Szczakowianka już w sobotę po raz pierwszy w tym sezonie zagra na własnym boisku. Biało-Czerwoni o godzinie 17:00 w Szczakowej będą podejmowali GKS Radziechowy-Wieprz.

Najbliższy rywal Szczakowianki to drużyna, która nawet w naszym regionie nie jest zbyt szeroko znana. GKS jest absolutnym beniaminkiem IV ligi a wywalczony w ubiegłym sezonie awans był największym sukcesem w 67-letniej historii klubu. Wcześniej drużyna ta krążyła po niższych ligach, obecny kształt zyskała zresztą dopiero przed sezonem 2012/13, kiedy to doszło do fuzji LKS Radziechowy i Jedności Wieprz.

GKS w nadchodzącym sezonie czekać będzie wymagająca walka o utrzymanie i jeżeli tylko graczom z tej podżywieckiej miejscowości uda się zachować status IV-ligowca trzeba to będzie uznać za spory sukces. Jednak już w pierwszej kolejce beniaminek bardzo boleśnie zderzył się z IV-ligowymi realiami. GKS na własnym obiekcie uległ przeciętnej Fortecy Świerklany aż 1:4. Warto jednak zauważyć, że już od 3. minuty radziechowianie grali w osłabieniu po tym jak czerwoną kartkę obejrzał ich bramkarz. W zespole GKS-u nie ma zbyt wielu znanych szerzej nazwisk, pojawia się jednak kilku graczy ogranych w wyższych ligach. Warto tutaj wymienić chociażby Szymona Byrtka, który zaliczył epizod w Młodej Ekstraklasie w barwach Podbeskidzia czy bardzo doświadczonego Piotra Trzopa, grającego przed laty w Góralu Żywiec i BKS-ie Bielsko-Biała. GKS w Jaworznie zapewne nastawi się na defensywę i grę z kontry a Szczakowianka będzie musiała znaleźć sposób na pokonanie rywala. Podopieczni trenera Sermaka są w bojowych nastrojach i przed własną publicznością zrobią wszystko by wywalczyć komplet punktów. Mecz sędziować będzie Łukasz Ludwikowski z Częstochowy, początek na Stadionie w Szczakowej w sobotę o godzinie 17:00. Przypomnijmy jeszcze, że przed meczem można będzie nabyć karnet na całą rundę jesienną w cenie 60 zł.