Szczakowianka przegrała trzeci w tej rundzie mecz. Biało-Czerwoni na własnym boisku po trafieniu Łukasza Mieszczaka ulegli 0:1.

Szczakowianka w pierwszej połowie – podobnie jak przed tygodniem w Chorzowie – lekko przeważała. Gospodarze częściej byli przy piłce i starali się nie dopuszczać rywali pod własną bramkę. Już w 7. minucie jaworzniccy Drwale wypracowali sobie pierwszą dobrą okazję do otworzenia wyniku. Po tym jak Remigiusz Malicki był faulowany tuż przed polem karnym, do wykonania rzutu wolnego podszedł Damian Sieniawski. Filigranowy pomocnik Biało-Czerwonych posłał jednak piłkę tuż obok słupka. Goście odpowiedzieli na to groźnym atakiem. Po zamieszaniu w polu karnym poloniści mogli wpakować piłkę do siatki, ale w ostatniej chwili jaworznianom udało się wybić piłkę. W 20. minucie fatalny błąd popełnił golkiper Polonii Łukasz Miś, który wybijając piłkę spod własnej bramki dosłownie podał ją do Malickiego. Jaworznicki snajper zaskoczony takim prezentem rzucił się do ataku, w ostatniej chwili zdołali go jednak powstrzymać obrońcy. Polonia za to po raz kolejny przedarła się pod jaworznicką bramkę, na szczęście dla gospodarzy na wysokości zadania stanął Michał Kojdecki, który wybronił bardzo groźny strzał. W końcówce pierwszej połowy jaworznianie jeszcze nieco przyspieszyli, co przełożyło się na stwarzane sytuacje. Po ładnej akcji zespołowej Damian Sieniawski podał dokładnie w pole karne do Artura Molendy, ale piłkę po jego soczystym uderzeniu wyłapał Miś. W 39. minucie obrońcy zablokowali kolejny strzał popularnego Aku a dobitka Pawła Sermaka z dystansu padła łupem bramkarza.

Po przerwie Polonia lepiej już radziła sobie z atakami Biało-Czerwonych, gospodarze natomiast nie potrafili znaleźć lekarstwa na dobrze uporządkowaną defensywę rywali. Tuż po wznowieniu gry Damian Sieniawski z rzutu wolnego oddał mocno zaskakujący strzał i zmusił do efektownej parady bramkarza Polonii. Parę chwil później piłkę tuż nad poprzeczką posłał Wojciech Franiel. W 59. minucie goście zadali decydujący cios. Łukasz Mieszczak dostał dobre podanie od Mateusza Majsnera i ładnym strzałem umieścił piłkę tuż pod poprzeczką otwierając wynik spotkania. Szczakowianka próbowała atakować i doprowadzić do wyrównania, ale brakowało jej argumentów a na dodatek rywal umiejętnie wybijali ją z uderzenia i sami groźnie przedzierali się w okolice bramki strzeżonej przez Kojdeckiego. W 64. minucie mogło dojść do wyrównania. Na bramkę Polonii uderzał Artur Molenda. Piłka zablokowana przez obrońców trafiła jeszcze do Malickiego, który efektownymi nożycami z trudnej pozycji starał się umieścić ją w siatce, niestety jednak spudłował. Na dodatek nie dość, że jaworznianom nie udawało się zdobyć wyrównującej bramki, to jeszcze przez ostatnie kilkanaście minut musieli grać w osłabieniu. W 71. minucie rozgrywający i tak bardzo przeciętne zawody Piotr Holewa w zupełnie niegroźnej sytuacji faulował rywala za co obejrzał drugą tego dnia żółtą kartkę i zakończył swój udział w meczu. Od tego momentu Szczakowianka praktycznie już poważniej nie potrafiła zagrozić bramce Polonii. Trener Sermak szybko dokonał kompletu zmian, ale nawet one nie przyniosły większego efektu. Jaworznianie kilka razy strzelali jeszcze niezbyt udanie na bramkę strzeżoną przez Misia, zwykle piłka mijała jednak światło bramki lub padała łupem bramkarza. Za to w samej końcówce Polonia mogła jeszcze postawić kropkę nad i. Po ładnym podaniu Mateusza Mazurka do dobrej sytuacji strzeleckiej doszedł Majsner, na szczęście dla gospodarzy jego uderzenie z bliska zdołał jeszcze sparować Kojdecki.

Szczakowianka Jaworzno – Polonia Łaziska Górne 0:1

(Mieszczak 59)

Szczakowianka: Kojdecki – Holewa, Kiczyński, Grzywa, Franiel – Kalka, Sermak (75. Biskup), Mrożek, Sieniawski (80. Niewiedział) – A. Molenda (75. Kędroń), Malicki (75. Chrzanowski)

Polonia: Miś – Gersok, Króliczek, Mazur, Kruk, Rączka, Widuch (81. Rybak), Kaczmarczyk (70. Paszek), Majsner (87. Jarnot), Mazurek (88. Kuraś), Mieszczak

Sędziował: Tomasz Okaj (Kluczbork)

Żółte kartki: Holewa x2, Franiel, Sieniawski – Mieszczak

Czerwone kartki: Holewa (71. minuta – druga żółta)

Widzów: ok. 250

Czytaj więcej: Jaworznianin.pl: Niespodzianki nie było. Szczakowianka – Polonia Łaziska 0:1 [relacja + foto]