Szczakowianka w niedzielę rozegrała kolejny mecz kontrolny. Tym razem Biało-Czerwoni rywalizowali z Uranią Ruda Śląska.

Niedzielny pojedynek trener Szymon Stawowy wykorzystał na testowanie nowych graczy, którzy mogliby wiosną zasilić zespół. Szkoleniowiec jaworznian zdecydował się na wystawienie w obu połowach różnych jedenastek. Jaworzniccy Drwale tym razem mogą mówić o sporym pechu końcowy wynik bowiem w ogóle nie odzwierciedlał przebiegu całego spotkania. Szczakowianka atakowała, stwarzała sobie mnóstwo sytuacji bramkowych, ale była wyjątkowo nieskuteczna, tymczasem Urania poszła w minimalizm i chociaż tylko sporadycznie przedzierała się pod jaworznicką bramkę to na przerwę schodziła prowadząc 1:0. Po stracie  w środku pola ekipa z Rudy Śląskiej przejęła piłkę i jeden z jej graczy ładnym uderzeniem zza pola karnego pokonał testowanego golkipera. Co prawda po jednej z wrzutek Szczakowianka zdołała umieścić futbolówkę w siatce, kiedy to Marcin Smolik dobijał piłkę uderzoną przez testowanego napastnika, ale arbiter dopatrzył się spalonego.

W drugiej połowie na boisku zobaczyliśmy zupełnie inny skład Szczakowianki, ale obraz gry nie uległ większej zmianie. Biało-Czerwoni dalej nadawali tempo gry i atakowali rywali. Po jednym ze strzałów testowanego napastnika piłka zatrzymała się na poprzeczce. Zamiast wyrównania tymczasem padł drugi gol dla Uranii. Po przypadkowym zdarzeniu w polu karnym sędzia podyktował karnego dla zespołu z Rudy Śląskiej, którego Ślązacy pewnie wykorzystali. Od tego momentu Szczakowianka jeszcze bardziej rzuciła się do ataku i mocno napierała, ale wciąż brakowało trafienia. Paweł Sermak ostemplował spojenie słupka z poprzeczką. Wreszcie jaworznianie doczekali się gola. Testowany lewy pomocnik zdecydował się na strzał sprzed szesnastki czym zaskoczył golkipera Uranii. Ostatecznie Szczakowianka uległa więc Uranii 1:2.

Trener Szymon Stawowy po meczu mimo kiepskiego wyniku mógł być zadowolony z postawy zespołu. Spośród tłumu testowanych graczy kilku pokazało się z dobrej strony i mogą okazać się dobrym wzmocnieniem zespołu już na mecze ligowe. Drużyna cały czas jest w budowie, ale cieszyć może progres w samym sposobie gry. Już w sobotę Biało-Czerwoni powalczą na hali o zwycięstwo w Memoriale im. Mirosława Stadlera. W międzyczasie jednak w środę czeka ich jeszcze jeden mecz kontrolny – o rywalu i miejscu rozegrania spotkania będziemy informowali na bieżąco.

Szczakowianka Jaworzno – Urania Ruda Śląska 1:2 (0:1)
(testowany)

Skład Szczakowianki:
I połowa: Testowany 1 – Kędroń, Smolik, Holewa, Testowany 2 – Kamiński, Biskup, Testowany 3, Testowany 4, Testowany 5,  Testowany 6

II połowa: Kojdecki – Chrapek, Smolik, Holewa, Pieczara – Molenda, Sermak, Testowany 1,  Testowany 2 – Testowany 3, Leda