Od efektownego zwycięstwa 11:0 w pierwszym meczu kontrolnym Szczakowianka rozpoczęła przygotowania do nowego sezonu.

Do startu nowego sezonu ligowego pozostał już tylko niespełna miesiąc. Biało-Czerwoni w tym tygodniu rozpoczęli intensywne przygotowania do rozgrywek, w których chcą odgrywać znaczącą rolę. Na dobry początek podopieczni trenera Pawła Cygnara zmierzyli się w meczu kontrolnym z Czarnymi Kozłowa Góra. Drwale nie mieli litości dla beniaminka ligi okręgowej i rozgromili rywali aż 11:0.

Prawdziwą kanonadę jaworznianie rozpoczęli już w 3. minucie, kiedy to Dawid Wadas skutecznie wykończył dośrodkowanie z rzutu rożnego. Potem dwa razy na listę strzelców wpisał się grający trener gospodarzy Paweł Cygnar. W 32. minucie jeden z testowanych pomocników zdobył najładniejszą tego dnia bramkę, trafiając tak idealnie w poprzeczkę, że piłka wpadła za plecy bezradnego bramkarza.

W drugiej połowie jaworznianie nie zamierzali zwalniać tempa i zupełnie zdemolowali bezradnych rywali. Mimo kilku zmian w składzie gra wyglądała jeszcze lepiej, a piłka krążyła między Drwalami jak po sznurku. Dwukrotnie na listę strzelców wpisał się Paweł Cygnar, a to dopiero był początek strzelania. Szczakowianka co chwila rozrywała szeregi obronne Czarnych i bramkarz jeszcze pięć razy musiał sięgać do siatki po piłkę. Jak zwykle na murawie błyszczał wprowadzony na boisko w drugiej połowie Bartłomiej Chwalibogowski, który swój występ udokumentował dwoma trafieniami. Swoją okazję bezlitośnie wykorzystał też aktywny Łukasz Dębski. Dwa razy piłkę do siatki skierował też testowany po przerwie napastnik, który jesienią ma szansę wzmocnić zespół. Ostatecznie Szczakowianka pokonała sympatyczną ekipę z Kozłowej Góry 11:0, z przytupem otwierając okres przygotowawczy.

Szczakowianka w piątek grała w mocno eksperymentalnym składzie, a większość zespołu stanowili gracze testowani. Praktycznie w każdej formacji znaleźli się nowi zawodnicy. Większość z nich to bardzo doświadczeni gracze ograni w wyższych ligach – jeden nawet z bogatą przeszłością w Ekstraklasie. Poza tym w zespole zagrało też dwóch naszych wychowanków i trzeba powiedzieć, że pokazali się z bardzo dobrej strony. Młody pomocnik lub napastnik – powracający do klubu po kilku latach przerwy – pokazał, że bardzo dojrzał piłkarsko i jeżeli dalej będzie tak pracował, to ma realnie szansę liczyć się w walce nawet o miejsce w pierwszej jedenastce. Bramkarz z kolei może stanowić ciekawą alternatywę i zmiennika dla Konrada Kołodzieja. O tym, kto ostatecznie zasili zespół przekonamy się za kilkanaście dni, czasu na decyzje bowiem nie ma zbyt wiele.

Przed Biało-Czerwonymi teraz kilka intensywnych tygodni. Następny sparing Szczakowianka rozegra już w sobotę. W Szczakowej o 10:30 zmierzy się z IV-ligowym Beskidem Andrychów.

Szczakowianka Jaworzno – Czarni Kozłowa Góra 11:0 (4:0)
(Wadas 3, Cygnar 9, 28, 51, 60, Testowany (3) 32, Testowany (7) 65, 85, Chwalibogowski 69, 79, Dębski 83)

Szczakowianka: Kołodziej – Nowak, Wadas, Dębski, Testowany 1 – Testowany 2, Biskup, Testowany 3, Testowany 4 – Cygnar, Testowany 5.

Grali też: Chwalibogowski, Testowany 6, Testowany 7