Function get_magic_quotes_runtime() is deprecated
[ SYSPATH/bigfile.php, line 2806 ]Function get_magic_quotes_gpc() is deprecated
[ SYSPATH/bigfile.php, line 2813 ]Początek 2013 roku nie przyniósł niczego nowego dla kibiców Szczakowianki. III-ligowa drużyna z Jaworzna dalej jest w stanie zawieszenia.
- Podczas wigilijnego spotkania, które mieliśmy 21 grudnia nic się nie wyjaśniło – mówi trener Radosław Gabiga. – Drużyna była niemal w komplecie, bo zabrakło tylko Jacka Rokosy przebywającego w Grecji oraz Artura Karpowicza, którego zatrzymały obowiązki służbowe, ale ze strony zarządu pojawili się jedynie były wiceprezes Robert Śmierciak i były członek zarządu Wiesław Karolak, którzy potwierdzili swoje rezygnacje z działalności w kierownictwie klubu. Od tamtej pory nie dotarły do mnie żadne nowe informacje.
O tym, że problemy Szczakowianki został jednak zauważony w Jaworznie świadczą obrady Rady Miasta. Spora część debaty budżetowej na ostatniej w 2012 roku sesji została bowiem poświęcona pieniądzom na sport. Nad losem trzecioligowej drużyny pochylił się nawet prezydent miasta Paweł Silbert, który odnosząc się do protestu fanów Szczakowianki przed Urzędem Miasta stwierdził: „Rozumiem rozgoryczenie kibiców. Jednak to nie miasto wycofuje się ze sponsorowania, ale sponsorzy. Dlaczego kibice nie poszli do nich prosząc aby zostali w klubie.”
Dyskutować z prezydentem postanowił były prezes Szczakowianki Tadeusz Fudała, który przed laty prowadził klub do ekstraklasy, a obecnie jako radny „Wspólnie dla Jaworzna” działa w Komisji Kultury, Sportu i Turystyki. Zaznaczył jednak, że rozmowa o budżecie nie może sprowadzać się do dyskusji o Szczakowiance, bo na problem sportu w mieście trzeba patrzeć szerzej.
I choć po blisko czterogodzinnej debacie radni przyjęli budżet z ponad 10 milionowym deficytem głosami 11 za i 7 przeciw nic nowego dla Szczakowianki z tego nie wynika. W dziale „kultura fizyczna” jest co prawda zapisana kwota ponad 7 milionów złotych, ale dla klubu mającego trzecioligowy zespół przewiedziano 120 tysięcy złotych. Pojawiła się jednak nieoficjalna informacja, że ta kwota może wzrosnąć do 200 tysięcy złotych, jednak nawet taki zastrzyk gotówki z kasy miasta, bez wsparcia sponsorów, którzy nie kwapią się do wsparcia zespołu, nie wystarczy na pokrycie wydatków na trzecioligowym pułapie.
- Nic o tym nie wiem, żeby miasto miało nas dodatkowo wspomóc – twierdzi prezes Andrzej Sojka, który po rezygnacji innych członków zarządu został na kapitańskim statku sam z sekretarzem klubu Marianem Morawskim. – 7 stycznia mam być gościem na posiedzeniu Komisji Kultury, Sportu i Turystyki Rady Miejskiej w Jaworznie. Może po tym spotkaniu będę mógł powiedzieć coś oficjalnego na temat losów Szczakowianki w 2013 roku.
A więc kibice z Jaworzna muszą się jeszcze uzbroić w cierpliwość, ale niewielu jest jeszcze takich, którzy liczą, że w roku 90-lecia istnienia klubu będą się cieszyć z sukcesów, chyba że ktoś za osiągnięcie uzna… pozostanie na sportowej mapie Polski. Andrzej Sojka już raz takie „osiągnięcie” odnotował gdy po sezonie 2006/2007 zespół Szczakowianki, choć ukończył rozgrywki na 12 miejscu w tabeli, został wycofany z III-ligowych rozgrywek i w następnym sezonie jako KP Jaworzno wystartował w klasie A…
Kolejne 900 przyłbic ochronnych od Szczakowianki trafiło do jaworznickich przedszkoli, placówek oświatowych i medycznych. A to wszystko w ramach prowadzonej przez Biało-Czerwonych akcji „Szczakowianka dla Szpitala – Razem Wykopiemy Koronę!”.
Komisja ds. Rozgrywek Śląskiego Związku Piłki Nożnej podała składy grup IV ligi na sezon 2020/21. Szczakowianka znalazła się w grupie I, która skupia głównie zespoły z północy województwa.
Bartłomiej Chwalibogowski, jeden z liderów Szczakowianki na boisku i poza nim, został doceniony w Plebiscycie na Najpopularniejszego Sportowca Jaworzna 2019 roku!