Po udanym początku rundy wiosennej Szczakowiankę w sobotę czeka kolejne wyjazdowe starcie. Tym razem Biało-Czerwoni zagrają z Polonią Poraj.

Polonia dość nieoczekiwanie doszlusowała do ligowej czołówki i teraz stara się bronić swojej wysokiej pozycji. Po pierwszych wiosennych kolejkach zajmuje 5. miejsce. Wiosną poloniści nie wydają się już być tak silni jak w poprzedniej rundzie, chociaż w sumie w dwóch pierwszych kolejkach ugrali cztery punkty – remisując 1:1 z Gwarkiem i ogrywając 3:2 outsidera z Gliwic. Jesienią obie ekipy stworzyły obfitujące w bramki widowisko a Szczakowianka była o krok od pokonania Polonii. Jaworznianie prowadzili 3:2, ale w doliczonym czasie gry arbiter przyznał gościom jedenastkę, i mecz zakończył się podziałem punktów. Szczakowianka liczy teraz na urwanie punktów rywalom, chociaż nie ma co liczyć na spacerek. Na własnym boisku Polonia jest bardzo groźna i ogrywała już ekipy z czołówki, Biało-Czerwoni postarają się jednak pokrzyżować plany miejscowym. W sobotę trener Stawowy nie będzie mógł skorzystać z usług Pawła Sermaka, który musi pauzować po czwartej żółtej kartce w sezonie. Początek spotkania w Poraju o godzinie 17:00. Mecz sędziować będzie pan Jakub Kołodziejski z Bytomia.