SZCZAKOWIANKA JAWORZNO - Oficjalna strona



Dominik Kasprzyk; 29.09.2014; 00:17; źródło: własne

Rezerwy ograły Iskrę

Rezerwy Szczakowianki w niedzielę wygrały już piąty raz w tym sezonie. Młodzi Drwale tym razem 2:1 pokonali Iskrę Psary.

Mecz z niepokonaną jak dotychczas Iskrą okazał się dla Biało-Czerwonych prawdziwym wyzwaniem a wywalczenie kompletu punktów wcale nie było łatwym zadaniem. Podopieczni trenera Artura Adamusa dobrze rozpoczęli spotkanie i szybko zepchnęli gości do defensywy. Już w 16. minucie gospodarze wyszli na prowadzenie. Piotr Żurawik w swoim stylu wykorzystał gapiostwo defensywy, urwał się rywalom i mimo próby interwencji bramkarza wpakował piłkę do siatki. Szczakowianka nadal atakowała i wydawało się kwestią czasu, kiedy padną kolejne bramki. Z czasem jednak impet jaworznian osłabł a kilka prób strzałów okazało się nieskuteczne. W końcówce tej części gry swoją szansę wyczuli zresztą goście, którzy po błędzie defensywy mogli nawet doprowadzić do wyrównania, ostatecznie jednak trafili tylko w boczną siatkę.

W drugiej połowie obraz gry uległ zmianie. Gospodarze grali chaotycznie i nie bardzo kwapili się do przyspieszenia gry, goście zaś dążyli konsekwentnie do wyrównania. Mimo to Drwale wypracowali sobie kilka sytuacji, które powinny zakończyć się golem. W 59. minucie Bartek Molenda zagrał ładne długie podanie na prawo do Piotra Żurawika, popularny Hagi dośrodkował w pole karne a tam wybiciem się na rzut rożny ratował swój zespół jeden z obrońców. Po kornerze głową groźnie aczkolwiek minimalnie niecelnie uderzał Marcin Smolik. Dwie stuprocentowe sytuacje zmarnował też Artur Molenda. Najpierw Mariusz Mastalerz przedłużył podanie od Gaspara Repy do wychodzącego na czystą pozycję Aku, ten trafił jednak tylko w poprzeczkę. Kilkanaście sekund później Mastalerz znów idealnie wyłożył piłkę Molendzie, Aku ponownie jednak spudłował. Na kwadrans przed końcem sprawdziło się za to porzekadło o niewykorzystanych sytuacjach. Po akcji Iskry, jeden z jej graczy padł w polu karnym a sędzia wskazał na jedenasty metr. Karnego na bramkę pewnym strzałem zamienił Piotr Szafruga i niespodzianka wisiała w powietrzu. Utrata bramki rozdrażniła gospodarzy, którzy momentalnie rzucili się do ataku i coraz śmielej ostrzeliwali bramkę Iskry. Wreszcie w 86. minucie przeprowadzili decydującą akcję spotkania. Piłka jak po sznurku wędrowała między Chrapkiem, Koziarzem i Mastalerzem by wreszcie po strzale tego ostatniego znaleźć się w siatce i ustalić wynik spotkania na 2:1.

Rezerwy Szczakowianki po sześciu kolejkach z 15 punktami zajmują drugie miejsce w tabeli ustępując liderowi – Górnikowi Sosnowiec – tylko gorszym bilansem bramkowym. W następny weekend podopieczni trenera Adamusa na wyjeździe zmierzą się z silną ekipą MKS-u Ujejsce.

Szczakowianka II Jaworzno – Iskra Psary 2:1 (1:0)
(Żurawik 16, Mastalerz 86 – P. Szafruga 75-k.)

Szczakowianka: Głogowski – Woronowicz, Kamiński (86. Świerczyński), Smolik, Telega – Chrapek, B. Molenda, Repa, Brzozowski (53. Mastalerz) – Żurawik, A. Molenda (73. Koziarz)

Iskra: Mańka - P. Szafruga, Dziura, Pawliczak, Wąż, Szczypa (88. D. Szafruga), Grzyb (70. Żygała), Wojtas, Czepiec (Fickowski), Nowak (90. Gocyła), Wiśniewski

Żółte kartki: Kamiński – Wojtas
Widzów: ok. 200

Facebook - duży

kasiamaka Wysłano: 3 października 2014; 16:40

No to dobrze, ciekawe jak będzie dalej!

Wszelkie prawa zastrzeżone dla www.Szczakowianka.pl ©.

Strona internetowa redagowana przez Kibiców Szczakowianki dla Kibiców Naszego ukochanego Klubu! Najnowsze wiadomości z życia Klubu oraz wyniki i galerie pomeczowe tylko u nas. Zapraszamy do częstych odwiedzin i udzielania się na naszym forum dykusyjnym dla Kibiców Szczakowianki. Do zobaczenia na najbliższym meczu naszej Szczakowianki Jaworzno - zapraszamy na Krakowską.