Function get_magic_quotes_runtime() is deprecated
[ SYSPATH/bigfile.php, line 2806 ]Function get_magic_quotes_gpc() is deprecated
[ SYSPATH/bigfile.php, line 2813 ]Jaworznianie z nawiązką zrewanżowali się Pniówkowi Pawłowice Śląskie, za porażkę z zeszłej rundy. Wówczas biało-czerwoni przegrali po bramce w doliczonym czasie gry. W Pawłowicach w drugiej odsłonie urządzili sobie festiwal strzelecki i rozbili gospodarzy aplikując im pięć goli. Okrasą była bramka Piotra Sierczyńskiego, który pięknie nożycami z powietrza trafił w same „widły”.
Pierwsza połowa nie zapowiadała takiego wyniku. Pierwsze dwa strzały na bramkę Jeziorka oddali zawodnicy Pniówka, ale przy pierwszym, mocnym strzale gospodarzy poradził sobie bramkarz biało-czerwonych, a przy drugim pomogli mu obrońcy, wybijając piłkę po główce z linii bramkowej. W odpowiedzi biało-czerwoni też mieli świetna okazję, ale po rzucie rożnym, piłka po strzale jednego z naszych zmierzała do pustej bramki. W zamieszaniu Sebastian Dylowicz, chciał piłkę dobić, ale zamiast tego wybił ją z bramki.
Po zmianie stron rozpoczął się festiwal strzelecki. W 52. minucie piłkę dośrodkowaną z rzutu rożnego trącił Marcin Kondzielnik i wyprowadził biało-czerwonych na prowadzenie. Gospodarze jeszcze się nie otrząsnęli a przegrywali 0:2. Rafał Jędrzejczyk przejął piłkę w powietrzu i odpalił „motor”. Pognał do końca boiska, wypatrzył niepilnowanego Sierczyńskiego i dokładnie dograł mu piłkę. Ten spokojnie złożył się do strzału, wyszedł w powietrze i huknął przepięknie ściągając pajęczynę z bramki. Sami gospodarze przyznali, że to najładniejszy gol, jaki widzieli w tym sezonie. W 82. minucie meczu trzecią bramkę strzelił Sylwester Dębowski, który wykorzystał rzut karny podyktowany po faulu na Kondzielniku. Pięć minut później popularny Dębol wykorzystał rzut wolny z ok. 25 metrów. Kropnął z lewej nogi, piłka jeszcze otarła się o obrońcę Pniówka i wpadła do bramki. W 89. minucie poślizgnął się jeden z miejscowych obrońców. Z piłką zabrał się Szkotak, dograł do Chojnowskiego, a ten uderzył po ziemi tuż przy słupku ustalając tym samym wynik meczu.
Oczywiście po tym meczu można zadać sobie pytanie, czy to jaworznianie zagrali tak dobrze, czy gospodarze tak słabo? Jakby na to nie patrzyć, Szczakowianka była lepsza w tym meczu i wykorzystała bezlitośnie błędy popełnione przez miejscowych. To najwyższa porażka Pniówka w III-ligowych rozgrywkach. Biało-czerwoni poprawili swoją zdobycz bramkową, zamienili się w tabeli miejscami z Pniówkiem i tracą do 2. miejsca w tabeli pięć punktów. 20. maja w niedzielę czeka nas kolejny mecz. Do Jaworzna przyjeżdża Skałka Żabnica a mecz rozpocznie się o godzinie 17.00. Do końca sezonu można jeszcze zgromadzić 15. punktów.
Pniówek Pawłowice Śląskie – Szczakowianka Jaworzno 0:5 (0:0)
Kondzielnik 52, Sierczyński 56, Dębowski 82 (k), 87, Chojnowski 89
Szczakowianka Jaworzno: Jeziorek – Dębowski, Stankiewicz, Kozieł, Mikołajczyk – Misztal (84. Kuzia), Dylowicz (72. Biskup), Łybyk (78. Szkotak), Sierczyński, Jędrzejczyk – Kondzielnik (83. Chojnowski)
Kolejne 900 przyłbic ochronnych od Szczakowianki trafiło do jaworznickich przedszkoli, placówek oświatowych i medycznych. A to wszystko w ramach prowadzonej przez Biało-Czerwonych akcji „Szczakowianka dla Szpitala – Razem Wykopiemy Koronę!”.
Komisja ds. Rozgrywek Śląskiego Związku Piłki Nożnej podała składy grup IV ligi na sezon 2020/21. Szczakowianka znalazła się w grupie I, która skupia głównie zespoły z północy województwa.
Bartłomiej Chwalibogowski, jeden z liderów Szczakowianki na boisku i poza nim, został doceniony w Plebiscycie na Najpopularniejszego Sportowca Jaworzna 2019 roku!