Już w sobotę Szczakowiankę czeka pierwszy w nowym sezonie mecz na obcym boisku. Biało-Czerwoni w Raciborzu zagrają z Unią.

Pojedynek z Unią pozwoli zweryfikować formę podopiecznych trenera Sermaka. W poprzednich rozgrywkach mecze wyjazdowe długo były dla Biało-Czerwonych prawdziwą piętą achillesową. Dopiero wiosną udało się nieco poprawić bilans, ale i tak daleki był od ideału. Unia w pierwszej kolejce zaliczyła falstart i dość nieoczekiwanie uległa Iskrze Pszczyna 1:2. Ambitni raciborzanie chcą u siebie zbudować silny zespół i po tym jak miasto zadeklarowało ogromne wsparcie finansowe dla zespołu, wydawało się, że rośnie nowy ligowy potentat. Na razie jednak wielkich zmian w Unii nie widać. Latem w Raciborzu doszło tylko do kilku kadrowych korekt a zespół na papierze wydaje się nawet nieco słabszy niż wiosną. Unia po słabym początku, przed własną publicznością postara się zatrzeć złe wrażenie i zdobyć komplet punktów. W poprzednich rozgrywkach raciborzanie byli jednym z ulubionych rywali dla Szczakowianki. Jaworznianie najpierw w Szczakowej gładko 5:0 rozbili Unię, potem zaś po bardzo emocjonującym pojedynku wygrali także w Raciborzu 3:2. Teraz powtórka na pewno byłaby jak najbardziej wskazana, nie ma jednak co liczyć na łatwą przeprawę. Unia u siebie jest szczególnie groźna i jaworznianie nie mają co liczyć na taryfę ulgową. Początek meczu w Raciborzu w sobotę o godzinie 17:00.