Na kolejkę przed końcem znamy najważniejsze rozstrzygnięcie w rozgrywkach III ligi opolsko-śląskiej. Grająca zdecydowanie najrówniej na wiosnę opolska Odra, po środowym zwycięstwie nad Swornicą Czarnowąsy 1:0, zapewniła sobie awans do II ligi. W barwach klubu ze stolicy Opolszczyzny występuje były już zawodnik Szczakowianki- Dawid Tomanek, któremu gratulujemy tego znaczącego sukcesu sportowego.

Opolanie w tej rundzie odnotowali 9 zwycięstw, 5 remisów i ani jednej porażki. Bardzo istotnym współtwórcą końcowego sukcesu Odry był piłkarz, który występował w barwach jaworznickiej drużyny jeszcze w rundzie jesiennej, a więc Dawid Tomanek. Dużo mówiło się o tym, że po obecnym sezonie Dawid wróci do Jaworzna, by na nowo reprezentować barwy Szczakowianki. Patrząc jednak przez pryzmat obecnych perturbacji w naszym klubie i w konsekwencji odejścia trenera Gabigi, ciężko liczyć na to, że piłkarz ten zawita do Szczakowej. Gdy weźmiemy dodatkowo pod uwagę fakt, iż w Odrze Dawid będzie miał szansę na regularną grę na boiskach II ligowych, co w konsekwencji pozwoli mu na większy rozwój sportowy, wybór wydaje się być prosty.

Zagadką pozostaje natomiast kształt dolnej połówki tabeli. Z ligi sportowo spada na pewno Polonia Głubczyce, która, ze względu na gorszy bilans bezpośrednich meczów, nie zdoła już wyprzedzić Swornicy. Wciąż jednak toczy się zacięty bój o miejsce 13., które zagwarantuje utrzymanie w lidze. O tę lokatę w sobotę powalczą Start Namysłów (27 punktów), wspomniana Swornica Czarnowąsy (28 punktów) oraz Odra Wodzisław Śląski (29 punktów). Te dwie ostatnie drużyny zmierzą się zresztą w bezpośrednim boju. Start natomiast zagra z naszą drużyną. Jeżeli Start i Swornica wygrają swoje mecze, z ligi dosyć niespodziewanie wypadnie Odra Wodzisław Śląski.

Czy jednak spadki spowodowane najsłabszą spośród wszystkich drużyn formą sportową doczekają się realizacji? Ciężko stwierdzić. Wszystko ze względu na przyszłą reorganizację rozgrywek. Kto spadnie z ligi, a kto nie? Tego dowiemy się dopiero, gdy poznamy ustalenia Związku przygotowującego reformę III ligi opolsko-śląskiej. Po raz kolejny czekać więc na nas może masa niespodzianek.