Rezerwy Szczakowianki w niedzielę rozgromiły drużynę KS Wysoka aż 8:0. Dzięki wysokiej wygranej młodzi Drwale awansowali na pierwsze miejsce w ligowej tabeli.
Ekipa z Wysokiej po kolejnych wizytach w Szczakowej może nabawić się kompleksów. W poprzednich latach KS przegrywał z rezerwami Szczakowianki 1:6 i 0:8 i także tym razem powrócił do siebie z bagażem ośmiu bramek.
W pierwszej połowie przewaga podopiecznych trenera Artura Adamusa była wyraźna, jednak nie przekładało się to na klarowne sytuacje bramkowe. W 17. minucie Biało-Czerwoni powinni byli wyjść na prowadzenie, zmarnowali jednak rzut karny. Po tym jak jeden z rywali zagrał ręką w polu karnym, sędzia wskazał na jedenasty metr. Do karnego podszedł Marcin Smolik, uderzył jednak w sam środek bramki wprost w bramkarza, który dość łatwo wybił piłkę. Bezbramkowy rezultat utrzymywał się długo, chociaż kilka razy jaworznianie mogli zaskoczyć rywali. Bardzo groźnie na bramkę uderzał Marcin Rzeszutko, bramkarz wybił piłkę a dobitka Jakuba Koziarza okazała się niecelna. Wreszcie w 42. minucie udało się otworzyć wynik meczu. Damian Telega na lewej stronie zdecydował się na indywidualny rajd, zagrał piłkę do rozgrywającego świetne zawody Marcina Rzeszutki, ten zbiegł do końcowej linii i oddał piłkę na 12 metr do Telegi, który ładnym strzałem zaskoczył golkipera z Wysokiej. Przed przerwą jaworznianie jeszcze zdołali podwyższyć. Jakub Koziarz dopadł do piłki zagranej za plecy obrońców i wzdłuż linii końcowej zagrał do dobrze ustawionego Marcina Rzeszutki, który nie dał bramkarzowi szans na obronę.
Po przerwie przewaga Szczakowianki była już przytłaczająca a Młodzi Drwale bezlitośnie rozstrzelali rywali. Na dodatek po niespełna kwadransie czerwoną kartkę za dwie żółte obejrzał jeden z zawodników gości i ekipa z Wysokiej musiała się bronić w dziesiątkę. Ostra strzelanina rozpoczęła się już w 51. minucie, kiedy to Jakub Koziarz przerzucił piłkę z lewej strony na prawo do Krzysztofa Kamińskiego a ten podwyższył na 3:0. Parę chwil później Kamiński odwdzięczył się koledze z drużyny i dograł piłkę Kubie a ten na raty pokonał bramkarza. Na 5:0 podwyższył jeden z... obrońców rywali, który po świetnej wrzutce z rzutu rożnego od Kewina Deszcza w zamieszaniu wpakował piłkę do własnej siatki. W międzyczasie jeszcze piłka po zgraniu od Jakuba Koziarza i rykoszecie po nodze Kamińskiego, trafiła na piąty metr do Marcina Koziarza, ten jednak z w dogodnej sytuacji trafił w spojenie słupka z poprzeczką. Na listę strzelców za to po raz kolejny wpisał się Krzysiek Kamiński, który znów wykorzystał dobre podanie od Jakuba Koziarza. Młody pomocnik mógł zresztą zaliczyć hattricka, ale zmarnował dwie dogodne okazje. Najpierw w sytuacji sam na sam dał się zablokować bramkarzowi a potem z kolei spudłował posyłając piłkę obok słupka. Na niespełna 10 minut przed końcem meczu kibice obejrzeli najładniejszą bramkę całego spotkania. Damian Telega z rzutu wolnego z okolic linii bocznej pola karnego zagrał nieoczekiwanie na 25 metr do niepilnowanego Piotra Woronowicza a ten huknął jak z armaty i wpakował piłkę do siatki tuż pod poprzeczką. Tuż przed końcem meczu goście mieli szansę na zdobycie honorowej bramki. Rafał Kamiński powalił w polu karnym jednego z rywali a sędzia podyktował jedenastkę. Bezrobotny dotychczas w bramce Krystian Wylężek popisał się rewelacyjna interwencją, wyczuł intencje strzelca i efektownie wybronił uderzenie z karnego. Na dodatek Biało-Czerwoni momentalnie przeprowadzili wzorową kontrę, Kewin Deszcz uciekł obrońcom i ustalił wynik meczu na 8:0 zdobywając swoje upragnione trafienie.
Dzięki wysokiemu zwycięstwu i korzystnym wynikom w innych spotkaniach Biało-Czerwoni awansowali na pierwsze miejsce w tabeli Patrick B Klasy. Młodzi Drwale szczególnie w drugiej połowie zagrali świetne spotkanie i potwierdzili, że będą się poważnie liczyli w walce o awans do A klasy. Za tydzień w sobotę podopieczni trenera Adamusa w meczu na szczycie Patrick B Klasy zagrają na wyjeździe z Iskrą Psary. Iska to bardzo wymagający rywal i można się spodziewać bardzo zaciętej rywalizacji a zwycięzca na dłużej może zagościć na fotelu lidera.
Szczakowianka II Jaworzno – KS Wysoka 8:0 (2:0)
(Telega 42, Rzeszutko 44, K. Kamiński 51, 69, J. Koziarz 58, samobójcza 64, Woronowicz 82, Deszcz 89)
Szczakowianka II: Wylężek – Nowak (59. P. Molenda), Smolik (59. Ptasiński), R. Kamiński, Telega – J. Koziarz, Woronowicz, Pieczara (46. K. Kamiński), Rzeszutko – M. Koziarz, Świerczyński (46. Deszcz)
Do fotogalerii ze spotkania zapraszamy wkrótce na nasz fanpage na Facebooku!
Kolejne 900 przyłbic ochronnych od Szczakowianki trafiło do jaworznickich przedszkoli, placówek oświatowych i medycznych. A to wszystko w ramach prowadzonej przez Biało-Czerwonych akcji „Szczakowianka dla Szpitala – Razem Wykopiemy Koronę!”.
Komisja ds. Rozgrywek Śląskiego Związku Piłki Nożnej podała składy grup IV ligi na sezon 2020/21. Szczakowianka znalazła się w grupie I, która skupia głównie zespoły z północy województwa.
Bartłomiej Chwalibogowski, jeden z liderów Szczakowianki na boisku i poza nim, został doceniony w Plebiscycie na Najpopularniejszego Sportowca Jaworzna 2019 roku!