W meczu rozpoczynającym 10. kolejkę III ligi opolsko-śląskiej, Szczakowianka Jaworzno na własnym boisku pokonała BKS Stal Bielsko-Biała 2:1 (1:1). Bramki dla biało-czerwonych strzelał Jakub Dziółka oraz niezawodny Dawid Tomanek.

Jaworznianie od początku spotkania narzucili swoje tempo gry. Przed pierwszą szansą pokonania bramkarza gości Pawła Góry był Dawid Mróz, który po dośrodkowaniu z prawej strony boiska strzałem głową próbował wyprowadzić na prowadzenie biało-czerwonych. Dwie minuty później fantastycznym dośrodkowaniem w pole karne popisał się Marcin Kondzielnik lecz żaden z naszych zawodników nie potrafił postawić kropki nad i. Niedługo kibice musieli czekać na pierwszą bramkę bowiem już w 9. minucie po dośrodkowaniu Sylwestra Dębowskiego z rzutu wolnego do piłki najwyżej wyskoczył rosły Jakub Dziółka, który strzałem głową dał prowadzenie Szczakowiance. Za ciosem poszli podopieczni Radosława Gabigi, którzy tuż po strzeleniu bramki próbowali podwyższyć prowadzenie, a głównie Dawid Mróz, który otrzymał piłkę po dośrodkowaniu Dawida Tomanka, ale piłka po strzale Mroza zatrzymała się na jednym z obrońców BKS-u. Bielszczanie momentalnie odpowiedzieli strzałem, który zakończył się bramką wyrównującą. Po strzale z dystansu Piotr Adamek wypuścił piłkę przed siebie, a najlepszy strzelec naszej ligi Marcin Kocur z bliskiej odległości wpakował piłkę do bramki. Po wyrównaniu goście ruszyli do ataku. Swoich sił po strzałach z dystansu próbował Mariusz Mikoda oraz Adrian Olszowski. W 25. minucie swoją szansę na zdobycz bramkową miał Artur Karpowicz, który otrzymał doskonałe podanie na wolne pole i zamiast odgrywać piłkę do wchodzących w pole karne kolegów z drużyny pokusił się o strzał, który był bardzo niecelny. Pod koniec pierwszej odsłony zaskoczyć bramkarza strzałami z dystansu próbowali Daniel Gołuch oraz Michał Skórski.

Drugą połowę śmielej zaczęli goście z Bielska-Białej, którzy mieli liczne wsparcie od swoich kibiców, którzy zjawili się w Jaworznie. Już dwie minuty po rozpoczęciu były piłkarz Szczakowianki Łukasz Antczak strzałem z rzutu wolnego próbował pokonać Piotra Adamka. Kilka minut później odpowiedzieli gospodarze, a w głównej roli był Marcin Kondzielnik, który strzałem ze środka pola karnego nie zdołał pokonać świetnie interweniującego Pawła Góry. Przez kolejne kilkadziesiąt minut obie ekipy nie potrafiły stworzyć sobie dogodnych sytuacji, aż do 73. minuty gdy Dawid Tomanek po dobitce strzału Michała Skórskiego umieścił piłkę w siatce. Dziesięć minut przed końcem spotkania Dariusz Rucki II próbował zaskoczyć Adamka gdyż piłka po jego dośrodkowaniu odbiła się od poprzeczki. Do końca meczu piłkarze z Jaworzna mądrze rozgrywali piłkę nie dopuszczając aby goście w jakikolwiek sposób mogli doprowadzić do wyrównania tym samym zgarniając komplet punktów.

Szczakowianka Jaworzno – BKS Bielsko-Biała 2:1 (1:1)
9' Dziółka, 73' Tomanek – 11' Kocur

Szczakowianka Jaworzno: Adamek – Nagi, Szwarga, Dziółka (90' Wawrzyniak), Dębowski – Karpowicz, Skórski, Mróz, Gołuch (68' Rokosa), Kondzielnik (85' Ból) – Tomanek (87' Dylowicz)
BKS Stal Bielsko-Biała: Góra - Zdolski, Antczak, Rucki I (68' Gęsikowski) Mikoda, Wójcik (76 ' Bujok), Czaicki (88' Lech), Rucki II Olszowski, Zaremba (61' Boczek), Kocur

Żółte kartki: Karpowicz, Kondzielnik – Rucki I, Mikoda
Widzów: 800 osób
Sędzia: Sławomir Smaczny (Bytom)