Function get_magic_quotes_runtime() is deprecated
[ SYSPATH/bigfile.php, line 2806 ]Function get_magic_quotes_gpc() is deprecated
[ SYSPATH/bigfile.php, line 2813 ]Bardzo udaną sobotę mają za sobą piłkarze Szczakowianki. Przy Krakowskiej Biało-Czerwoni rozgromili Sokoła Orzech 7:1 i korzystając z potknięcia Górnika Wojkowice awansowali na pozycję wicelidera Zina Klasy Okręgowej.
Jesienne starcie z Sokołem było bardzo wyrównane i w Jaworznie wszyscy gotowi byli na trudną przeprawę. Tymczasem poza samym początkiem, Drwale nie mieli żadnych problemów by odprawić rywala z pokaźnym bagażem bramek.
Pierwsze minuty jeszcze nie wskazywały na tak wysoką wygraną Szczakowianki. Gapiostwo defensywy sprawiło, że goście zdołali wpakować piłkę do siatki i po trafieniu Rafała Dolibóga objęli prowadzenie. Jak się okazało, to była praktycznie ostatnia groźniejsza akcja Sokoła w całym spotkaniu. Podrażnieni jaworznianie wrzucili wyższy bieg i w kilka minut rozbili rywali. W 11. minucie Paweł Cygnar szybko wznowił grę z rzutu wolnego i uruchomił na skrzydle Bartłomieja Chwalibogowskiego. Skrzydłowy Szczakowianki wypatrzył w polu karnym Dawida Frąckowiaka, który uderzeniem głową doprowadził do wyrównania. Dosłownie chwilę później było już 2:1 po tym jak Cygnar głową wykończył dobre podanie od Frąckowiaka. Mimo padającego deszczu jaworznicka ofensywa trwała w najlepsze i jeszcze przed przerwą Drwale zaaplikowali rywalom kolejne dwie bramki. Po jednym z rzutów rożnych Robert Nowak wyskoczył najwyżej w polu karnym i podwyższył wynik. Wreszcie w końcówce swojego gola upolował też Jakub Jamróz, który ładnym strzałem wykończył podanie od Cygnara.
Druga połowa to pełna dominacja Biało-Czerwonych i poszukiwanie kolejnych trafień. Już na samym początku Dawid Frąckowiak po raz kolejny wpisał się na listę strzelców. Jaworznicki supersnajper pewnie wykorzystał jedenastkę podyktowaną za faul na nim samym. Drwale kilka razy próbowali pokonać bramkarza rywali, ale nieco brakowało im skuteczności. Najbliżej powodzenia był bodaj Maciej Kruczek, ale po jego strzale golkiper Sokoła popisał się skuteczną paradą. Wreszcie w 72. minucie, jak zawsze bardzo aktywny Bartek Chwalibogowski, został sfaulowany na 20 metrze. Paweł Cygnar zdecydował się na ładne techniczne uderzenie z rzutu wolnego i podwyższył na 6:1. Jak się okazało, to jeszcze nie był koniec strzelaniny. Dosłownie w ostatniej minucie Dawid Frąckowiak nareszcie sięgnął po swojego zasłużonego hattricka. Jaworznicki snajper bezlitośnie wykorzystał świetne podanie od Bartka Chwalibogowskiego i ustalił wynik na 7:1.
Po remisie Górnika z Łagiszą, Szczakowianka wskoczyła na drugie miejsce w tabeli. Już za tydzień w Wojkowicach dojdzie do bezpośredniego starcia o pozycję wicelidera. Biało-Czerwoni będą chcieli zrewanżować się Górnikowi za porażkę z jesieni i przy okazji na dobre już rozgościć się na drugim miejscu tabeli. Początek tego emocjonującego spotkania w sobotę o godzinie 17:00.
Szczakowianka Jaworzno – Sokół Orzech 7:1 (4:1)
(Frąckowiak 11, 48-k., 90, Cygnar 13, 72, Nowak 18, Jamróz 38 – Dolibóg 6)
Szczakowianka: Kołodziej – Nowak, Seiler, Dębski, Wojciechowski (82. Skórnicki) – Kruczek (77. Palian), Janeczko, Jamróz, Chwalbogowski – Cygnar – Frąckowiak. Trener: Paweł Cygnar
Sokół: Zapiór – Hanak, Łagodziński (77. Krupa), Mik, Wyląg, Praski, Biela, Mól (46. Hass), Cichoń (89. Grabowski), Dolibóg, Tokarski. Trener: Marek Grabowski
Sędziował: Marek Kofin (Chorzów)
Żółte kartki: Mól
Widzów: 100
Kolejne 900 przyłbic ochronnych od Szczakowianki trafiło do jaworznickich przedszkoli, placówek oświatowych i medycznych. A to wszystko w ramach prowadzonej przez Biało-Czerwonych akcji „Szczakowianka dla Szpitala – Razem Wykopiemy Koronę!”.
Komisja ds. Rozgrywek Śląskiego Związku Piłki Nożnej podała składy grup IV ligi na sezon 2020/21. Szczakowianka znalazła się w grupie I, która skupia głównie zespoły z północy województwa.
Bartłomiej Chwalibogowski, jeden z liderów Szczakowianki na boisku i poza nim, został doceniony w Plebiscycie na Najpopularniejszego Sportowca Jaworzna 2019 roku!