W sobotę Szczakowianka na wyjeździe po raz kolejny spróbuje przełamać złą wyjazdową passę. Tym razem podopiecznych trenera Sermaka czeka daleka wyprawa do Pszowa.
Tamtejszy Górnik to rywal wymagający, na pewno jednak będący w zasięgu Biało-Czerwonych. Górnicy od lat balansują między IV ligą a okręgówką a w tym sezonie jak na razie spisują się nieco lepiej od oczekiwań. Pszowianie po ośmiu kolejkach zajmują 9. miejsce w tabeli, ale tracą zaledwie punkt do Szczakowianki. Właściwie między oboma zespołami nie sposób nie dostrzec pewnej analogii – zarówno Szczakowianka jak i Górnik są królami własnego podwórka, z wyjazdów zaś wracają z podkulonymi ogonami. Sugerując się tym za faworyta spotkania należałoby pewnie uznać miejscowych, mimo że to jaworznianie mają silniejszy kadrowo zespół. Szczakowianka ma jednak już dość wyjazdowych porażek a na klęskę w Pszowie zwyczajnie nie może sobie pozwolić. W ostatniej kolejce Górnik 0:3 uległ Fortunie Świerklany. Gospodarze sobotniego meczu na dodatek będą mieli mniej czasu na wypoczynek. W środę pszowianie rywalizowali w ramach Pucharu Polski. Górnik w półfinale podokręgu Racibórz pokonał 2:1 Przyszłość Rogów i awansował do finału. Jaworznianie będą chcieli na pewno skorzystać ze zmęczeni rywali a teraz jest już najwyższa pora by wrócić do Jaworzna z tarczą. Początek meczu o godzinie 11:00.
W ten weekend kolejny mecz w ramach B-klasy rozegrają też rezerwy Szczakowianki. W niedzielę o 16:00 w Szczakowej Biało-Czerwoni zmierzą się z niepokonaną jak dotąd Iskrą Psary. Ekipa z Psar nie przegrała żadnego meczu, ale jej wyniki trudno uznać za miarodajne, bo grała praktycznie tylko z drużynami z dołu tabeli. Trudno powiedzieć jak Iskra wypadnie na tle lidera, rezerwy Szczakowianki na pewno zrobią wszystko by odnieść jak najwyższe zwycięstwo. W czołówce B-klasy różnice punktowe są minimalne i rywale tylko czyhają na jakieś potknięcie Biało-Czerwonych. Emocji na pewno znów nie zabraknie. Zapraszamy kibiców do spędzenia niedzielnego popołudnia na stadionie i wsparcia podopiecznych trenera Adamusa dopingiem.
Kolejne 900 przyłbic ochronnych od Szczakowianki trafiło do jaworznickich przedszkoli, placówek oświatowych i medycznych. A to wszystko w ramach prowadzonej przez Biało-Czerwonych akcji „Szczakowianka dla Szpitala – Razem Wykopiemy Koronę!”.
Komisja ds. Rozgrywek Śląskiego Związku Piłki Nożnej podała składy grup IV ligi na sezon 2020/21. Szczakowianka znalazła się w grupie I, która skupia głównie zespoły z północy województwa.
Bartłomiej Chwalibogowski, jeden z liderów Szczakowianki na boisku i poza nim, został doceniony w Plebiscycie na Najpopularniejszego Sportowca Jaworzna 2019 roku!
Co tu duzo mowic. Wlasnie rozpoczela sie druga czesc rundy jesiennej i chcac liczyc sie w walce o najwyzsze cele to trzeba zaczac wygrywac na wyjazdach, Jeszcze tylko 7 meczy tej rundy a potem 4 miesiace przerwy wiec warto drodzy zawodnicy z motywowac sie i podkrecic tempo. DO BOJU !!!