W kolejnym sparingu z mocnym drugoligowcem Szczakowianka zremisowała 1:1. Mecz w krakowskich Skotnikach był zwieńczeniem tygodniowego obozu dochodzeniowego. Bramkę w meczu z Puszczą strzelił testowany obrońca, który niedługo później sprokurował rzut karny. Jednak rzut karny wykonywany przez Tomasza Księżyca, wybronił Sławomir Jeziorek.

Zawodnicy Szczakowianki i Puszczy są w różnych okresach przygotowawczych i było to można dostrzec już od pierwszych minut. Jaworznianie czuli trudy obozu, ale pomimo tego rozegrali jedno z lepszych spotkań w okresie przygotowawczym. Z przebiegu pierwszej połowy bardziej zadowoleni8 powinni być zawodnicy drugoligowca, którzy częściej utrzymywali się przy piłce i próbowali zagrozić bramce strzeżonej przez Adama Bensza. Trzykrotnie uderzali na bramkę, ale dobrymi interwencjami popisał się golkiper biało-czerwonych. W tej części spotkania biało-czerwoni nastawili się głównie na uważną grę w obronię i szukali swoich szans w szybko wyprowadzanych kontratakach. Nieco inaczej już wyglądała druga odsłona meczu. Jaworznianie po stracie piłki pod bramką Puszczy, nie wrócili w porę za akcją co ułatwiło zawodnikom Wójtowicza zdobycie bramki. To podziałało mobilizująco na zawodników Andrzeja Sermaka, którzy śmielej zaatakowali. W dogodnych okazjach znaleźli się m.in. Adrian Kozieł, Rafał Jędrzejczyk, Grzegorz Kmiecik oraz Łukasz Przebindowski. Bramkę strzelił jednak … obrońca. Po rzucie rożnym egzekwowanym z prawej strony boiska piłkę w pole karne dośrodkował Sylwester Dębowski, tam dobrze znalazł się testowany obrońca, który posłał futbolówkę w dalszy róg bramki. Wspomniany autor bramki, kilka minut później sfaulował zawodnika Puszczy w polu karnym. Jego błąd w świetnym stylu naprawił jednak Sławomir Jeziorek, broniąc strzał Tomasza Księżyca. Mecz ten udowodnił, że trener Andrzej Sermak będzie miał nie lada orzech do zgryzienia na którego golkipera postawić. Biało-czerwoni mają w tej chwili dwóch bardzo solidnych bramkarzy, a rywalizacja między nimi może jeszcze bardziej podnieść ich formę.

Na odpoczynek nie ma jednak czasu, biało-czerwoni powrócą do treningów już w poniedziałek, a w środę udadzą się do Rybnika na mecz z innym drugoligowcem, reprezentantem grupy zachodniej – Energetykiem ROW Rybnik. W sobotę natomiast, jaworznian czeka mecz pucharowy z Sarmacją Będzin, a tydzień później 10 marca klub planuje rozegrać mecz z kolejnym liderem II ligi – GKS Tychy, na Stadionie Miejskim przy ul. Krakowskiej. Rozpoczęcie meczu zaplanowane jest na godzinę 15:00 i będzie jednocześnie połączone z możliwością zaprezentowania kibicom nowych twarzy w zespole. Mamy nadzieje, że aura pozwoli nam na rozegranie tego meczu, na wcześniej wspomnianym obiekcie.

Szczakowianka Jaworzn – Puszcza Niepołomice 1:1 (0:0)
zawodnik testowany

Szczakowianka Jaworzno: Bensz – Dębowski, zawodnik testowany, Stankiewicz, Małkowski – Misztal, Marciniak, Kondzielnik, Jędrzejczyk – Kozieł, Kmiecik
Grali także: Jeziorek, Chojnowski, Dylowicz, Biskup, Sierczyński, Sermak, Przebindowski, Warzecha