Function get_magic_quotes_runtime() is deprecated
[ SYSPATH/bigfile.php, line 2806 ]Function get_magic_quotes_gpc() is deprecated
[ SYSPATH/bigfile.php, line 2813 ]Biało-Czerwoni w nowym roku wciąż pozostają niepokonani. W pierwszym tej wiosny wyjazdowym spotkaniu Szczakowianka po bardzo dobrej grze ograła Spójnię Landek 3:0.
Wiosną Biało-Czerwoni jak na razie regularnie punktują. Po dwóch domowych remisach piłkarze Szczakowianki w pierwszym meczu wyjazdowym skutecznie powalczyli o komplet punktów. Podopieczni trenera Andrzej Sermaka właściwie już w pierwszej połowie rozstrzygnęli wynik na swoją korzyść. Początek meczu nie wskazywał na taki scenariusz. Gospodarze, którzy w tym roku jeszcze nie wygrali, chcieli z dobrej strony pokazać się przed własną publicznością. Przy stanie 0:0 Marcin Habdas znalazł się nawet w świetnej sytuacji strzeleckiej i mógł otworzyć wynik meczu, ale nie dał rady zaskoczyć dobrze dysponowanego Macieja Budki. Z każdą kolejną minutą coraz wyraźniej zarysowywała się przewaga Biało-Czerwonych, którzy zmuszali rywali do błędów i dość łatwo rozrywali ich szeregi obronne. Już po upływie kwadransa Szczakowianka wyszła na prowadzenie gdy będący w świetnej strzeleckiej formie Daniel Niedzielski wykorzystał niezłą wrzutkę od Michała Biskupa. Parę chwil później było już 2:0 a po raz kolejny na listę strzelców wpisał się Niedzielski, który wygrał pojedynek sam na sam z bramkarzem. Bezradna Spójnia nie miała zbyt wiele do powiedzenia na boisku i popełniała sporo błędów z czego jaworznianie chętnie korzystali. Jeszcze przed przerwą Jaworzniccy Drwale zadali rywalom ostateczny cios. Artur Molenda z prawej strony wypuścił w pole karne Wojciecha Szymańskiego a ten z strzałem z boku szesnastki podwyższył na 3:0.
Po przerwie gospodarze starali się jeszcze odrabiać straty i zmniejszać rozmiary porażki, nie byli jednak w stanie ugrać zbyt wiele. Szczakowianka grała pewnie w obronie i nie pozwalała rywalom rozwinąć skrzydeł a na dodatek co jakiś czas groźnie atakowała. Jaworzniccy Drwale mieli kilka niezłych okazji by jeszcze bardziej pogrążyć Spójnię, ale zabrakło im nieco skuteczności. Ostatnie dwadzieścia minut jaworznianie grali w osłabieniu, po tym jak drugą żółtą a w konsekwencji czerwoną kartkę obejrzał Wojciech Szymański. Ekipa z Landeka nie potrafiła jednak skorzystać nawet z liczebnej przewagi i grała bardzo nieporadnie, nie stwarzając większego zagrożenia pod bramką Budki. Ostatecznie wynik z końca pierwszej połowy nie uległ już zmianie i Jaworzniccy Drwale mogli świętować wygraną.
Biało-Czerwoni zdobyli niezwykle cenny komplet punktów i tym samym udanie zrewanżowali się Spójni za jesienną porażkę. Dzięki zwycięstwu Szczakowianka awansowała na 11. miejsce w tabeli i ma już pięć oczek przewagi na barażami. Za tydzień w sobotę Biało-Czerwonych czeka kolejne bardzo ważne spotkanie. Podopieczni trenera Sermaka przy Krakowskiej o 17:00 zmierzą się z Iskrą Pszczyna.
Spójnia Landek – Szczakowianka Jaworzno 0:3 (0:3)
(Niedzielski 15, 22, Szymański 44)
Spójnia: Huczała – Jagła, Gomółka, Kubica, Gurbisz (80. Zyzak), Skrobol (70. Gwóźdź), Habdas (70. Bernat), Wojtoń (46. Wojtyła), Marek, Szczepanik, Lewandowski
Szczakowianka: Budka – Dworak, Smolik, Kiczyński, Dębowski – A. Molenda (87. Pieczara), Biskup, Sermak (90. Małodobry), Walczak – Niedzielski (78. Leda), Szymański
Sędziował: Adam Nowak (Turza Śląska)
Żółte kartki: Szymański x2, Biskup
Czerwona kartka: Wojciech Szymański (68. minuta – druga żółta)
Widzów: ok. 50
Kolejne 900 przyłbic ochronnych od Szczakowianki trafiło do jaworznickich przedszkoli, placówek oświatowych i medycznych. A to wszystko w ramach prowadzonej przez Biało-Czerwonych akcji „Szczakowianka dla Szpitala – Razem Wykopiemy Koronę!”.
Komisja ds. Rozgrywek Śląskiego Związku Piłki Nożnej podała składy grup IV ligi na sezon 2020/21. Szczakowianka znalazła się w grupie I, która skupia głównie zespoły z północy województwa.
Bartłomiej Chwalibogowski, jeden z liderów Szczakowianki na boisku i poza nim, został doceniony w Plebiscycie na Najpopularniejszego Sportowca Jaworzna 2019 roku!