errors.8192.1 (8192): Function get_magic_quotes_runtime() is deprecated [ SYSPATH/bigfile.php, line 2806 ]
errors.8192.1 (8192): Function get_magic_quotes_gpc() is deprecated [ SYSPATH/bigfile.php, line 2813 ]
 Strona Nieoficjalna - Klub JSP Szczakowianka Jaworzno - Szczakowianka ma dobre wzorce

SZCZAKOWIANKA JAWORZNO - Oficjalna strona



Rafał Bzowski; 28.03.2013; 15:08; źródło: SportSlaski.pl

Szczakowianka ma dobre wzorce

- Całą zimę myślałem, jaki to będzie wstyd, jeśli pierwszy mecz wiosny z Górnikiem się nie odbędzie, bo Szczakowianka się wycofa. Dla mnie - byłego trenera Wesołej - byłaby to potwarz - mówi Radosław Gabiga.

Najważniejsze pytanie na początek: czy w ten weekend wreszcie zagracie?
- Na chwilę obecną przygotowujemy się tak, jakby mecz z Przyszłością Rogów miał się odbyć. Nie mieliśmy żadnego komunikatu o tym, że może być inaczej. Trenowaliśmy cały tydzień pod kątem meczem z liderem.

Jest więc szansa, że wreszcie skończy się dla was zima. Czy to była najtrudniejsza zima w pańskiej trenerskiej pracy?
- Zdecydowanie tak. Odeszło 12 zawodników, trzech członków zarządu, dwóch trenerów, więc było bardzo ciężko i gorąco. Okres przygotowawczy zaczęliśmy niby w pierwszych dniach lutego, ale tak naprawdę kadra zaczęła się formować w okolicach 15-20 lutego. Zostało nam bardzo mało czasu, ale maksymalnie go spożytkowaliśmy, a potem dostaliśmy dwa tygodnie ekstra od aury. Jesteśmy za nie bardzo wdzięczni i nie ukrywam, że naprawdę nam to pomogło.

Można więc powiedzieć, że Szczakowianka pierwszy sukces już odniosła: przystąpi do rozgrywek?
- Pierwszy cel na rundę wiosenną już został zrealizowany. Szczakowianka wystartuje w rundzie rewanżowej. To jest najważniejsze. Uważam, że wszyscy stoczyliśmy ciężki bój o Szczakowiankę Jaworzno. Począwszy od kibiców, którzy manifestowali pod urzędem miejskim, poprzez zawodników, po wszystkich ludzi, którzy życzyli nam dobrze, a okazało się, że trochę ich jest. Udało się zebrać drużynę, która - mam taką cichą nadzieję - będzie w stanie sprawić niejedną niespodziankę wiosną.

Da się w jakiś sposób porównać waszą jesienną i wiosenną kadrę?
- W żaden sposób nie da się tego składu porównać, bo odeszli od nas podstawowy bramkarz, podstawowy stoper, najlepszy lewy obrońca w III lidze - bo za takiego uważam Sylwka Dębowskiego - najlepszy strzelec, czyli Dawid Tomanek i dwóch młodzieżowców, którzy stanowili o sile tej drużyny, a więc Dawid Nagi i Daniel Gołuch. Uważam, że to bardzo duże straty. Nie ma co zapominać o odejściu kapitana Marcina Kondzielnika. Zrobiliśmy wszystko, żeby te dziury załatać, ale wyniki sparingów nie były zbyt optymistyczne. Tak naprawdę, na co nas będzie stać, pokaże liga. Jestem dobrej myśli, bo zawodnicy przez ten miesiąc wykonali tytaniczną pracę i może się to przekuć na wiele zdobyczy punktowych.

Sam pan wie, że piłka nożna, zwłaszcza w Polsce, nie jest logiczna i często zespoły z problemami są skonsolidowane, potrafią walczyć i urywać w ten sposób punkty lepszym rywalom. Na to pan właśnie liczy?

- Nie ma co ukrywać, że wszystkie drużyny, które ja prowadzę, wyróżniają się pozytwną agresją. Tak było z tamtą Szczakowianką i tak będzie również z tą. W meczu Ukraina - Polska było bardzo dobrze widać, ile można zdziałać ambicją. Taka Szczakowianka na pewno będzie. Pewnie nie zdobędziemy tak wielu punktów jak w pierwszej rundzie, ale na pewno będziemy walczyć na boisku i to będzie nasza cecha charakterystyczna. A że piłka jest nielogiczna, wiemy. Przecież Polonia Warszawa w poprzedniej rundzie też uformowała się z czwartku na piątek, za pięć dwunasta i skończyła jesień na trzecim miejscu. Latem zmieniliśmy 18 zawodników, zmienił się sztab trenerski, a do trzeciego miejsca brakło nam tylko punkciku. Już to było w jakiś sposób nielogiczne. To miał być początek długofalowej pracy. Było dużo młodzieży, był Kuba Dziółka i Marcin Kondzielnik, czyli zawodnicy doświadczeni. Mieliśmy budować drużynę i za rok walczyć o awans. I co? Teraz znów wymieniamy 12 zawodników. Jeżeli w czerwcu jeszcze raz dojdzie do takich zmian, to już na pewno nie pod moją batutą, bo trzeci raz w przeciągu sezonu budować drużyny nie zamierzam. Dla tych, którzy zostali, jak Józef Misztal, Ariel Dzionsko, Dawid Szwarga, Artur Karpowicz, Michał Skórski, Łukasz Wawrzyniak czy Dawid Mróz, mimo że było tak ciężko i dla kibiców, którzy walczyli pod ratuszem, chcemy tę rundę zagrać najlepiej jak potrafimy.

Dla pana osobiście to chyba też ulga, że Szczakowianka nie zniknęła, bo pamiętam, iż mówił pan, że każdy zespół pod pana wodzą przestaje istnieć. Tak było z Victorią Jaworzno i zapowiadało się, że podobnie stanie się ze Szczakowianką...
- Już w pewnym momencie byłem mocno zmartwiony tym faktem. Victorię zostawiałem na drugim miejscu, kiedy klub przestawał istnieć, teraz Szczakowiankę na piątym. Jedynie w Górniku Wesoła udało się stworzyć coś fajnego. Powiem szczerze, że przez całą zimę martwiłem się tym, że odszedłem z Górnika Wesoła do Szczakowianki, każdy mówił, że to jest dobry klub, bo drużyna i miasto chcą czegoś więcej niż III ligi w Jaworznie, ja miałem podobny tok myślenia. I jakiż dla mnie byłby to wstyd, gdyby pierwszy mecz wiosny, akurat z Górnikiem Wesoła, nie odbył się, bo Szczakowianka byłaby wycofana z rozgrywek. To byłaby dla mnie - nie ma co ukrywać - potwarz. Cieszę się, że ten cel został zrealizowany. Szczakowianka Jaworzno istnieje i będzie walczyła o to, żeby grać jak najlepiej.

Wszelkie prawa zastrzeżone dla www.Szczakowianka.pl ©.

Strona internetowa redagowana przez Kibiców Szczakowianki dla Kibiców Naszego ukochanego Klubu! Najnowsze wiadomości z życia Klubu oraz wyniki i galerie pomeczowe tylko u nas. Zapraszamy do częstych odwiedzin i udzielania się na naszym forum dykusyjnym dla Kibiców Szczakowianki. Do zobaczenia na najbliższym meczu naszej Szczakowianki Jaworzno - zapraszamy na Krakowską.