W sobotę Szczakowiankę czeka wyjazd na gorący teren do Jasienicy, gdzie zwykle o punkty jest bardzo trudno.

Drzewiarz wiosnę rozpoczął jeszcze gorzej od Biało-Czerwonych i przegrał dwa mecze – z Fortecą i Iskrą – obsuwając się w dół tabeli. Zarówno dla Szczakowianki jak i ekipy z Jasienicy obecny sezon pełen jest rozczarowań. Dobre mecze oba zespoły przeplatają słabszymi i zamiast walczyć o czołowe lokaty wciąż nie są do końca pewne ligowego bytu. Drzewiarz to dla Biało-Czerwonych wyjątkowo niewygodny rywal. Jaworznianie przegrali ostatnie trzy mecze z tym przeciwnikiem. W ubiegłym sezonie w Jasienicy gospodarze wygrali 1:0 a na koniec rozgrywek w Jaworznie pokonali Jaworznickich Drwali 3:1. Jesienią wydawało się, że zła passa zostanie przełamana. Podopieczni trenera Sermaka wyraźnie przeważali i do 84. minuty prowadzili 1:0, przespali jednak końcówkę i dali się zaskoczyć Drzewiarzowi, który dwa razy wpakował piłkę do siatki i wywiózł z Jaworzna komplet punktów. Teraz trudno wskazać faworyta sobotniej rywalizacji. Za Drzewiarzem ewentualnie przemawiałby atut własnego boiska, oba zespoły pod względem sportowym zdają się prezentować podobny poziom. Znajduje to zresztą odzwierciedlenie w tabeli – jasieniczanie są na ósmej pozycji i mają tylko punkt więcej od dziewiątej Szczakowianki. Obie ekipy bardzo potrzebują zwycięstwa, zapowiada się więc wyjątkowo zacięte spotkanie. Mecz sędziować będzie Paweł Łukaszczyk z Tychów. Początek w sobotę o godzinie 16:00.