Już w środę piłkarze Szczakowianki po raz szósty w tym miesiącu wybiegną na ligowe boiska. Podopieczni trenera Andrzeja Sermaka na wyjeździe w zaległym meczu zagrają z LKS-em Czaniec.

Ekipa z Czańca była jednym z faworytów do awansu, ale ostatnio gra w kratkę i chyba już definitywnie pogrzebała swoje szanse na wygranie ligi. LKS zwykle wygrywa swoje mecze skromnie niewielką różnicą bramek a przy tym traci niewiele goli. Jesienią Szczakowianka była o krok od sprawienia niespodzianki i urwania punktów zespołowi z Czańca i dopiero w samej końcówce dała sobie wydrzeć punkt. Co ciekawe wiosną LKS na wyjazdach prezentuje się nieźle, ale już przed własną publicznością nie potrafi wygrywać. Zespół z Czańca w roli gospodarza zaliczył już w tej rundzie 6 spotkań, wygrywając tylko raz i 3 razy remisując. Ostatnio u siebie LKS tracił punkty z ligowymi słabeuszami i średniakami – przegrywając mecze z Unią Racibórz a nawet Iskrą Pszczyna. Szczakowianka także jedzie do Czańca po punkty, ale na pewno łatwo nie będzie, tym bardziej że szkoleniowiec jaworznian wciąż nie będzie miał do dyspozycji kilku zawodników. Mecz sędziować będzie pan Jakub Krajewski z Podgórza. Początek spotkania o godzinie 18:00.