Function get_magic_quotes_runtime() is deprecated
[ SYSPATH/bigfile.php, line 2806 ]Function get_magic_quotes_gpc() is deprecated
[ SYSPATH/bigfile.php, line 2813 ]Szczakowianka w niedzielę nie dała rady niepokonanemu jak dotychczas liderowi IV ligi – Unii Turza Śląska i na boisku rywala przegrała 0:3. Większą część spotkania Biało-Czerwoni grali w osłabieniu po czerwonej kartce jaką obejrzał Daniel Niedzielski.
Unia w tym sezonie niczym taran idzie przez ligowe rozgrywki i przed meczem ze Szczakowianką miała na swoim koncie komplet punktów. Jaworznianie pojechali do Turzy Śląskiej z zamiarem pokrzyżowania planów liderowi i przynajmniej początek meczu układał się po myśli Jaworznickich Drwali. Już w 5. minucie Daniel Niedzielski powinien był otworzyć wynik meczu w stuprocentowej sytuacji fatalnie jednak spudłował. Kolejne minuty upływały pod dyktando jaworznian i zdawało się, że tylko kwestią czasu jest gol dla ekipy gości. Biało-Czerwoni wypracowali sobie kilka okazji strzeleckich, nie potrafili ich jednak zamienić na bramki. Najbliżej powodzenia był Damian Mrożek, który w kolejnej praktycznie stuprocentowej okazji uderzył obok słupka. Przełomowa dla losów spotkania okazała się 27. minuta, kiedy to Szczakowianka powinna była objąć prowadzenie. Arbiter przyznał podopiecznym trenera Sermaka rzut karny, ale Marek Walczak uderzył piłkę z jedenastki w taki sposób, że ta poszybowała nad poprzeczką. Parę chwil później drugą żółtą a w konsekwencji czerwoną kartkę obejrzał Daniel Niedzielski i musiał opuścić boisko. Unia zwietrzyła wówczas swoją szansę i rzuciła się do ataku by wykorzystać zupełne oszołomienie w jaworznickiej ekipie. Jeszcze przed przerwą Paweł Kulczyk wykorzystał dobre podanie od Dawida Hanzela i otworzył wynik meczu. Tuż po wznowieniu gry było już 2:0 dla gospodarzy. Bartłomiej Sikorski idealnie tuż nad murem posłał piłkę z rzutu wolnego wprost do siatki obok bezradnego Budki. W 59. minucie było już po meczu – Paweł Polak trafił na 3:0 i ustalił wynik meczu. W kolejnych minutach gra już się uspokoiła, Unia zadowolona z rezultatu prowadziła grę a osłabiona Szczakowianka mimo kilku prób nie była już w stanie odwrócić losów meczu ani nawet zdobyć honorowego gola.
Szczakowianka po dobrym początku sezonu zanotowała dwie bolesne wpadki i z pozycji lidera spadła na 8. miejsce w tabeli. Na razie jednak tabela jest bardzo płaska i Biało-Czerwoni do drugiego miejsca tracą zaledwie trzy punkty, w następnych kolejkach wszystko może się więc zmieniać jak w kalejdoskopie. Już w sobotę podopieczni trenera Sermaka po raz trzeci w tym sezonie zagrają przed własną publicznością. O godzinie 16:00 na Stadionie Miejskim podejmować będą Fortecę Świerklany a to zapowiada spore emocje. Już dzisiaj zapraszamy do odwiedzenia stadionu i wsparcia dopingiem Jaworznickich Drwali
Unia Turza Śląska – Szczakowianka Jaworzno 3:0 (1:0)
(Kulczyk 40, Sikorski 47, Polak 59)
Unia: Musioł – Gojny (84. Nowak), Bochenek, Kuczok, Szymiczek (74. Krzyżok), Sosna (61. Gabrysiak), S. Markiewicz (69. Szkatuła), Sikorski, Polak, Kulczyk, Hanzel
Trener: Jan Adamczyk
Szczakowianka: Budka – Dworak (63. Żurawik), Rodziewicz, Kiczyński, Dębowski – A. Molenda, Biskup (69. Chrapek), Mrożek, Walczak (74. Repa) – Sermak – Niedzielski
Trener: Andrzej Sermak
Sędziował: Przemysław Ślizak (Bielsko-Biała)
Żółte kartki: S. Markiewicz, Kuczok, Gabrysiak – Niedzielski x2, Rodziewicz, Sermak
Czerwona kartka: Niedzielski (30. minuta – druga żółta)
Widzów: 350
Kolejne 900 przyłbic ochronnych od Szczakowianki trafiło do jaworznickich przedszkoli, placówek oświatowych i medycznych. A to wszystko w ramach prowadzonej przez Biało-Czerwonych akcji „Szczakowianka dla Szpitala – Razem Wykopiemy Koronę!”.
Komisja ds. Rozgrywek Śląskiego Związku Piłki Nożnej podała składy grup IV ligi na sezon 2020/21. Szczakowianka znalazła się w grupie I, która skupia głównie zespoły z północy województwa.
Bartłomiej Chwalibogowski, jeden z liderów Szczakowianki na boisku i poza nim, został doceniony w Plebiscycie na Najpopularniejszego Sportowca Jaworzna 2019 roku!
Dalej! Życzę Wam więcej wygranych i kondycji.
Nie poddajemy się!