyć swoje konto o trzy punkty. Pierwszym rywalem jaworznickich Drwali będzie Start Namysłów. Namysłowianie to ekipa, której z pewnością nie można lekceważyć, nie sposób jednak nie zauważyć, że nie zalicza się ona do ligowej czołówki. Start w sumie wywalczył zaledwie 10 punktów – tyle samo co Szczakowianka – praktycznie wszystkie zdobył jednak na własnym boisku. Namysłowianie na wyjazdach przegrali 7 spotkań i tylko raz udało się im zremisować.

Jesienny mecz obu ekip miał niesamowity przebieg i padło w nim aż sześć bramek. Szczakowianka długo prowadziła i grała niezłe zawody. Gdyby wykorzystała wówczas wszystkie sytuacje jakie sobie wypracowała, z pewnością wróciłaby do Jaworzna z kompletem punktów. Nieskuteczność zemściła się jednak boleśnie. Nie dość, że w końcówce pierwszej połowy jaworznianie dali się dwukrotnie zaskoczyć rywalom, to jeszcze musieli grać w osłabieniu po czerwonej kartce. Gdy po przerwie kolejny z jaworznian obejrzał czerwony kartonik Szczakowianka nie była już w stanie w dziewiątkę powalczyć o korzystny wynik i ostatecznie uległa 2:4. W sobotę wszyscy w Jaworznie będą chcieli udanego rewanżu.

Start swój pierwszy w tym roku mecz o stawkę ma już za sobą. Namysłowianie w miniony weekend rywalizowali w Pucharze Polski z Chemikiem Kędzierzyn-Koźle. Start zaliczył falstart i nieoczekiwanie uległ IV-ligowcowi aż 0:3. Zimą w Namysłowie nie doszło do zbyt wielu zmian kadrowych a drużyna na wiosnę powinna dysponować podobną siłą jak to miało miejsce jesienią. W sobotę obrońcy sporo uwagi będę musieli poświecić na pilnowanie Rafała Samborskiego, który zdecydowanie jest wyróżniającą się postacią drużyny.

Podczas sobotniego pojedynku kibice będą mogli zobaczyć kilka nowych twarzy w barwach Szczakowianki. Zimą do drużyny dołączyło 7 nowych piłkarzy i każdy z nich ma szansę na debiut. Dla Szczakowianki mecz ze Startem będzie miał też pewien sentymentalny wydźwięk. Po latach Biało-Czerwoni powrócą bowiem na swój obiekt przy Kościuszki, na którym przecież przed laty odnosili sporo sukcesów, w tym wywalczyli historyczny awans do Ekstraklasy. Ostatni raz przy Kościuszki o punkty Szczakowianka grała 11 czerwca 2010 roku, kiedy to jeszcze w lidze okręgowej pokonała AKS Niwkę 2:1. Teraz powtórka takiego rezultatu byłaby zdecydowanie wskazana.

Zapraszamy wszystkich kibiców w sobotę na stadion w Szczakowej. Początek meczu już o godzinie 15:00!

Poprzednie mecze Szczakowianki ze Startem

Sezon 2012/13

Szczakowianka Jaworzno – Start Namysłów 1:1 (Kondzielnik 75 – Samborski 63)

Start Namysłów - Szczakowianka Jaworzno 0:1 (Misztal 11)

Sezon 2012/13

Start Namysłów - Szczakowianka Jaworzno 0:3 (Kondzielnik 4, Dziółka 38, Misztal 62)

Szczakowianka Jaworzno – Start Namysłów 4:0 (Krakowski 11, 90+2, Skórski 31, 54)

Sezon 2013/14

Start Namysłów - Szczakowianka Jaworzno 4:2 (Bonar 43, Samborski 45+2-k., Żołnowski 81, K. Smolarczyk 83 - Przebindowski 2, Mużyłowski 52-k.)