W meczu rozpoczynającym 21 kolejkę III ligi Odra Opole, deklarująca mistrzowskie aspiracje, pokonała Szczakowiankę Jaworzno 2:0 (1:0). Dwie bramki dla drużyny Dariusza Żurawia zdobył Adam Setla.

Szczakowianka miała na początku meczu dwie okazje. W 7 minucie Łybyk solową akcję zakończył celnym strzałem z ostrego kąta, ale Danowski popisał się skuteczną interwencją. A w 11 minucie Sieniawski strzelając z wolnego z 17 metrów przymierzył w okienko, ale efektowna parada Danowskiego znowu uratowała opolan od straty gola. Odra odpowiedziała w 26 minucie kończąc zespołową akcję dośrodkowaniem ze skrzydła, sfinalizowanym przez Setlę celną główką i opolanie wyszli na prowadzenie. Druga bramka dla Odry padła w 51 minucie po rzucie rożnym i główce Setli. Od 60 minuty jednak opolanie, po brutalnym faulu Zawiei na Krakowskim zaczęli grać w dziesiątkę. Nie dali się jednak zaskoczyć gościom, a nawet w końcówce zagrozili bramce Szczakowianki groźnym strzałem T. Wawrzyniaka, ale Smok obronił.

- Brak "wykartkowanego" Szwargi i kontuzjowanego Karpowicza mocno nas osłabił - podsumował mecz trener Szczakowianki Radosław Gabiga. - Mimo to zagraliśmy dobry mecz. Ta porażka ma zupełnie inny wymiar niż poprzednia. O ile trener może być zadowolony po porażce to właśnie po tej mogę być. Oczywiście, szkoda straconych bramek po stałych fragmentach gry, ale za serce i waleczność mogę moich zawodników pochwalić. Szkoda też tych niewykorzystanych okazji na początku meczu. Łybyk strzelał z 5 metrów, a mimio to bramkarz obronił. Wybił też piłkę po strzale Sieniawskiego. Nie wiem jakim cudem, bo ja już widziałem piłkę w siatce... Gdybyśmy trafili pierwsi mecz ułożyłby się inaczej, a tak to Mróz nie upilnował rywala, który po wolnym główką z 6 metrów pokonał Smoka. A następnie po rogu Smok krzyknął "moja" przy dośrodkowaniu z rogu, a zawodnik Odry go uprzedził. Musimy z tego wyciągnąć wnioski, bo w Rogowie też nasz zawodnik był odpowiedzialny za pilnowanie zawodnika, który strzelił gola po rogu, tak samo jak w Opolu. Jak wyeliminujemy te błędy to z tą grą, zarezentowaną w Opolu, zaczniemy zdobywać punkty.

Odra Opole - Szczakowianka Jaworzno 2:0 (1:0)
26' Setla, 51' Setla

Odra Opole: Danowski - Surowiak, Copik, Drąg, Michniewicz - Tomanek (77. Kowalczyk), T. Wawrzyniak, Zawieja, Deja (90. Łoziński), Cieluch (86. Malicki) - Setla (90. Wasil)
Szczakowianka Jaworzno: Smok - Ł. Wawrzyniak, Szeja, Skórski, Misztal (61. Franiel) - Sierczyński, Dzionsko, Łybyk, Mróz (46. Fraś), Sieniawski (70. Mużyłowski) - Krakowski (70. Bernaś)

Żółte kartki: Copik, Setla, Michniewicz - Krakowski, Franiel
Czerwone kartki: Zawieja
Sędzia: Adrian Markiewicz (Katowice)
Widzów: 400 osób