Już w środę Biało-Czerwonych czeka kolejne starcie o ligowe punkty. Szczakowianka tym razem na wyjeździe zmierzy się z rezerwami GKS-u Tychy.

Po sobotniej wygranej z Iskrą Pszczyna nastroje w jaworznickim zespole zdecydowanie się poprawiły, na świętowanie nie ma jednak czasu, przed majowym weekendem do rozegrania są bowiem jeszcze dwa wyjazdowe mecze. W środę podopieczni trenera Andrzeja Sermaka jadą do Tychów, gdzie zmierzą się z rezerwami II-ligowego GKS-u. Tyszanie w tym sezonie spisują się nieźle a szczególnie wiosną prezentują wysoką formę. GKS II w tej rundzie wygrał już 3 mecze, 1 zremisował i 2 razy przegrał. Dobre wyniki wywindowały GKS na 4. miejsce w ligowej tabeli. Nie ma co kryć – gra zespołu z Tychów w dużej mierze zależna jest od tego jak wielu graczy z pierwszej drużyny wzmacnia w danej kolejce rezerwistów. Zła wiadomość dla Biało-Czerwonych jest taka, że w środę II liga akurat nie gra, możliwe więc, że w rezerwach pojawi się wielu zawodników z II ligi co maksymalnie podniesie poziom trudności. Jesienią Szczakowianka pokonała GKS 2:1 po trafieniach Walczaka i Niedzielskiego. Mimo porażki goście pozostawili po sobie bardzo dobre wrażenie. Tym razem każdy punkt przywieziony z Tychów będzie sukcesem, ale Biało-Czerwoni zrobią wszystko by znów sięgnąć po wygraną. Początek spotkania w środę na boisku na Paprocanach o godzinie 17:30.