Function get_magic_quotes_runtime() is deprecated
[ SYSPATH/bigfile.php, line 2806 ]Function get_magic_quotes_gpc() is deprecated
[ SYSPATH/bigfile.php, line 2813 ]Mimo że niebo nad Stadionem Miejskim w Jaworznie było dziś w pełni zachmurzone, to nad drużyną Szczakowianki po kilku kolejkach niepowodzeń, w końcu zaświeciło słońce. Wszystko to za sprawą wysokiego zwycięstwa, jakie odnieśli podopieczni Andrzeja Sermaka z TOR-em Dobrzeń Wielki, któremu jaworznianie zaaplikowali aż sześć bramek, tracąc przy tym tylko jedną.
Pomimo niekorzystnego końcowego rezultatu, spotkanie lepiej rozpoczęli zawodnicy z Opolszczyzny. To właśnie podopieczni Ryszarda Remienia, jako pierwsi wywalczyli sobie rzut wolny z około dwudziestego metra. Próba bezpośredniego strzału po tym stałym fragmencie gry na szczęście została zblokowana przez zawodników Szczakowianki, którzy szybko przeszli do ofensywy. Na rezultat długo czekać nie trzeba było. Już w 12. minucie Sylwester Dębowski pięknym podaniem posłał futbolówkę do Grzegorza Kmiecika, ten mimo że był tuż przy linii końcowej boiska, z niemal zerowego kąta posłał piłkę do siatki obok interweniującego Grzegorza Świtały. Równo dziesięć minut później, kolejny cios rywalowi zadał Rafał Jędrzejczyk, który po podaniu od swojego imiennika – Rafała Łybyka, głową pokonał po raz drugi tego dnia golkipera gości. Jak się później okazało, worek z bramkami miał się jednak dopiero otworzyć. Na ten moment kibice musieli poczekać jednak aż do 34. minuty spotkania. Wtedy to po raz kolejny doskonałym podaniem popisał się Rafał Łybyk, a piłkę do siatki skierował Daniel Mikołajczyk, który zanotował tym samym swoje pierwsze trafienie w barwach Szczakowianki. Gdy wydawało się, że strzelać tego dnia będą już tylko podopieczni Andrzeja Sermaka, wtedy do głosu doszli zawodnicy TOR-u Dobrzeń Wielki, który wykorzystując rozluźnienie w szeregach Szczakowianki zdobyli bramkę na 3:1. Jej strzelcem okazał się doświadczony Piotr Sobotta.
Po przerwie, mimo korzystnego dla siebie rezultatu z pełnym impetem do ataku ruszyli ponownie zawodnicy Andrzeja Sermaka. Efekt mimo wielu dogodnych sytuacji, przyniosła jednak dopiero 73. minuta gry. Wtedy też, dysponujący ostatnim czasy bardzo dobrą formą, Sebastian Dylowicz dogrywał w pole karne, tam najwyżej do futbolówki wyskoczył Kamil Stankiewicz i posłał ją do bramki Świtały. Nie minęła jednak nawet minuta gry, a tablica świetlna na Stadionie Miejskim w Jaworznie wskazywała już wynik 5:1. Tym razem doskonałym podaniem w pole karne popisał się Józef Misztal, tam do piłki dopadł Grzegorz Kmiecik i skierował ją do siatki. Po tej bramce zawodnicy Szczakowianki, pewni zdobycia trzech punktów zdecydowali się na spokojne rozgrywanie piłki. Rywale pozwalali jednak na bardzo wiele, czego nie można było nie wykorzystać. 86. minuta spotkania, Sebastian Dylowicz dogrywa do Sebastiana Chojnowskiego, a ten wręcz nokautuje rywala zdobywając szóstą bramkę dla Szczakowianki.
Mimo dobrej gry i wysokiego zwycięstwa, do pełni szczęścia zawodnikom Szczakowianki brakuje jeszcze bardzo wiele i wydaje się, że punkty, które zostały stracone w ostatnich spotkaniach są już w tym sezonie nie do nadrobienia. Nauczeni przeszłością, wiemy jednak, że trzeba walczyć do końca o każdy punkt, który w rezultacie może okazać się zbawienny. Kolejna taka okazja dla zawodników Szczakowianki już we wtorek, 8 maja w konfrontacji z BKS-em Stalą Bielsko-Biała.
Szczakowianka Jaworzno – TOR Dobrzeń Wielki 6:1 (3:1)
Kmiecik 12, 74, Jędrzejczyk 22, Mikołajczyk 34, Stankiewicz 73, Chojnowski 86 – Sobotta 42
Szczakowianka Jaworzno: Jeziorek – Dębowski, Stankiewicz, Kozieł, Mikołajczyk (46. Kantek) – Misztal (77. Szkotak), Sierczyński, Dylowicz, Łybyk (79. Kuzia), Jędrzejczyk – Kmiecik (79. Chojnowski)
TOR Dobrzeń Wielki: Świtała – Błoński, Nowacki, Rychlik (46. Kotula), Szułkowski, Henke (77. Kilian), Owsiak (26. Komor), Sienczewski, Rupental (46. Balcer), Wolański, Sobotta
Kolejne 900 przyłbic ochronnych od Szczakowianki trafiło do jaworznickich przedszkoli, placówek oświatowych i medycznych. A to wszystko w ramach prowadzonej przez Biało-Czerwonych akcji „Szczakowianka dla Szpitala – Razem Wykopiemy Koronę!”.
Komisja ds. Rozgrywek Śląskiego Związku Piłki Nożnej podała składy grup IV ligi na sezon 2020/21. Szczakowianka znalazła się w grupie I, która skupia głównie zespoły z północy województwa.
Bartłomiej Chwalibogowski, jeden z liderów Szczakowianki na boisku i poza nim, został doceniony w Plebiscycie na Najpopularniejszego Sportowca Jaworzna 2019 roku!