Remisem 2:2 z IV-ligową Jutrzenką Giebułtów zakończył się kolejny mecz kontrolny Szczakowianki.

Biało-Czerwoni są już praktycznie na półmetku przygotowań do nowego sezonu. Podopieczni trenera Andrzeja Sermaka po porażkach w dwóch pierwszych sparingach tym razem wywalczyli remis. Jutrzenka, która na co dzień gra w małopolskiej IV lidze, chociaż może nie jest zbyt znaną ekipą, to prezentuje całkiem solidny futbol, co potwierdziła zresztą w środowym starciu. Warto wspomnieć, że kilka dni wcześniej Jutrzenka pokonała III-ligowe rezerwy Wisły Kraków. W środę mimo panującego upału obie ekipy stworzyły niezłe widowisko, w którym nie brakowało okazji podbramkowych. Gospodarze dwa razy zdołali zaskoczyć jaworznickiego bramkarza. Biało-Czerwoni odpowiedzieli na to także dwoma trafieniami - oboma autorstwa Bartosza Zyguły i ostatecznie mecz zakończył się remisem 2:2. W zespole Szczakowianki na boisku pojawił się kolejny testowany zawodnik. Na razie w kwestii transferów bez żadnych zmian - trawają rozmowy z potencjalnymi wzmocnieniami.

Kolejny sparing Szczakowianka zagra już w sobotę. Jaworzniccy Drwale na wyjeździe rywalizować będą z Unią Oświecim.

Jutrzenka Giebułtów - Szczakowianka Jaworzno 2:2
(Zyguła x2)

Szczakowianka: Budka - Dworak, Kiczyński, Rodziewicz, testowany - Sermak, Mrożek, Zyguła, Walczak - Niedzielski, A. Molenda

Grali też: Biskup, Żurawik, Leda