Po dwóch meczach wyjazdowych Szczakowianka w najbliższej kolejce powraca na własne boisko, gdzie podejmować będzie Unię Racibórz.

Unia to klub dobrze znany na piłkarskiej mapie Polski, który jednak obecnie daleki jest od dawnych sukcesów. Raciborzanie w latach 60. dwa sezony spędzili w I lidze, od dłuższego czasu nie są jednak w stanie awansować wyżej niż do IV ligi. Także w tym sezonie Unia gra w kratkę i dobre występy przeplata porażkami. Po dość słabym początku sezonu zespół z Raciborza w drugiej części rundy prezentuje się nieźle a ostatnio od czterech meczy pozostaje bez porażki. W minioną sobotę Unia po niecodziennym spotkaniu zremisowała 3:3 z Fortecą Świerklany. W ogóle w jej spotkaniach zwykle pada sporo bramek, bo o ile z przodu raciborzanie zdecydowanie mają kim straszyć rywali, to już w defensywie nie jest tak różowo a liczba straconych bramek przyprawia trenera Jana Wosia o ból głowy.Biało-Czerwoni w sobotę szczególnie uważać będą musieli na Łukasza Bawoła, który liczy się w walce o koronę króla strzelców i ma już na swoim koncie 12 trafień w tym sezonie.

Szczakowianka przed własną publicznością jest szczególnie groźna i w sobotę zrobi wszystko by dopisać do swojego konta kolejne punkty. Jaworznianie potrzebują wygranej by wyprzedzić Unię, która jak dotychczas zgromadziła na swoim koncie jedno oczko więcej od jaworznian. Spotkanie zapowiada się bardzo ciekawie. Początek meczu w Szczakowej w sobotę o godzinie 14:30. Mecz sędziować będzie Arkadiusz Szymczak z Katowic. Zapraszamy!