Rezerwy Szczakowianki niestety nie zdołały podtrzymać dobrej passy i w  niedzielę zaliczyły czwartą porażkę w sezonie. Biało-Czerwoni 2:4 ulegli KS-owi Giebło.

Po ostatniej serii zwycięstw podopieczni trenera Artura Adamusa liczyli, że w niedzielę zdołają odrobić jeszcze nieco strat do drugiej w tabeli Iskry i przy okazji umocnić się na trzeciej pozycji. Młodym Drwalom przyszło jednak posmakować goryczy porażki. Zespół z Giebła – zgodnie zresztą z tym czego się można było spodziewać – okazał się bardzo wymagającym rywalem i zdołał zatrzymać jaworznian. Sama gra była dość wyrównana, ale skuteczniejsi byli gospodarze, którzy do przerwy prowadzili 1:0 po trafieniu autorstwa Adama Głąba. Po wznowieniu gry w drugiej połowie ten sam zawodnik trafił po raz drugi i tym samym sytuacja rezerwistów stała się wyjątkowo trudna. Szczakowianka jednak odważnie zaatakowała i szybko odrobiła straty a na listę strzelców wpisali się Kewin Deszcz i Krzysztof Kamiński. Wydawało się, że jaworznianie są na dobrej drodze do odwrócenia losów spotkania, w końcówce szczęście nie było jednak po ich stronie. Gospodarze na niespełna 10 minut przed końcem strzelili na 3:2. Szczakowianka mogła wyrównać po tym jak arbiter przyznał jej jedenastkę, ale tym razem karnego nie wykorzystał Bartosz Nowak. Ekipa z Giebła postawiła kropkę nad i gdy w ostatniej minucie na 4:2 podwyższył Mateusz Mikoda.

W następnej kolejce rezerwiści w Szczakowej podejmować będą zespół Strażaka Nowa Wieś. Początek meczu w niedzielę o 17:00 – serdecznie zapraszamy!

KS Giebło – Szczakowianka II Jaworzno 4:2 (1:0)
(A. Głąb 34, 63, Lipka 83, Mikoda 90 – Deszcz 72, Kamiński 74)

KS Giebło: Kućmierz - Dawid, A. Głąb (91. Starobrzyński), P. Głąb, Kaziród, Koziński (88. Turlej), Kula, Lipka, Matusiak (85. Kijas), Mikoda, Szymusik
Szczakowianka II: Wylężek – Nowak, Jelonek, Smolik (60. Stawarz), Telega – Pedyński (46. Świerczyński), Deszcz, Woronowicz, Kamiński – Leda (46. Pieczara), M. Koziarz (55. Jarmuziewicz)