errors.8192.1 (8192): Function get_magic_quotes_runtime() is deprecated [ SYSPATH/bigfile.php, line 2806 ]
errors.8192.1 (8192): Function get_magic_quotes_gpc() is deprecated [ SYSPATH/bigfile.php, line 2813 ]
 Strona Nieoficjalna - Klub JSP Szczakowianka Jaworzno - Szczakowianka znów najlepsza w Memoriale!

SZCZAKOWIANKA JAWORZNO - Oficjalna strona



Dominik Kasprzyk; 21.02.2015; 22:13; źródło: własne

Szczakowianka znów najlepsza w Memoriale!

Szczakowianka w sobotę już po raz piąty w historii i drugi z rzędu wygrała Memoriał im. Mirosława Stadlera! Biało-Czerwoni w finale pokonali PSV Podłęże 3:1

Zmarły przedwcześnie przed nieco ponad 10 laty Mirosław Stadler to postać, która w historii Szczakowianki i całej jaworznickiej piłki odegrała niebagatelną rolę. Już jako piłkarz imponował swoją grą i był niezwykle ważną postacią każdej drużyny, w której grał. To właśnie w Szczakowiance w pełni rozbłysnął jego talent i chociaż potem reprezentował także barwy naszego lokalnego rywala - Victorii, to właśnie z klubem z Kościuszki szczególnie mocno związany był do samego końca. Swój największy sukces i przy okazji jak dotychczas największy sukces całego jaworznickiego futbolu, osiągnął jednak dopiero jako trener. Pod koniec lat 90. poprzedniego stulecia Mirosław Stadler razem z Andrzejem Sermakiem stworzyli genialny trenerski duet, który doprowadził Szczakowiankę z IV ligi aż do piłkarskiej Ekstraklasy. Tym samym zapisał się na zawsze w historii jaworznickiej  piłki a dla wielu sympatyków Biało-Czerwonych pozostaje postacią legendarną. Jego śmierć po długiej i wyczerpującej chorobie była dotkliwą stratą dla całego środowiska piłkarskiego. Mimo upływu lat jego dziedzictwo poniekąd jednak nadal trwa – czego dowodem mogą być rozgrywane corocznie Memoriały jego imienia.


W XI Memoriale im. Mirosława Stadlera udział wzięło 8 zespołów z Jaworzna. Szczakowianka trafiła do grupy B, która od razu okrzyknięta została, nie bez powodu zresztą, „grupą śmierci”. Biało-Czerwonym na tym etapie przyszło rywalizować z Victorią 1918, Energetykiem i Salosem. Faktycznie grupa okazała się bardzo trudna a wszystkie mecze były bardzo wyrównane, sporo w nich było piłkarskich szachów i wyczekiwania na błędy rywali.

Na pierwszy ogień Szczakowianka grała z Salosem i trzeba przyznać, że miała nieco problemów z tym rywalem. Oba zespoły wypracowały sobie kilka okazji bramkowych, Biało-Czerwoni byli jednak nieskuteczni a Salezjanie z kolei nie potrafili znaleźć sposobu na pokonanie broniącego jak w transie Michała Kojdeckiego. Ostatecznie mecz zakończył się bezbramkowym remisem. Kolejny mecz z Victorią 1918 budził ogromne emocje wśród kibiców. Na trybunach trwał pojedynek na doping a na parkiecie też działo się sporo. Szczakowianka wyraźnie przeważała, Victoria zaś czekała na kontry. Ostatecznie o wygranej Biało-Czerwonych zdecydował „złoty gol” Damiana Mrożka. Przed meczem z Energetykiem Szczakowianka nie była jeszcze pewna wyjścia z grupy i nie mogła pozwolić sobie na porażkę. Mimo pewnych obaw jaworzniccy Drwale spisali się na medal. Mecz odbywał się w szybkim tempie, oba zespoły stwarzały sobie okazje podbramkowe, to jednak Szczakowianka była zabójczo wręcz skuteczna. Już na początku Michał Biskup otworzył wynik spotkania i tym samym ustawił grę. Biało-Czerwoni mogli kontrolować przebieg spotkania i kontrować rywali. Gdy Maciek Rozmus podwyższył na 2:0 awans z grupy stał się faktem. Szczakowianka z siedmioma punktami na koncie i bez ani jednej straconej bramki wyszła z grupy z pierwszego miejsca.

