W sobotę na Stadionie Miejskim Szczakowianka w pierwszym meczu rewanżowym podejmować będzie absolutnego lidera III ligi opolsko-śląskiej – Skrę Częstochowa.

Skra w tym sezonie jak na razie zasłużyła sobie na miano ligowego dominatora. Popularne Skrzaki wygrały 9 spotkań, 2 zremisowały i jako jedyna ekipa pozostają niepokonane. O sile Skry świadczy też jej bilans bramkowy. Skrzaki jak na razie trafiały do siatki 32 razy, co daje fantastyczną średnią niemal 3 goli na mecz. Sam tylko najlepszy jej strzelec – Mateusz Woldan – trafiał do siatki już 10 razy, czyli więcej niż cała drużyna Szczakowianki. Na dodatek podopieczni trenera Jana Wosia świetnie grają także w obronie. Jak dotychczas stracili zaledwie 8 bramek i mogą poszczycić się mianem najlepszej ligowej defensywy. W Częstochowie nikt nie kryje zresztą tego, że Skrze marzy się awans do II ligi. I chociaż w tym sezonie – ze względu na reorganizację i konieczność rozgrywania baraży – będzie bardzo trudno, to Skra krok po kroku realizuje swoje zadanie.

Szczakowianka ze Skrą mierzyła się w pierwszej kolejce obecnego sezonu. Skra co prawda wygrała wówczas 2:0, jaworznianie jednak sprawili jej wyjątkowo dużo problemów. Podopieczni trenera Wosia nie potrafili się zupełnie wstrzelić w bramkę Szczakowianki i do zapewnienia sobie kompletu punktów potrzebowali dwóch rzutów karnych. Także tym razem Biało-Czerwoni na pewno tanio skóry nie sprzedadzą. Skra wygrała ostatnie 5 spotkań ze Szczakowianką i być może najwyższy czas by sprawić niespodziankę i utrzeć nieco nosa faworyzowanym rywalom. Jeżeli Szczakowianka zagra z taką determinacją, jaką pokazywała chociażby w drugiej połowie w meczu z Piastem, to może uda się jej urwać punkty Skrze.

Jaworznianie bardzo liczą na wsparcie kibiców i zapraszają wszystkich w sobotę na Stadion Miejski. Początek spotkania o godzinie 15:00.