Porażką Szczakowianki 1:2 z Orłem Mokre zakończyło się spotkanie inaugurujące IV-ligowe rozgrywki w sezonie 2016/17.
W pierwszej połowie poziom meczu mógł rozczarować a z murawy wiało nudą. Gospodarze nastawieni na grę z kontry czekali na swoje akcje a ospała Szczakowianka także nie kwapiła się z odważniejszymi atakami. Oba zespoły przed przerwą praktycznie nie stworzyły sobie klarownych sytuacji bramkowych. Biało-Czerwoni teoretycznie najwięcej zagrożenia sprawiali po rzutach rożnych, których kilka wypracowali, nie potrafili jednak poważniej przetestować golkipera miejscowych. Uderzenia z dystansu z daleka omijały bramkę. Orzeł dwa razy przedarł się w pole karne jaworznian i trochę postraszył defensywę, ta jednak była skuteczna a Marcel Rodziewicz i Sylwester Dębowski w kluczowych momentach blokowali piłkę.
Po przerwie Szczakowianka odważnie zaatakowała i od razu wypracowała sobie niezłą okazję, ale w ostatniej chwili jeden z defensorów przeciął świetne podanie z lewej strony do nabiegającego na czystą pozycję Artura Molendy. Gospodarze momentalnie wyprowadzili szybką kontrę i mocno postraszyli Budkę, ale nie zdołali umieścić piłki w siatce. Ta za chwilę znalazła się w bramce, ale po drugiej stronie boiska. Daniel Niedzielski otrzymał dobre podanie z głębi pola, wpadł w pole karne i ładnym strzałem otworzył wynik meczu. Wydawało się, że Szczakowianka w tym momencie już na dobre przejęła inicjatywę, szczególnie że cały czas starała się grać piłką i dalej atakować. Nie minął jednak kwadrans a ambitni gospodarze doprowadzili do wyrównania. Z rzutu wolnego piłkę do siatki skierował wprowadzony na boisko zaledwie kilka sekund wcześniej Paweł Janoszka, dla którego był to w ogóle pierwszy kontakt z piłką. Piłkarze Orła po tym historycznym trafieniu wyraźnie nabrali wiatru w żagle i uwierzyli w to, że mogą pokonać Jaworznickich Drwali. Zaledwie trzy minuty później powinni byli wyjść na prowadzenie, ale po koronkowej akcji jeden z gospodarzy z dogodnej okazji uderzył nad poprzeczką. Z czasem miejscowi dopięli swego. Na kwadrans przed końcem po jednej z kontr Paweł Wróbel wykorzystał dobre podanie wzdłuż bramki i pokonał Budkę dając Orłowi prowadzenie. W ostatnich minutach Szczakowianka próbowała atakować całym zespołem a pod bramkę Orła zapędzali się nawet obrońcy z Jaworzna. Losów meczu nie udało się odmienić mimo kilku okazji. Trochę zagrożenia było po stałych fragmentach gry. Z rzutu wolnego z 17 metrów uderzać próbował Marcel Rodziewicz, ale bramkarz był na posterunku. Z kolei po jednym z kornerów piłka dość przypadkowo trafiła na piąty metr do Jakuba Ledy, ale jego uderzenie także zostało zablokowane. W ostatniej doliczonej minucie po rzucie rożnym i główce Kiczyńskiego interwencję meczu zaliczył jeszcze Grzegorz Tide, który końcami palców przerzucił nad bramką piłkę zmierzającą w samo okienko bramki. Sędzia z Zabrza odgwizdał koniec meczu, piłkarze Orła mogli świętować swoją pierwszą wygraną w IV lidze, gracze z Jaworzna opuszczali zaś boisko ze spuszczonymi głowami.
W środę Biało-Czerwonych czeka kolejny wyjazdowy pojedynek. W Bielsku-Białej podopieczni trenera Sermaka o godzinie 18:00 mierzyć się będą z rezerwami Podbeskidzia. Potem zaś w sobotę zagrają z bardzo silną ostatnio Spójnią Landek.
Czytaj więcej: Jaworznianin.pl: Wysokie loty Orła. Orzeł Mokre – Szczakowianka Jaworzno 2:1
Orzeł Mokre – Szczakowianka Jaworzno 2:1 (0:0)
(Janoszka 62, Wróbel 75 – Niedzielski 49)
Orzeł: G. Tide – Jurecki, Tomeczek, Andrecki, K. Tide (87. Badura) – Wróbel (89. Simon), Wiercioch, Kolasa, Ostrowski, Frankowski – Pietrzyk (62. Janoszka)
Trener: Mateusz Karcz
Szczakowianka: Budka – Dworak, Rodziewicz, Kiczyński, Wdowik – Biskup, Sermak (66. Kamiński), Dębowski, A. Molenda – Szymański, Niedzielski (62. Leda)
Trener: Andrzej Sermak
Sędziował: Andrzej Chudy (Zabrze)
Żółte kartki: Wiercioch – Wdowik
Widzów: ok. 250
Do fotogalerii zapraszamy wkrótce na nasz fanpage na Facebooku!
Kolejne 900 przyłbic ochronnych od Szczakowianki trafiło do jaworznickich przedszkoli, placówek oświatowych i medycznych. A to wszystko w ramach prowadzonej przez Biało-Czerwonych akcji „Szczakowianka dla Szpitala – Razem Wykopiemy Koronę!”.
Komisja ds. Rozgrywek Śląskiego Związku Piłki Nożnej podała składy grup IV ligi na sezon 2020/21. Szczakowianka znalazła się w grupie I, która skupia głównie zespoły z północy województwa.
Bartłomiej Chwalibogowski, jeden z liderów Szczakowianki na boisku i poza nim, został doceniony w Plebiscycie na Najpopularniejszego Sportowca Jaworzna 2019 roku!