Szczakowianka przegrała 0:3 z IV-ligową Sarmacją Będzin i tym samym odpadła z dalszej rywalizacji w ramach Pucharu Polski.

III runda Pucharu Polski na szczeblu podokręgu sosnowieckiego ostatnio stała się prawdziwą zmorą dla Szczakowianki. W ostatnich pięciu z rzędu sezonach Biało-Czerwoni właśnie na tym etapie kończyli pucharowe zmagania. Podopieczni trenera Berety liczyli na przełamanie tej złej serii, ale los przydzielił im wyjątkowo silnego rywala, który na boisku potwierdził swoją przewagę.

Grająca na co dzień w Haiz IV lidze Sarmacja Będzin, na co dzień prowadzona przez byłego szkoleniowca Drwali – Szymona Stawowego, okazała się być przeszkodą nie do przejścia dla jaworznian. Szczakowianka do meczu przystąpiła w nieco osłabionym składzie – na boisku zabrakło chociażby dwóch Michałów – Zycha i Wojciechowskiego, Łukasza Guzego a dopiero na drugą połowę mógł dotrzeć Adam Janeczko. Goście z Będzina od pierwszych minut atakowali i spychali Biało-Czerwonych do defensywy. Szczakowianka próbowała się odgryzać, ale miała problemy z wyprowadzaniem skutecznych akcji. Co prawda w 10. minucie po zagraniu z lewej strony Arturowi Molendzie zabrakło dosłownie kilku centymetrów, by sięgnąć piłkę i skierować ją do siatki, to jednak była tylko jedna z niewielu akcji jaworznian w tej części gry. Napór gości trwał w najlepsze a defensywa miejscowych skapitulowała po raz pierwszy po półgodzinie gry. Po szybkiej akcji będzinian Alex Tyszczak posłał piłkę w dalszy róg bramki dając swojej ekipie prowadzenie. Sarmacja chciała pójść za ciosem i co rusz siała zamęt w polu karnym. W 39. minucie dopięła zresztą swego a piłkę do siatki głową skierował tym razem Łukasz Dębski.

Po przerwie gra wyglądała nieco inaczej. Niemająca już nic do stracenia Szczakowianka odważniej zaatakowała i zaczęła stwarzać zagrożenie pod bramką gości. Tuż po wznowieniu gry Bartosz Rutkowski z rzutu wolnego ostemplował słupek. Parę chwil później Łukasz Bereta popisał się indywidualną akcją. Po jego strzale piłka po palcach bramkarza otarła się jeszcze o słupek i wyszła na rzut rożny. Na bramkę uderzać jeszcze próbowali Dawid Frąckowiak i Adam Janeczko, ale nie potrafili zaskoczyć dobrze dysponowanego golkipera. Tymczasem w 72. minucie Kacper Zawadzki popisał się fantastycznym uderzeniem, którym pokonał Kołodzieja i ostatecznie już przesądził o wygranej swojego zespołu. Szczakowianka próbowała jeszcze zmniejszyć rozmiary porażki, ale nie była w stanie wiele zdziałać. Najbliżej powodzenia jaworznianie byli po dość przypadkowym uderzeniu w wykonaniu Krzysztofa Kamińskiego, ale golkiper z Będzina sobie tylko znanym sposobem zdołał w ostatniej chwili wygarnąć piłkę zmierzającą jak się zdawało nieuchronnie do siatki.

Sarmacja wygrała pewnie 3:0 i zasłużenie awansowała do ćwierćfinału. Warto jeszcze wspomnieć, że pierwsze skrzypce w ekipie z Będzina grał były zawodnik Szczakowianki – Łukasz Dębski, który nie tylko zdobył jedną z bramek, ale też świetnie spisywał się w defensywie i skutecznie uniemożliwiał Biało-Czerwonym dokładne rozgrywanie akcji. Szczakowianka po raz szósty z rzędu pożegnała się z Pucharem Polski w III rundzie i może już skupiać się tylko na rozgrywkach ligowych. W najbliższą sobotę zapraszamy wszystkich kibiców na kolejne bardzo ważne starcie. Przy Krakowskiej podopieczni trenera Łukasza Berety podejmować będą jedną z czołowych ekip ligi okręgowej – Orła Miedary. Zapraszamy na stadion – początek meczu o godzinie 15:00.

Szczakowianka Jaworzno – Sarmacja Będzin 0:3 (0:2)
(Tyszczak 31, Dębski 39, Zawadzki 72)

Szczakowianka: Kołodziej – Dworak, Rutkowski, Seiler, Terbalyan (65. Bąk) – Kamiński (85. Baron), Biskup, Bereta, Łuszcz – Molenda (46. Janeczko), Frąckowiak (85. Grodzki)

Sarmacja: Maciejowski – Maj, Szal, Dębski, Kozłowski (46. Szal), Kowalczyk (22. Tyszczak), Bała (68. Dankowski), Barwiński (64. Pielichowski), Januszek, Zawadzki, Mendela

Sędziował: Michał Zając (Sosnowiec)
Widzów: 70

Komplet wyników III rundy:

Szczakowianka Jaworzno - Sarmacja Będzin 0:3
Przemsza Okradzionów – Warta Zawiercie 1:3
Łazowianka Łazy – RKS Grodziec 0:6
Tęcza Błędów – Górnik Piaski 3:2
KS Giebło – Górnik Wojkowice 3:4
Zagłębie II Sosnowiec – Przemsza Siewierz 0:1
Unia Dąbrowa Górnicza – wolny los