W półfinale podopieczni trenera Sermaka trafili na Zgodę Byczyna, która zawsze jest wymagającym rywalem i szczególnie na hali potrafi grać przeciwko Szczakowiance. Co ciekawe w zespole z Byczyny grało kilku zawodników, którzy kiedyś reprezentowali Biało-Czerwone barwy. Wystarczy tutaj wspomnieć o Ryszardzie Czerwcu czy Łukaszu Przebindowskim. Sam mecz był bardzo wyrównany, obie ekipy bały się odważniej zaatakować, a okazji było stosunkowo niewiele. Dla Szczakowianki najbliżej zdobycia bramki był Marek Walczak, który po rzucie wolnym obił słupek. Swoje okazje mieli także Żółto-Zieloni i gdyby Czerwiec w dogodnej sytuacji nie spudłował to kto wie jak zakończył by się mecz. Ostatecznie o wszystkim decydować miały rzuty karne. Wykonawcy z obu stron długo byli bezbłędni, dopiero w piątej serii testowany bramkarz zdołał sparować jedno z uderzeń i tym samym wprowadził Szczakowiankę do finału.

Sam mecz finałowy z PSV Podłęże był wielką niewiadomą. PSV dopiero pierwszy raz grało w Memoriale a przez cała imprezę przeszło jak burza i mogło imponować swoją grą. Początek był wyrównany, nieco więcej z gry miała jednak Szczakowianka. Wkrótce najlepszy chyba w przekroju całego turnieju zawodnik Biało-Czerwonych – Marcin Grzywa – wpakował piłkę do siatki. To jednak był dopiero początek emocji. PSV zaatakowało a świetny Bartek Kędzierski doprowadził do wyrównania przy okazji zapewniając sobie koronę króla strzelców turnieju. Potem jednak Szczakowianka znów doszła do głosu i na trzy minuty przed końcem Damian Mrożek ponownie wyprowadził ją na prowadzenie. PSV chcąc odrobić straty musiało się odsłonić a z tego skorzystali Biało-Czerwoni, którzy przeprowadzili jeszcze jedną akcję zakończoną celnym trafieniem Artura Molendy, który ustalił wynik finału na 3:1.

Szczakowianka podczas Memoriału zaprezentowała się bardzo dobrze i chociaż nie zdobyła wielu bramek, to jednak potrafiła być  do bólu skuteczna. Podczas imprezy w Biało-Czerwonych barwach zagrało kilku testowanych piłkarzy. Szczakowianka imponowała grą w defensywie – podczas Memoriału straciła tylko jednego gola. Duża w tym zasługa stojącego w bramce Michała Kojdeckiego, który zasłużenie został wybrany najlepszym bramkarzem całej imprezy. Ciepłe słowa należą się też kibicom, którzy głośnym dopingiem wspierali naszą drużynę i pomogli jej osiągnąć ten sukces. Już teraz można powiedzieć, że za rok Szczakowianka postara się wyśrubować swój rekord i po raz trzeci z rzędu powalczyć o wygraną w Memoriale.

Fotogalerię z XI Memoriału im. Mirosława Stadlera znajdziecie na naszym Facebookowym profilu. W poniedziałkowe popołudnie zachęcamy też do odwiedzenia portalu Jaworznianin.pl, gdzie znajdzie się jeszcze jedna relacja z imprezy i jeszcze obszerniejsza fotogaleria.

Jaworznianin.pl: Za nami XI Memoriał im. Mirosława Stadlera [relacja + fotogaleria]

Mecze grupowe Szczakowianki

JSP Szczakowianka – Salos Jaworzno 0:0

JSP Szczakowianka – Victoria 1918 Jaworzno 1:0 (Mrożek)

JSP Szczakowianka – KS Energetyk 2:0 (Biskup, Rozmus)

Tabela grupy B

l.p. Drużyna M PKT Bramki
1. JSP Szczakowianka Jaworzno 3 7 3:0
2. Salos Jaworzno 3 5 2:1
3. KS Energetyk Jaworzno 3 3 2:4
4. Victoria 1918 Jaworzno 3 1 0:2

 

1/2 finału

JSP Szczakowianka Jaworzno – Zgoda Byczyna 0:0 k. 5:4

Finał

JSP Szczakowianka Jaworzno – PSV Podłęże 3:1 (Grzywa, Mrożek, A. Molenda)

 

 

Facebook - duży

ewelajna Wysłano: 4 marca 2015; 16:10

Dobrzeeeee

krzycho54 Wysłano: 25 lutego 2015; 06:14

yessss!!!

https://wino-z-portugalii.pl
Wszelkie prawa zastrzeżone dla www.Szczakowianka.pl ©.

Strona internetowa redagowana przez Kibiców Szczakowianki dla Kibiców Naszego ukochanego Klubu! Najnowsze wiadomości z życia Klubu oraz wyniki i galerie pomeczowe tylko u nas. Zapraszamy do częstych odwiedzin i udzielania się na naszym forum dykusyjnym dla Kibiców Szczakowianki. Do zobaczenia na najbliższym meczu naszej Szczakowianki Jaworzno - zapraszamy na Krakowską.