Już w środę IV-ligowcy nadrabiać będą ligowe zaległości. Szczakowianka na wyjeździe zagra z Krupińskim Suszec.
Biało-Czerwoni z outsiderem z Suszca grać mieli pierwotnie 19 kwietnia, wtedy jednak plany pokrzyżował nagły atak zimy. Śląski Związek Piłki Nożnej przełożył całą kolejkę na 17 maja i tym razem już bez problemów powinno udać się rozegrać zaległe mecze. W międzyczasie sytuacja obu ekip uległa drobnym zmianom. Szczakowianka cały czas pnie się w górę i już zajmuje ósmą lokatę. Krupiński tymczasem wciąż zajmuje ostatnie miejsce w tabeli, ale ostatnio stracił już nawet matematyczne szanse na utrzymanie w IV lidze i spadł do okregówki. Ekipa z Suszca po zamknięciu tamtejszej kopalni straciła głównego partnera i znalazła się w bardzo trudnej sytuacji. Zimą skład został bardzo mocno odmłodzony, na niewiele to się jednak zdało. Krupiński przegrywa mecz za meczem i regularnie jest gromiony przez kolejnych rywali, chociaż w majowych meczach prezentuje się nieco lepiej i traci mniej bramek. W poprzednich sezonach GKS był zwykle wymagającym rywalem dla Szczakowianki, ale ostatnio jesienią w Jaworznie poległ aż 0:7. Także teraz to podopieczni trenera Sermaka będą zdecydowanymi faworytami, ale muszą uważać na rywali. O tym, ze Krupiński może być groźny przekonały się w tej rundzie już Lędziny, które sensacyjnie poległy na inaugurację w Suszcu 0:1. Początek meczu w środę o godzinie 18:00.
W środę IV-ligowcy w większości nadrabiali ligowe zaległości. Większość wyników ułożyła się po myśli Biało-Czerwonych.
Świadkami ciekawego spotkania byli w sobotę kibice, którzy zawitali na Stadion Miejski. Szczakowianka zremisowała 2:2 z Górnikiem Piaski.
Ligowe rozgrywki nabierają tempa i już w weekend czekają nas kolejne emocje z Haiz IV ligą. Tym razem Szczakowianka przed własną publicznością zmierzy się z Górnikiem Piaski.