Szczakowianka ostatnio znów wróciła na dobry tor i w sobotę powalczy na własnym boisku o kolejne ligowe punkty. Tym razem jej rywalem będzie Swornica Czarnowąsy.

Popularna Swora w tym sezonie nie gra może jakoś szczególnie porywająco a mimo wszystko już można powiedzieć, że jest jedną z największych rewelacji rozgrywek. Ekipa z małej podopolskiej wioski zwykle była tylko ligowym przeciętniakiem, tym razem jednak niemal od samego początku trzyma się blisko ligowej czołówki i wciąż ma spore szanse na awans do grupy mistrzowskiej. Swornica w lidze gra w kratkę i jest zupełnie nieobliczalna, szczególnie mocno mobilizuje się podczas meczy ze znacznie bardziej znanymi ekipami. W tym sezonie Swora potrafiłą m.in. zremisować z wiceliderem z Wesołej czy też wygrać w Radzionkowie. Tej drużyny absolutnie nie można lekceważyć, jest bowiem groźna dla każdego. Liderem Swornicy i jej najlepszym strzelcem jest Wojciech Scisło, który wiosną był także katem Szczakowianki. W tym sezonie Scisło zdobył już 10 bramek, ostatnio jednak się zablokował i od końca września nie potrafi trafić do siatki rywali. Mimo wszystko jaworzniccy obrońcy muszą mu poświęcić szczególną uwagę.

Szczakowianka w pierwszej rundzie bliska była wygranej w Czarnowąsach. Jaworznianie zagrali tam całkiem dobre spotkanie i prowadzili nawet po golu Michała Biskupa, nie zdołali jednak dowieźć zwycięstwa do końca i ostatecznie zadowolili się podziałem punktów. Biało-Czerwoni po ostatniej wygranej z Szombierkami i remisie z Górnikiem znacznie odbudowali swoje morale i są gotowi powalczyć o drugą w tym sezonie wygraną przed własną publicznością. Nie będzie to zadanie łatwe, ale z drugiej strony czemu miałoby się nie udać. Niestety Szczakowianka w sobotę będzie musiała poradzić sobie bez Rafała Berlińskiego, który ostatnio złapał już ósmą w tym sezonie żółtą kartkę i musi pauzować jedno spotkanie.

Odnotujmy jeszcze, że mecz sędziować będzie Bartosz Bielaś z Katowic, który w ubiegłym sezonie już kilka razy gwizdał Biało-Czerwonym i zwykle robił to bardzo poprawnie. Początek meczu na Stadionie Miejskim w sobotę o godzinie 13:00.