Function get_magic_quotes_runtime() is deprecated
[ SYSPATH/bigfile.php, line 2806 ]Function get_magic_quotes_gpc() is deprecated
[ SYSPATH/bigfile.php, line 2813 ]W sobotę Szczakowianka meczem z sensacyjnym liderem IV ligi – LKS-em Bełk zakończy rundę jesienną. Ważne spotkanie zagrają też rezerwy, które jadą do Sosnowca na pojedynek z Górnikiem.
Gra tegorocznego mistrza jesieni jest ogromną niespodzianką, przed sezonem zespół z maleńkiego Bełku był bowiem raczej typowany do spadku niż do tego, że włączy się do walki o awans. LKS jest absolutnym beniaminkiem IV ligi – ubiegłoroczny awans był największym sukcesem w długiej 85-letniej historii klubu. Po awansie nie brakowało głosów, że Bełk jest zbyt słaby na ten poziom rozgrywek i po jednym sezonie wróci do okręgówki. Tymczasem wbrew temu w tej podrybnickiej wsi udało się zbudować zespół, który zdominował rozgrywki II grupy IV ligi. LKS pod względem kadrowym prezentuje się całkiem solidnie i nie sposób nie zauważyć w składzie kilku bardzo doświadczonych graczy. Trzeba tutaj wspomnieć chociażby o Sławomirze Szarym, który przez lata grywał w Ekstraklasie w barwach Odry Wodzisław a także Dawidzie Semeniuku, Michale Stryczku czy Damianie Olczaku, którzy w Energetyku Rybnik posmakowali II ligi. Zespół z Bełku gra efektowną ofensywna piłkę i gromi kolejnych rywali. LKS wygrał już 11 meczy, dwa zremisował i tylko raz musiał uznać wyższość rywala – Drzewiarza Jasienica. Co ciekawe punkty podopieczni trenera Jacka Polaka stracili w starciu z ligowymi słabeuszami – Górnikiem Pszów i GKS-em Radziechowy. Szczakowianka chciałaby zakończyć jesień wygraną i przy okazji zatrzymać rozpędzonego lidera. Nie ma jednak co kryć – o punkty będzie bardzo trudno. Biało-Czerwoni na własnym obiekcie potrafią jednak być groźni dla każdego a wsparci przez swoich fanów zrobią wszystko by pokrzyżować plany faworytom. Początek meczu w Szczakowej o godzinie 13:00.
Szczakowianka II tymczasem pewnie lideruje w sosnowieckiej B klasie, w sobotę czeka ją jednak mecz prawdy. Podopieczni trenera Adamusa na wyjeździe zmierzą się z Górnikiem Sosnowiec, który cały czas depcze jaworznianom po piętach. Górnik traci do Biało-Czerwonych trzy punkty i zrobi wszystko by dogonić Szczakowiankę. W zespole z Sosnowca nie brakuje doświadczonych graczy, którzy w przeszłości grywali w wyższych ligach, sporym atutem jest też młodziutki grający trener – Bartosz Mizia, który wykonuje w Górniku świetną robotę. W ostatniej kolejce Górnicy pokonali 8:2 Płomień Niegowonice i niczym cień podążają za zespołem z Jaworzna. Szczakowianka nie może przegrać sobotniego pojedynku jeżeli chce zimę spędzić na fotelu lidera. Wygrana dałaby jaworznianom przed wiosną zupełnie już bezpieczną przewagę nad resztą stawki i postawiłaby ich w świetnej sytuacji przed wiosennymi zmaganiami. Generalnie jednak każdy punkt będzie na wagę złota, przybliży bowiem rezerwistów do A klasy. Rezerwiści zagrają w Sosnowcu o 13:30.
Kolejne 900 przyłbic ochronnych od Szczakowianki trafiło do jaworznickich przedszkoli, placówek oświatowych i medycznych. A to wszystko w ramach prowadzonej przez Biało-Czerwonych akcji „Szczakowianka dla Szpitala – Razem Wykopiemy Koronę!”.
Komisja ds. Rozgrywek Śląskiego Związku Piłki Nożnej podała składy grup IV ligi na sezon 2020/21. Szczakowianka znalazła się w grupie I, która skupia głównie zespoły z północy województwa.
Bartłomiej Chwalibogowski, jeden z liderów Szczakowianki na boisku i poza nim, został doceniony w Plebiscycie na Najpopularniejszego Sportowca Jaworzna 2019 roku!
Mecz słaby i cięzki do oglądania.
Bardzo słaby mecz tak jak poprzedni w naszym wykonaniu z taką grą to nasi kopacze nawet nie zasługują na awans, a co najwyżej na 5 ligę..
Miał być gotowy skład na awans a jest powolne doczołgiwanie się do czołówki tabeli. Na pewno ta runda tak czy siak będzie poniżej oczekiwań kibiców.
Trener Adamus juniorami lideruje a nawet w B klasie to sztuka - respect!