Szczakowianka w drugim tego lata meczu kontrolnym uległa Górnikowi Libiąż 1:4.

Pierwsza połowa sobotniego pojedynku była wyrównana a obie ekipy wypracowały sobie kilka okazji do zdobycia bramki. Już na początku Daniel Niedzielski mógł otworzyć wynik meczu, ale przegrał pojedynek sam na sam z bramkarzem. Biało-Czerwoni objęli prowadzenie w 27. minucie, kiedy to celnym strzałem z dystansu popisał się Paweł Sermak. Górnicy szybko wyrównali, po tym jak sędzia przyznał im rzut karny. Jeszcze przed gwizdkiem kończącym pierwszą część spotkania Paweł Sermak mógł ponownie trafić do siatki, ale po jego efektownej próbie przelobowania bramkarza piłka zatrzymała się na poprzeczce.

Po przerwie Górnik wypracował sobie przewagę, która szybko przełożyła się na trafienia. Ekipa z Libiąża trzy razy trafiła do jaworznickiej siatki i lepiej wytrzymała trudy rozgrywanego w sporym upale meczu. Szczakowianka do samego końca nie odpuszczała i wypracowała sobie kilka okazji strzeleckich, nie potrafiła jednak zaskoczyć bramkarza rywali i ostatecznie uległa 1:4.

Trener Andrzej Sermak w sobotę miał do dyspozycji dość skromną kadrę, w zespole zagrał jeden testowany zawodnik. Warto wspomnieć, że w jaworznickiej bramce z dobrej strony pokazał się nowy nabytek Biało-Czerwonych Maciej Budka, który kilka razy popisał się skutecznymi interwencjami.

Szczakowianka już w środę zagra kolejny mecz kontrolny. Tym razem podopieczni trenera Andrzeja Sermaka zagrają z Jutrzenką Giebułtów.


Górnik Libiąż – Szczakowianka Jaworzno 4:1 (1:1)
(Sermak 27)

Szczakowianka: Kojdecki (45. Budka) – Dębowski, Kiczyński, Rodziewicz, Testowany – Mrożek, Zyguła, Biskup, A. Molenda – Sermak, Niedzielski

Galerię z meczu znaleźć można na łamach strony internetowej

www.przelom.pl