SZCZAKOWIANKA JAWORZNO - Oficjalna strona



Dominik Kasprzyk; 03.10.2019; 19:09; źródło: własne

Powtórka z ligi

Piłkarze Szczakowianki ostatnio mają patent na wygrywanie z rezerwami Zagłębia Sosnowiec. W meczu ćwierćfinałowym Pucharu Polski na szczeblu podokręgu sosnowieckiego podopieczni trenera Cygnara, podobnie jak w lidze, pokonali sosnowiczan 4:1.

Mecze pucharowe w tym sezonie jak na razie wyjątkowo dobrze wychodzą Biało-Czerwonym. Drwale bez problemów przechodzą przez kolejne rundy i dotarli już do półfinału rozgrywek. W ćwierćfinale Biało-Czerwoni w Szczakowej mierzyli się ze swoim ligowym rywalem – rezerwami Zagłębia Sosnowiec. Przed meczem minutą ciszy uczczono pamięć naszego byłego piłkarza Dariusza Cygana, który nieoczekiwanie dla naszej całej Biało-Czerwonej rodziny zmarł przedwcześnie w ostatnich dniach.

Na boisku tymczasem obie drużyny stworzyły całkiem ciekawe widowisko. Goście bardzo chcieli się zrewanżować za porażkę z ligi i pokazali całkiem dużo dobrej gry. Ewidentnie jednak zabrakło im doświadczenia. Mimo kilku prób ataków nie zdołali umieścić piłki w siatce. Szczakowianka tymczasem dość spokojnie robiła swoje. Już na początku Dawid Wadas postraszył bramkarza, ale jego uderzenie głową okazało się minimalnie niecelne. Nie minęło pół godziny gry, a Szczakowianka już prowadziła. Po rzucie rożnym Marcin Smarzyński przedłużył piłkę zagraną od Cygnara, a Mateusz Śliwa wpakował ją do siatki. Goście odpowiedzieli na to ładną akcją zakończoną groźnym strzałem, po którym Jakub Szczechla umiejętnie w ostatniej chwili przerzucił piłkę nad poprzeczką, ratując swój zespół przed utratą gola.

W drugiej połowie Szczakowianka dość szybko rozstrzygnęła kwestię awansu. Tuż po wznowieniu gry Marcin Smarzyński wykorzystał rzut karny podyktowany za faul na nim samym. Zagłębie zdołało odpowiedzieć jednym trafieniem. Emil Kłosek wykorzystał dobre podanie z prawej strony i zaliczył honorową bramkę. Co ciekawe przed kilkoma tygodniami ten sam zawodnik także pokonał bramkarza Biało-Czerwonych w meczu ligowym. Gospodarze tymczasem dwa razy jeszcze ograli zagłębiowską defensywę. Najpierw Marcin Smarzyński wykorzystał dobre podanie od Łukasza Cichonia i strzałem w krótki róg pokonał bramkarza. Potem zaś sam Cichoń wpakował piłkę do siatki po zagraniu od Arkadiusza Trzcińskiego. Szczakowianka wygrała 4:1 i awansowała do półfinału. Warto jeszcze wspomnieć, że swoje szanse w meczu pucharowym znów otrzymała nasza zdolna młodzież. Całe 90. minut rozegrali Kuba Szczechla oraz Maciek Kurzawa i obaj pozostawili po sobie bardzo dobre wrażenie. W roli zmienników za to sprawdzili się dobrze Marcin Janisz i Kacper Trojanowski.

W czwartek w siedzibie podokręgu odbyło się już losowanie par półfinałowych. Szczakowiance tym razem los przydzielił IV-ligową Przemszę Siewierz, a to zapowiada ogromne emocje. Spotkanie zaplanowano na 16 października na godzinę 15:30. Mecz zostanie rozegrany jak zwykle w Szczakowej.

Szczakowianka Jaworzno – Zagłębie Sosnowiec 4:1 (1:0)
(Śliwa 26, Smarzyński 49-k., 60, Cichoń 66)

Szczakowianka:
Szczechla – Kurzawa, Dębski (46. Nowak), Wadas (46. Trzciński), Śliwa (73. Janisz) – Cichoń, Szopa, Biskup, Klepka – Cygnar – Smarzyński (63. Trojanowski). Trener: Paweł Cygnar.

Zagłębie: Jewuła (46. Kędziora) – Nowak (60. Chechelski), Kaczmarek (73. Prokop), Sych, Kiwior, Łoziński, Kulig (60. Zarzycki), Mociak, Kłosek, Wiszniowski, Hałatek (85. Gocyk). Trener: Łukasz Gajda.

Żółte kartki: Wiszniowski
Widzów: 110

 

Facebook grafika

Wszelkie prawa zastrzeżone dla www.Szczakowianka.pl ©.

Strona internetowa redagowana przez Kibiców Szczakowianki dla Kibiców Naszego ukochanego Klubu! Najnowsze wiadomości z życia Klubu oraz wyniki i galerie pomeczowe tylko u nas. Zapraszamy do częstych odwiedzin i udzielania się na naszym forum dykusyjnym dla Kibiców Szczakowianki. Do zobaczenia na najbliższym meczu naszej Szczakowianki Jaworzno - zapraszamy na Krakowską.