Function get_magic_quotes_runtime() is deprecated
[ SYSPATH/bigfile.php, line 2806 ]Function get_magic_quotes_gpc() is deprecated
[ SYSPATH/bigfile.php, line 2813 ]Po trzech seriach gier w IV lidze Szczakowianka nadal pozostaje bez wygranej. W niedzielę Biało-Czerwoni przegrali w Żywcu 1:3.
Nie ma co ukrywać, że początek sezonu w wykonaniu Szczakowianki mocno rozczarowuje. Jaworznianie w dwóch pierwszych meczach zaledwie zremisowali z beniaminkami i po cichu liczyli na to, że uda się im wywalczyć jakieś punkty w Żywcu. Górale okazali się jednak przeszkodą nie do przejścia. W pierwszej połowie gospodarze mieli lekką przewagę i kontrolowali przebieg spotkania. Szczakowianka starała się atakować, ale nie była w stanie poważniej zagrozić bramce rywali. W 18. minucie Czarni otworzyli wynik spotkania. Po akcji Radosława Michalskiego piłkę z bramki wybijał jeden z jaworznian, ta jednak odbiła się jeszcze od Grzegorza Szymońskiego i wpadła do siatki. Biało-Czerwoni nie potrafili na to skutecznie odpowiedzieć. Najbliżej powodzenia byli w 43. minucie, nikt jednak nie zamknął strzałem wrzutki Marcina Grzywy wzdłuż bramki.
W drugiej połowie gra jaworznian wyglądała nieco lepiej nadal jednak sporo było chaosu. Podopieczni trenera Sermaka częściej byli przy piłce, ale nie przekładało się to na ilość stwarzanych sytuacji podbramkowych. Kilka strzałów w bezpiecznej odległości minęło żywiecką bramkę. Na dodatek wkrótce Szczakowianka musiała grać w dziesiątkę. W pozornie niegroźnej sytuacji Tomasz Jarosz faulował jednego z rywali za co obejrzał drugą tego dnia żółtą kartkę i musiał opuścić boisko. Grającym w osłabieniu Biało-Czerwonym brakowało atutów by zmienić losy spotkania, mimo to próbowali walczyć. Gospodarze spokojnie jednak grali swoje i kradli kolejne cenne minuty. Wreszcie w 75. minucie Górale wykorzystali słabą grę w obronie gości i po akcji lewą stroną po raz kolejny do siatki trafił Szymoński. Szczakowianka jeszcze nie zamierzała się poddawać i niecałą minutę później zdobyła gola kontaktowego. Michał Biskup zdecydował się na uderzenie z dystansu, piłka trafiła w poprzeczkę i wróciła w pole karne gdzie przytomnie dopadł do niej Damian Mrożek i wpakował ją do siatki, dając Szczakowiance nadzieję na wywalczenie punktów. Po zdobyciu gola w jaworznian jakby wstąpiły nowe siły i rzucili się do frontowych ataków. To jednak okazało się zgubne. Gospodarze po akcji prawą stroną łatwo przedarli się pod bramkę a Maciej Łącki mierzonym strzałem ustalił wynik na 3:1. Szczakowianka w końcówce wypracowała sobie jeszcze dwie sytuacje, ale zdołała odwrócić losów pojedynku i pierwsza porażka w tym sezonie stała się faktem.
Kolejny mecz Szczakowianka rozegra już w środę w Szczakowej. Rywalem Biało-Czerwonych będą rezerwy GKS-u Katowice. I tutaj ważna uwaga – zmieniła się pora rozgrywania spotkania – piłkarze na murawę wybiegną nieco wcześniej niż pierwotnie planowano, bo o 17:30.
Czarni-Góral Żywiec – Szczakowianka Jaworzno 3:1 (1:0)
(Szymoński 18 i 75, Łącki 79 – Mrożek 76)
Góral: Prochownik – Waluś (41. Borak), Jaroszek, Białas, Małysiak, Klimek, Motyka (84. Adamek), Michalski (64. Osmałek), Łącki, Sierota (64. P. Miodoński), Szymoński.
Trener: Piotr Jaroszek.
Szczakowianka: Kojdecki – Holewa (69. Dworak), Kiczyński, B. Molenda (73. Smolik), Grzywa – Jarosz, Mrożek, P. Sermak (62. Żurawik), Kędroń – Malicki, A. Molenda (50. Biskup).
Trener: Andrzej Sermak
Sędziował: Adam Machwic (Katowice)
Żółte kartki: Michalski – Jarosz x2
Czerwona kartka: Jarosz (64. minuta - druga żółta)
Widzów: 300
Czytaj więcej:
Kolejne 900 przyłbic ochronnych od Szczakowianki trafiło do jaworznickich przedszkoli, placówek oświatowych i medycznych. A to wszystko w ramach prowadzonej przez Biało-Czerwonych akcji „Szczakowianka dla Szpitala – Razem Wykopiemy Koronę!”.
Komisja ds. Rozgrywek Śląskiego Związku Piłki Nożnej podała składy grup IV ligi na sezon 2020/21. Szczakowianka znalazła się w grupie I, która skupia głównie zespoły z północy województwa.
Bartłomiej Chwalibogowski, jeden z liderów Szczakowianki na boisku i poza nim, został doceniony w Plebiscycie na Najpopularniejszego Sportowca Jaworzna 2019 roku!
Gorzej niż w zeszłym sezonie. Tam po 3 kolejkach było jedno zwycięstwo. Spadniemy do Okręgówki?