errors.8192.1 (8192): Function get_magic_quotes_runtime() is deprecated [ SYSPATH/bigfile.php, line 2806 ]
errors.8192.1 (8192): Function get_magic_quotes_gpc() is deprecated [ SYSPATH/bigfile.php, line 2813 ]
 Strona Nieoficjalna - Klub JSP Szczakowianka Jaworzno - Rozmowa z prezesem Sojką

SZCZAKOWIANKA JAWORZNO - Oficjalna strona



Dominik Kasprzyk; 13.06.2013; 22:40; źródło: Extra Jaworzno

Rozmowa z prezesem Sojką

W nowym numerze bezpłatnego tygodnika Extra ukazał się bardzo ciekawy wywiad z prezesem Szczakowianki Andrzejem Sojką. Zachęcamy do lektury na naszych łamach obszernych fragmentów tej rozmowy a także do sięgnięcia do nowego numeru Extra.

DK: Panie prezesie proponuję, żebyśmy zaczęli trochę nietypowo – od podsumowania. W tym roku w lipcu mnie siedem lat odkąd objął Pan fotel prezesa Szczakowianki. Jak ocenia Pan te lata, jakie były Pana największe sukcesy i porażki w tym czasie?

Andrzej Sojka: Sukcesy przychodziły z roku na rok – wystarczy spojrzeć na kolejne awanse. Nasz cel od samego początku był jeden - żeby istniał klub. Udało się zrobić i to właśnie uważam za największy sukces mojej siedmioletniej kadencji. Zawsze starałem się, żeby klub był zbilansowany i żebyśmy na koniec roku zamykali się w bilansie finansowym. Sporym sukcesem jest też to, że udało się odbudować struktury młodzieżowe i będziemy teraz mieli drużynę trampkarzy. To od samego początku było jednym z podstawowych celów naszego działania.

Co do porażek – to praktycznie ich nie było, może poza jedną. Żałuję, że pozwoliłem wprowadzić do szatni człowieka, który w przeciągu kilku miesięcy zniszczył dobrze funkcjonującą drużynę i doprowadził klub do obecnego stanu. Ta osoba skłóciła zarząd, skłóciła kibiców i doprowadziła do bardzo nieeleganckiego zwolnienia trenera, który tak dużo dobrego zrobił dla klubu.

Kiedyś na spotkaniu z kibicami powiedział Pan, że nie pozwoli zadłużyć klubu. To chyba się udało w pełni?

Zawsze układaliśmy bilans do aktualnych warunków finansowych. Jakie w danej chwili były warunki tak trzeba było poskładać drużynę, tak żebyśmy potem zamknęli się w konkretnym przedziale kwotowym. Odkąd jestem prezesem pilnuję tych spraw i praktycznie co roku klub wychodził na koniec roku na plus.

Skoro jesteśmy już przy finansach – jak wygląda obecna sytuacja finansowa klubu? Czy są środki by na jesień znów wystartować w III lidze?

Tak jak wszyscy wiedzą pieniądze są ograniczone. Założyłem sobie na samym początku, że podzielę pieniądze na dwie transze - na pierwszą i drugą rundę i tego się trzymam. Przydzieliłem sobie 220 tysięcy złotych na obecną rundę, reszta zostanie na następną, także budżet klubu nie jest zagrożony, trzeba go tylko dostosować do aktualnego stanu. Na drugą rundę chciałem zostawić w okolicach 180 tysięcy. Może trzeba to będzie nieco zweryfikować, bo pierwotnie miałem otrzymać 200 tysięcy od miasta, teraz się to nieco zmieniło. Gdybym wcześniej o tym wiedział, być może trochę inaczej rozłożył bym to kwotowo na poszczególne rundy.

Ostatnio Stowarzyszenie odniosło spory sukces i przy okazji zdecydowanie zacieśniło współpracę z miastem. Mówię tutaj o wygranym przez klub przetargu na promocję miasta poprzez sport, może Pan powiedzieć coś o szczegółach?

Wszystko jest zapisane w umowie. Generalnie chodzi o promocję miasta. Między innymi na koszulkach zawodników, biletach, plakatach itd. pojawi się logo, herb i nazwa miasta, na meczach prezentowane będą banery reklamujące Jaworzno. Umowa obejmuje zresztą jeszcze wiele innych sposobów promocji miasta i jest korzystna zarówno dla nas jak i dla Jaworzna.

Skoro mówimy o trenerach – podtrzymuje Pan chyba słowa, że zwolnienie Andrzeja Sermaka było niepotrzebne i zrobione w sposób odbiegający jednak od standardów?

Ja to powtarzałem, mówiłem wtedy i mówię to dzisiaj - nie zwalnia się w taki nieelegancki sposób trenera, który tyle dobrego zrobił dla klubu i wywalczył tyle awansów. Powinno się mu podziękować za wszystkie sukcesy jakie odniósł ze Szczakowianką.

Czy widzi Pan możliwość by do klubu powróciły osoby, które zimą go opuściły w dość nieprzyjemnej atmosferze? Myślę tutaj przede wszystkim o Robercie Śmierciaku i Wiesławie Koraliku, którzy w ostatnich latach wspierali drużynę.

To pytanie nie do mnie, ja cały czas jestem z tymi Panami w dobrych kontaktach, co mieliśmy sobie powiedzieć to powiedzieliśmy. Nie zgadzałem się z ich pomysłem na klub, w czerwcu zresztą złożyłem rezygnację. Stało się jak się stało, teraz kończy mi się kadencja i dotrzymałem to do końca. Zresztą gdy zakładaliśmy JSP Szczakowiankę w trójkę z Marianem Morawskim i Tadeuszem Rutkowskim założyliśmy, że poprowadzimy klub do III ligi i oddamy miastu. Zadanie zostało wykonane, miasto w 80 procentach sponsoruje klub, uważam, że w trójkę zrobiliśmy to co mogliśmy zrobić.

Czy nowy zarząd będzie mógł liczyć na Pana pomoc i wsparcie?

Jeżeli zwróci się do mnie o to a funkcjonowanie klubu będzie zdrowe, zgodne z moim myśleniem to zdecydowanie tak. Zostawiam nowemu zarządowi środki, jakie one będą dokładnie jeszcze nie wiem. Planowałem 180 tysięcy, ale środki, które teraz dostanę z miasta będą zmniejszone o 56 tysięcy, wiec pewnie – tak jak mówiłem – trzeba będzie zweryfikować tę kwotę.

Chciałby Pan jeszcze coś dodać od siebie na koniec?

Na koniec chciałem podziękować wszystkim, dzięki którym klub istnieje i może funkcjonować. Nie będę ich tutaj wymieniał, bo było ich wielu i nie chciałbym nikogo pominąć. Podziękowania należą się też oczywiście kibicom, z których wielu było i jest przy drużynie na dobre i na złe.

 

Wszelkie prawa zastrzeżone dla www.Szczakowianka.pl ©.

Strona internetowa redagowana przez Kibiców Szczakowianki dla Kibiców Naszego ukochanego Klubu! Najnowsze wiadomości z życia Klubu oraz wyniki i galerie pomeczowe tylko u nas. Zapraszamy do częstych odwiedzin i udzielania się na naszym forum dykusyjnym dla Kibiców Szczakowianki. Do zobaczenia na najbliższym meczu naszej Szczakowianki Jaworzno - zapraszamy na Krakowską.