errors.8192.1 (8192): Function get_magic_quotes_runtime() is deprecated [ SYSPATH/bigfile.php, line 2806 ]
errors.8192.1 (8192): Function get_magic_quotes_gpc() is deprecated [ SYSPATH/bigfile.php, line 2813 ]
 Strona Nieoficjalna - Klub JSP Szczakowianka Jaworzno - Klęska w Radziechowach

SZCZAKOWIANKA JAWORZNO - Oficjalna strona



Dominik Kasprzyk; 13.11.2016; 23:14; źródło: własne

Klęska w Radziechowach

Szczakowianka w sobotę została rozgromiona przez GKS Radziechowy-Wieprz. Biało-Czerwoni przegrali z liderem IV ligi aż 1:7.

Prawdziwą katastrofą zakończyło się rozgrywane w zimowej aurze spotkanie Szczakowianki z GKS-em Radziechowy-Wieprz. Ekipa z Żywiecczyzny zgotowała jaworznianom prawdziwą rzeź niewiniątek i dotkliwie rozstrzelała podopiecznych trenera Andrzeja Sermaka. Kibice zdawali sobie sprawę z siły rywala Biało-Czerwonych, ale też nikt chyba nie spodziewał się aż takiej klęski. Tymczasem – podobnie jak przed rokiem – już do przerwy kwestia zwycięstwa była definitywnie rozstrzygnięta. W 11. minucie wynik spotkania otworzył Rafał Hałat, który otrzymał świetne podanie z głębi pola, uciekł obrońcom i w sytuacji sam na sam pokonał Macieja Budkę. Szczakowianka próbowała walczyć, ale nie bardzo miała pomysł na to jak zatrzymać dobrze dysponowanych gospodarzy. Biało-Czerwoni bez większych strat przetrwali nieco ponad pół godziny, ale potem w ciągu niespełna pięciu minut zostali znokautowani i stracili aż trzy bramki a na listę strzelców wpisali się Marcin Byrtek, Piotr Pindel i Rafał Hałat. Podopieczni trenera Sermaka byli przy tym zupełnie bezradni i popełniali sporo błędów, z których bezwzględnie korzystali rywale.

Po przerwie miejscowi nie zamierzali zwalniać i niedługo po wznowieniu gry po raz kolejny na listę strzelców wpisał się Hałat, który wykończył efektowną zespołową akcję, zaliczając przy okazji hattricka. W 64. minucie jaworznianie zdobyli honorową bramkę. Wojciech Szymański ładnym strzałem głową wykończył centrę z prawej strony. To trafienie niewiele już mogło zmienić a gospodarze wkrótce odpowiedzieli kolejnymi dwoma bramkami. Po stracie piłki przez obrońców na prawej stronie uruchomił się Łukasz Błasiak i uderzeniem w krótki róg bramki pogrążył swój były zespół. Wynik meczu w 71. minucie ustalił Piotr Pindel, który wykorzystał kiepską próbę interwencji Budki na przedpolu i wpakował piłkę do pustej siatki. W końcówce gospodarze nieco spuścili już z tonu i więcej bramek nie padło, mecz zakończył się więc wygraną GKS-u 7:1.

GKS zupełnie zdeklasował jaworznian i zaprezentował bolesną lekcję futbolu, jaką goście z Jaworzna zapamiętać powinni na długo. Sobotni wynik to najwyższa porażka Szczakowianki od... 11 lat! Ostatni raz tak wysoko Biało-Czerwoni przegrali w sierpniu 2005 roku w II lidze, kiedy to aż 0:7 polegli w starciu z Górnikiem Polkowice. Szczakowianka po tamtym meczu rozstała się z trenerem Arteniukiem a na koniec sezonu spadła do III ligi. GKS w sobotę był o klasę a nawet dwie lepszy od Szczakowianki i potwierdził, że nie przypadkowo liczy się poważnie w walce o awans.  Dla Biało-Czerwonych jedyną pociechą może być to, że punkty potraciły też inne ekipy z dołu tabeli i dzięki temu jaworznianie obronili 13. miejsce w tabeli, które jako ostatnie daje bezpieczeństwo. GKS tymczasem korzystając z porażki LKS-u Bełk znów awansował na fotel lidera i ma spore szanse by na tej pozycji zakończyć rundę jesienną.

Szczakowianka za tydzień na zakończenie rundy podejmie u siebie będącą w kryzysie Polonię Łaziska. Ten rywal zawsze sprawiał Biało-Czerwonym sporo problemów, ale tym razem zdaje się być w ich zasięgu, zapowiada się więc całkiem ciekawe spotkanie. Początek meczu na Stadionie Miejskim w sobotę o 13:00.

GKS Radziechowy-Wieprz – Szczakowianka Jaworzno 7:1 (4:0)
(Hałat 11, 38, 48, M. Byrtek 33, Pindel 34, 71, Błasiak 67 - Szymański 64)

GKS: Ł. Byrtek - Janik (30. Krasny), Dudka, Jaroszek, Noga, Pindel (73. Trzop), M. Byrtek, Motyka, Czernek (81. Puda), Hałat, Błasiak

Szczakowianka: Budka – Dworak, Kiczyński, Wdowik, Dębowski – A. Molenda (46. K. Kamiński), Kravets (55. Smolik), Sermak, Walczak (71. Chrapek) – Szymański, Niedzielski (46. Leda)

Sędziował: Andrzej Chudy (Zabrze)

Żółte kartki: M. Byrtek, Noga – Kravets,

 

 

 

Facebook - duży


 

Wszelkie prawa zastrzeżone dla www.Szczakowianka.pl ©.

Strona internetowa redagowana przez Kibiców Szczakowianki dla Kibiców Naszego ukochanego Klubu! Najnowsze wiadomości z życia Klubu oraz wyniki i galerie pomeczowe tylko u nas. Zapraszamy do częstych odwiedzin i udzielania się na naszym forum dykusyjnym dla Kibiców Szczakowianki. Do zobaczenia na najbliższym meczu naszej Szczakowianki Jaworzno - zapraszamy na Krakowską.