errors.8192.1 (8192): Function get_magic_quotes_runtime() is deprecated [ SYSPATH/bigfile.php, line 2806 ]
errors.8192.1 (8192): Function get_magic_quotes_gpc() is deprecated [ SYSPATH/bigfile.php, line 2813 ]
 Strona Nieoficjalna - Klub JSP Szczakowianka Jaworzno - Remis na początek wiosny

SZCZAKOWIANKA JAWORZNO - Oficjalna strona



Dominik Kasprzyk; 11.03.2017; 19:13; źródło: własne

Remis na początek wiosny

Remisem 1:1 z Orłem Mokre zakończyło się pierwsze tej wiosny ligowe spotkanie Szczakowianki. Jeden punkt Biało-Czerwonym zapewnił w samej końcówce spotkania ładnym uderzeniem z rzutu wolnego Daniel Niedzielski.

Szczakowianka od początku spotkania wyraźnie przeważała i starała się atakować, miała jednak problemy z rozmontowaniem defensywy rywali. Gracze Orła wyraźnie nastawieni na grę z kontry prostymi środkami starali się rozbijać akcje Biało-Czerwonych. Obie ekipy sporo faulowały i już w 10. minucie na boisku pojawiła się pierwsza ofiara. Po jednym ze starć obrońca gości – Marek Andrecki z kontuzją musiał opuścić murawę. Jaworznianie dłużej utrzymywali się przy piłce ale wszelkie próby strzałów czy dośrodkowań były zbyt słabe i niedokładne by mogły sprawić większe zagrożenie pod bramką rywali. Goście grali dość nerwowo, ale konsekwentnie i długo odpierali ataki gospodarzy. Wydawało się, że Szczakowianka kontroluje przebieg wydarzeń na boisku i tylko kwestią czasu będzie pierwsza bramka, goście pokazali jednak, że nie można ich lekceważyć. W 39. minucie po szybkiej akcji lewą stroną, ku zdumieniu kibiców, Marcin Jurecki wpakował piłkę do siatki otwierając wynik meczu. Parę chwil później po świetnie wykonanym rzucie wolnym piłka po raz kolejny zatrzepotała w siatce Szczakowianki, radość piłkarzy Orła przerwał jednak arbiter, który dopatrzył się spalonego i nie uznał bramki. Przed przerwą jaworznianie chcieli jeszcze odrabiać straty, ale nie byli w stanie stworzyć większego zagrożenia. Najbliżej powodzenia był Artur Molenda, który zdecydował się na soczyste, chociaż minimalnie niecelne, uderzenie sprzed pola karnego.

W drugiej połowie na boisku działo się już znacznie więcej a emocji – szczególnie w końcówce – nie brakowało. Szczakowianka podrażniona utratą gola coraz odważniej napierała na bramkę rywali, długo była jednak nieskuteczna. Jaworznianie wypracowali kilka stałych fragmentów gry z okolic pola karnego, ale także te nie przynosiły powodzenia. W 55. minucie mogło paść wyrównanie, ale po świetnym rajdzie Artura Molendy prawą stroną, obrońcy na spółkę z  bramkarzem w ostatniej chwili zdołali zablokować dopiero co wprowadzonego na boiska Daniela Niedzielskiego. Goście także mogli postawić przysłowiową kropkę nad i, kiedy to w sytuacji sam na sam z Budką znalazł się Łukasz Kolasa, nie potrafił jednak skutecznie zaskoczyć golkipera Szczakowianki. Cały czas nie brakowało mocnych starć a po jednym z nich boisko na noszach opuścić musiał Marcel Rodziewicz. Stoper Szczakowianki doznał bardzo groźnie wyglądającej kontuzji i od razu po meczu trafił do szpitala – niestety wiele wskazuje na to, że piłkarską wiosnę może mieć już zupełnie z głowy. Momentami emocji było na tyle sporo, że sędzia musiał stanowczo powstrzymywać zawodników a żółtą kartkę zarobił nawet... rezerwowy bramkarz gości. Ostatni kwadrans to już prawdziwa nawałnica w wykonaniu Biało-Czerwonych, którzy rzucili wszystkie siły do ofensywy. Na bramkę Orła sunął atak za atakiem a Tomasz Michalik musiał ratować swój zespół po kolejnych groźnych strzałach. Bramkarz ekipy z Mikołowa w 76. minucie popisał się świetną paradą po bardzo groźnym uderzeniu Wojciecha Szymańskiego i z dużym trudem sparował piłkę zmierzającą do siatki na róg. Na dwie minuty przed końcem regulaminowego czasu gry Marek Walczak po raz kolejny został powalony na wprost bramki, tuż przed polem karnym. Tym razem na strzał z rzutu wolnego zdecydował się Daniel Niedzielski i to okazało się strzałem w dziesiątkę. Najlepszy snajper Biało-Czerwonych posłał piłkę nad murem tuż obok bezradnego bramkarza i dał jaworznianom wyrównanie. Jaworzniccy Drwale uwierzyli w odwrócenie losów spotkania i z jeszcze większa pasją zaatakowali, co omal nie zakończyło się powodzeniem. W ostatnich sekundach meczu Biało-Czerwoni mieli nawet piłkę meczową, ale Marcin Smolik fatalnie spudłował z pięciu metrów po świetnej wrzutce z głębi pola. Chwilę później sędzia zakończył spotkanie pieczętując podział punktów, który zdecydowanie  bardziej cieszył gości z Mikołowa.

Za tydzień Szczakowiankę czeka kolejne domowe spotkanie. Tym razem Jaworzniccy Drwale przy Krakowskiej podejmować będą rezerwy Podbeskidzia Bielsko-Biała. Początek meczu w sobotę o godzinie 15:30.

 

Do fotogalerii ze spotkania zapraszamy wkrótce na nasz fanpage na Facebooku!

 

Szczakowianka Jaworzno – Orzeł Mokre 1:1 (0:1)
(Niedzielski 88 – Jurecki 39)

Szczakowianka: Budka – Dworak (74. Smolik), Rodziewicz (84. Leda), Kiczyński, Dębowski – A. Molenda (61. Kamiński), Biskup, Sermak, Walczak – Małodobry (53. Niedzielski) – Szymański

Orzeł: Michalik – Tomeczek, Andrecki (10. Jóźwik), Badura, Simon, Wiercioch, Magnor, Kolasa, Baroszewicz (74. Jachimowski), Jurecki, Grygny (61. Janoszka)

Sędziował: Jacek Klica (Bytom)

Żółte kartki: Małodobry – Magnor, Michalik, Tide
Widzów: 100

Czytaj więcej: Jaworznianin.pl: Orzeł znów wzleciał. Szczakowianka Jaworzno – Orzeł Mokre 1:1

 

Facebook - duży

Wszelkie prawa zastrzeżone dla www.Szczakowianka.pl ©.

Strona internetowa redagowana przez Kibiców Szczakowianki dla Kibiców Naszego ukochanego Klubu! Najnowsze wiadomości z życia Klubu oraz wyniki i galerie pomeczowe tylko u nas. Zapraszamy do częstych odwiedzin i udzielania się na naszym forum dykusyjnym dla Kibiców Szczakowianki. Do zobaczenia na najbliższym meczu naszej Szczakowianki Jaworzno - zapraszamy na Krakowską.