SZCZAKOWIANKA JAWORZNO - Oficjalna strona



Dominik Kasprzyk; 24.04.2016; 00:45; źródło: własne

Wiosenne przełamanie

Fatalna passa jak ostatnio dopadła Szczakowiankę została w sobotę nareszcie przerwana. Po golach Niedzielskiego i Kamińskiego Biało-Czerwoni 2:0 pokonali Iskrę Pszczyna.

Jaworzniccy Drwale od samego początku spotkania prezentowali się lepiej od rywali, ale nie potrafili skorzystać z dość chaotycznej gry zawodników z Pszczyny. Pojedyncze strzały i nie najlepiej wykonywane stałe fragmenty gry stwarzały raczej niewielkie zagrożenie pod bramką Radosława Rakowskiego. Iskra tylko raz nieco postraszyła jaworznicką defensywę, ale po silnym strzale piłka ominęła bramkę w bezpiecznej odległości. Z upływem czasu przewaga Szczakowianki stawała się wyraźniejsza, a w polu karnym Iskry coraz bardziej się kotłowało. W 28. minucie Paweł Sermak dopadł do piłki po rzucie rożnym i sprzed szesnastki oddał groźny strzał, po którym z trudem piłkę na rut rożny wybił golkiper. Chwilę później było już 1:0. W sporym zamieszaniu Artur Molenda po podaniu z lewej strony znalazł się z piłką w polu bramkowym, zgrał Danielowi Niedzielskiemu, który z bliska wpakował ją do siatki otwierając wynik meczu. Jeszcze w pierwszej połowie Szczakowianka mogła podwyższyć na 2:0 po świetnej wrzutce od Michała Biskupa, ale Niedzielski głową posłał piłkę o centymetry nad bramką.

Po przerwie Iskra chciała odrabiać straty, była jednak wyjątkowo nieporadna a gospodarze skutecznie rozbijali wszelkie ofensywne akcje rywali. Już na początku tej części gry jaworznianie postraszyli gości. Co prawda Daniel Niedzielski z rzutu wolnego trafił w mur, ale po jego dobitce i błędzie bramkarza futbolówka przeleciała tuż obok spojenia słupka z poprzeczką. Ekipa z Pszczyny zupełnie nie miała pomysłu na to jak odwrócić losy spotkania. Teoretycznie najgroźniejsze były stałe fragmenty gry, nawet po nich jednak goście nie potrafili skierować piłki w światło bramki. Najlepszą szansę na wyrównanie Iskra miała, gdy sędzia przyznał jej rzut wolny niemal z linii pola karnego, piłka zatrzymała się jednak na jaworznickim murze. Gdy wydawało się już, że Szczakowianka będzie grała tylko na utrzymanie wyniku prawdziwe wejście smoka zaliczył niespełna 17-letni Krzysztof Kamiński. Po ładnej akcji prawą stroną Piotr Żurawik spod samej linii końcowej wrzucił piłkę w pole karne, ta trafiła do wprowadzonego na boisko zaledwie kilkanaście sekund wcześniej Kamińskiego. Młody pomocnik oddał soczysty strzał, po którym golkiper Iskry mógł już tylko wyjmować piłkę z siatki.  W doliczonym czasie gry jaworznicka młodzież mogła jeszcze dobić rywali. Najpierw jednak strzał Żurawika zablokował z trudem Rakowski, a po próbie uderzenia Jakuba Ledy futbolówka minęła bramkę. Ostatecznie Szczakowianka wygrała 2:0 i po raz pierwszy tej wiosny sięgnęła po komplet punktów.

W nadchodzącym tygodniu Biało-Czerwonych czeka prawdziwy maraton. Już w środę w Tychach zagrają mecz z rezerwami GKS-u, w sobotę zaś z Przyszowicach zmierzą się z Jednością.

Szczakowianka Jaworzno – Iskra Pszczyna 2:0 (1:0)
(Niedzielski 30, Kamiński 90)

Szczakowianka: Budka – Matwiejczuk, Kiczyński, Rodziewicz, Dębowski – A. Molenda (76. Dworak), Biskup (90. Kamiński), Sermak, Żurawik – Szymański (83. Chrapek), Niedzielski (74. Leda)

Iskra: Rakowski – Żur (56. Kraus), Grabczyński, Biedrzycki, Żemła, Zjawiński, Kozioł, Stramski, Sobas, Zawadzki (66. Włodarczak), Dragon (73. Ryguła)

Sędziował: Jakub Krajewski (Skoczów)
Żółte kartki: Żurawik, Budka, Matwiejczuk – Żur, Grabczyński, Kraus
Widzów: ok. 100

Czytaj więcej: Jaworznianin.pl: Przełamanie przy Krakowskiej. Szczakowianka Jaworzno – Iskra Pszczyna 2:0

Fotogalerię ze spotkania znaleźć można na naszym fanpage na Facebooku:

Facebook - duży

Wszelkie prawa zastrzeżone dla www.Szczakowianka.pl ©.

Strona internetowa redagowana przez Kibiców Szczakowianki dla Kibiców Naszego ukochanego Klubu! Najnowsze wiadomości z życia Klubu oraz wyniki i galerie pomeczowe tylko u nas. Zapraszamy do częstych odwiedzin i udzielania się na naszym forum dykusyjnym dla Kibiców Szczakowianki. Do zobaczenia na najbliższym meczu naszej Szczakowianki Jaworzno - zapraszamy na Krakowską.